@finkaa

Witajcie Dziewczyny,

na pewno wszystko Wam poszło genialne. Mole książkowe zawsze mają szczęście w takich sprawach, bo inteligencję mamy wrodzoną. :) :) Zazdroszczę wyjazdów!

U mnie dziś również konkursowo. Zachęcam, bo książka jest rewelacyjna.

http://poduszkowietz.wordpress.com/2013/04/23/konkurs-z-panem-przypadkiem/

Pozwólcie, że się wtrącę, bo zastanawia mnie jedna rzecz. Jak można brać książki od wydawnictw i ich nie czytać, tzn. przecież to byłyby wtedy jednorazowe przypadki, prawda? Kiedyś dostałam od Pascala książkę-niespodziankę, której w ogóle nie zamawiałam. Nie przeczytałam jej do dziś (myślę, że to już jakieś 10 miesięcy) i więcej Pascal z żadną propozycją się do mnie nie odezwał, mimo, że recenzowa...

Witajcie!

Właśnie w prognozie po dzienniku powiedzieli, że ma być ocieplenie, lecz na krótko. Dobre sobie. W kwietniu zapowiadają ocieplenie na krótko? A kiedy przyjdzie ocieplenie na dłużej? :(

Południowa Wielkopolska również! :)

Witajcie!

U mnie padał śnieg około 10-tej, a na 16-tą zapowiadają deszcz. Oczywiście słońca ani widu, ani słychu. :)

Witajcie!

@ Gildia, u mnie jest też sporo roboty - sprzątanie i gotowanie. Miałam tylko na myśli, że do świąt nie idę już do pracy, a wytchnienie będzie w niedzielę i poniedziałek dopiero. Ale i tak się cieszę. W końcu krzątanie się po domu to nie to samo co praca.

Aha, i w pełni się zgadzam, że najgorsze są zakupy i brak miejsca na marketowych parkingach. Dziś prawdzałam osobiśc...

Witajcie moi Drodzy!

Blackmoth prawie miesiąc temu ogłaszała weekend, a ja dziś uroczyście ogłaszam wolny cały tydzień. Jutro już na szczęście nie muszę iść do pracy. Wezmę się za świąteczne porządki i zakupy. Piątek również pracowity, a od soboty błogie lenistwo! W końcu chwila wytchnienia.

Ja w tej chwili czytam "Pan Przypadek i trzynastka" autorstwa Jacka Getnera. Jeśli ktoś tęskni za dobrą detektywistyczną książką, bez rozlewu krwi, za to z genialnym logicznym umysłem detektywa, bardzo polecam. Warto spróbować i się przekonać, tym bardziej, że to pierwsza z serii czternastu książek o rodzimym detektywie Jacku Przypadku.

"Uzdrawiająca siła śmiechu" Eleonore Höfner, Hans-Urlich Schachtner
http://nakanapie.pl/uzdrawiajaca-sila-smiechu-eleonore-hofner-ksiazka,746201

Przed chwilą dodane, dla miłośników psychologii "Uzdrawiająca siła śmiechu"

http://nakanapie.pl/uzdrawiajaca-sila-smiechu-eleonore-hofner-ksiazka,746201

Ja przeżyłam olśnienie za sprawą Edwarda Stachury i jego twórczości. Proponuję więc dodać symbolicznie kultową "Siekierezadę", bo nie wiem na co się zdecydować. http://nakanapie.pl/siekierezada-albo-zima-lesnych-ludzi-edward-stachura-ksiazka,243318

Warto również przyjrzeć się nietuzinkow...

"Listy do Danuty Pawłowskiej" - chyba moja ulubiona książka o miłości
http://nakanapie.pl/listy-do-danuty-pawlowskiej-edward-stachura-ksiazka,430205

"Kochaj mnie mocniej" - miłość oczami Czechów
...

Oczywiście! :)

Dzięki, Dziewczyny. Zabawa zacznie się w poniedziałek kiedy wrócę do pracy. :)

Witajcie, moje ferie kończą się ręką w gipsie. Wczoraj na basenie pękł mi palec. :(

O kurcze, to mnie zszokowaliście teraz. Strach pisać! :)

@Timido, masz rację. Ja już się boję, że będzie mi się nudzić na dłuższą metę. Podziwiam ludzi, którzy studiują drugi kierunek, bo tak chcą, lub bo mają siłę. Niemniej, pracę mam. Perspektyw na lepszą po kolejnych studiach brak, więc po co dalej się uczyć? Teraz czas na odpoczynek. :)

Jeśli chodzi o studia jako świetny okres w życiu to się zgodzę, ale tylko te dzienne. W moim przypadku s...

Dzień dobry wszystkim!

@Timido, tak, tak, wiem. Liczę się z tym, że jeszcze kiedyś zasiądę w studenckiej ławie, ale trochę denerwuje mnie pęd, który narzucają mi bliscy. Jeszcze się nie obroniłam, a każdy już minimum raz zapytał mnie "To co zaczynasz do października?" Czy jedne studia to za mało? A może daliśmy się ponieść daleko idącej przesadzie?

@AmeliaGrey, mówisz o angielskim? To jest program dołączony do podręcznika?

Uciekam, Dziewczyny, spać. Dobrej nocy!

@Secretelle, powodzenia jutro na angielskim. :)

No właśnie. Myślę, że masz rację i nasz program musi wejść w kolejną fazę. Przejdziemy do zadań obowiązkowych i wszelkich konsekwencji ich nie odrobienia. :)

No i co? Było aż tak źle? Nie rozumiem dlaczego kiedy proszę o maile młodzież reaguje entuzjastycznie, a kiedy nadchodzi deadline moja skrzynka świeci pustkami.

Aaaa, taki mail. Ja ostatnio jestem w trakcie wdrażania programu, w którym to uczniowie oddają mi zadania domowe drogą elektroniczną. Skuteczność sięga ok. 30%. :(

O czym ten mail?