Przystań Nocnych Marków

Witam wszystkie! ;)
Jak tam dzień minął?

A myślałam, że dzisiaj ja będę pierwsza. :D
Witam. U mnie bez zmian, a u was?

Weszłam i cisza. Wyszłam. Weszłam i cisza. Wyszłam. Weszłam, cisza, napisałam. ;D

U mnie strasznie nerwowy dzień. A tyle łez co dzisiaj z wściekłości to dawno nie wylałam. ;/
Ale przynajmniej byłam na salonie maturalnym w Szczecinie, dowiedziałam się o kierunkach, dostałam informator i dzień zleciał. ;)

I zastanawiam się nad jakimś postem na bloga. W sumie powinnam napisać recenzję, ale nie umieszczę jej jeszcze, bo musi zaakceptować ją Pani Małgosia z ZaczytajSie.pl :)

A to mogłaś pisać od razu, a nie czekać na kogoś. :D
I co? Już wiesz na jaki kierunek będziesz chciała iść?
Ja dzisiaj dodałam co miałam dodać, przygotowuję kolejne już zapowiedzi, a żeby później nie było tak, że w ostatni dzień będę wszystko robić. A o ilu ciekawych książkach się dowiedziałam. Szkoda tylko, że pieniędzy nie ma na nie, bo już w dniu premiery bym je zakupiła. :D A potem leżenie i czytanie, komputer, leżenie i czytanie, komputer, spanie, komputer, itd. Teraz weszłam tutaj i czekam na mecz, który będzie na Polsat Sport o 20. :D

Cześć! :)

Antyska, co się stało??

U mnie ok, choć znów się nie wyspałam i jak zawsze mam zamiar wcześniej się położyć, aby odespać ;)

Black, aż musiałam sobie z ciekawości sprawdzić, co to za mecz ;)

Getafe CF - FC Barcelona
Mecz już był, ale nie był transmitowany, więc z chęcią go obejrzę. :D

Witaj!

@Widziałam Twoją zapowiedź dzisiejszą. Ciągle się zastanawiam, która książka by mnie zainteresowała, więc jeszcze nie ma komentarza. Ale będzie ;)
Też ubolewam nad brakiem pieniędzy, zwłaszcza, że tyle fajnych książek...

@Wehikuł poszłam do lekarza po receptę, a wyszłam bez i to z niezłym opie***lem! Bo tego co tam się działo nie da się nazwać krzykiem, rozmową czy wyrażeniem własnego zdania. Dowiedziałam się, jaka to ja jestem głupia, beznadziejna, niszczę sama siebie i przyszłe dziecko. Bo poszłam po receptę na hormony, które biorę od roku... Po czym lekarka wyskoczyła z tekstem "Nie jestem pewna gówniaro, czy twoja mama wie, że w ogóle je bierzesz!". No ręce mi opadły! Mama ze mną po lekarzach chodziła, poza tym mam 18 lat i mama nie decyduje już o mnie. Gdyby nie to, ze załatwiałam jeszcze skierowanie siostry, to wyszłabym od razu...

A później pretensje rodziny nagle, że się niby babcią nie interesuję, mimo, że ja jestem u niej prawie codziennie. Szkoda słów...

@ Black - idę na wydział nauk ekonomicznych, na finanse i rachunkowość. ;)

Dobry wieczór. Aaaaapsik!
@Black - chętnie bym te zapowiedzi zobaczyła, ale ostatnio nie mogę załadować wielu stron, zwłaszcza z jakimiś grafikami, a już dodanie komentarza graniczy z cudem. Chciałam skomentować u Ciebie "Grę anioła", u Catalinki "Grę o tron", u Pauli "1Q85", uAntyski "Top10", czy co to tam było i się nie dało :<
@Antyska - niestety, czasem się tacy lekarze trafiają... teraz już trudno znaleźć takich z powołania - wszyscy idą na medycynę z myślą o kasie, nie o pacjentach. A szkoda.

Antyska, brak mi słów... Przecież żaden lekarz nie ma prawa wygłaszać takich komentarzy! Może Cię co najwyżej poinformować o ewentualnych konsekwencjach, ale na pewno nie oceniać.

(A tak w ogóle, to w pierwszej chwili ubzdurało mi się, że mowa o już istniejącym dziecku, a nie tym ewentualnym w przyszłości :D)

@Secretelle - witaj! Oo tak, masz rację. Nie poszłabym do tego lekarza, gdyby nie fakt, że innym nie wystarcza książeczka ubezpieczeniowa. A tak to musiałam pójść. No i cóż, zamiast brać dziś tabletkę jak powinnam, zostałam zmuszona przestać je brać. ;/ I po co była ta cała kuracja leczenia moich miesiączek itd. Wrr...

A i tak, to było top10. ;D

@Wehikuł... - i Ty mi to mów. Ja rozumiem, że nie chce brać na siebie odpowiedzialności i nie chce wypisać. Rozumiem, powiedziałam, ze rozumiem. Nie wymagam. Nie to nie. A ta swoje... Naprawdę, gdyby nie skierowanie siostry, które jest jej na jutro rano potrzebne, wyszłabym z niezłym hukiem!

@ Wehikuł - jak napisałam tą wypowiedź to sama takie wrażenie odniosłam. Buhahaha. W wieku 18lat, które mam teraz, nie planuję dziecka. ;D

Hej
Antyska, trzymaj się ;*.
Ja już w łóżku leżę, głowa mi pęka mimo dwóch Ibupromów :(
Za to dziś kupiłam zupełnie nieplanowanie przepiękne buty na jesień na obcasie 11cm <3

@Catalinko witaj! Zdjęcie butów poproszę! :D

Cześć, Catalinka :)
Ja tak samo z tymi butami, ale wczoraj i nie na takim niebotycznym obcasie :D

@Catalinka - niech zgadnę, leżysz z półką spod komputera i laptopem? :D
Mnie też boli głowa i to strasznie! Wieczorem wzięłam apap, w nocy tak samo, a dzisiaj dwa :< Do tego jeszcze mnie kark i kręgosłup... coś okropnego!

Antyska, jak będę na siłach i jak zdecyduję się w końcu na kupno aparatu to zrobię zdj ;)
A właśnie, macie/polecacie fajny aparat do zdjęć typu blog, uroczystości, jakieś życie codzienne dla amatora, najlepiej do 500-600 zł?

secretelle pudło, korzystam z telefonu ;p

No i pokaż koniecznie buty. Tylko się nie zabij na takich obcasach, brakowałoby nam Ciebie xd

Ja niestety w wyborze aparatu nie pomogę. Kompletnie się nie znam, a i sama nie posiadam takiego wynalazku. ;)

Widzę, że wszystkich na choroby wzięło. :<
Ja już od dawna szukam jakiś fajnych butów, ale nie mogę znaleźć, a jak znajdę to nie mój rozmiar, albo źle się układają na mojej nodze. :<

Co do aparatu - mam Canon Powershot (nie napiszę teraz jaki numer, bo nie pamiętam, a mama mi go ukradła xd), ale jest całkiem fajny i kosztował coś koło 500 zł. Ale to było jakieś 2 lata temu

secretelle, miło słyszeć ;)
Mam ogromną słabość do wysokich butów :)

Dobry wieczór! :)

Ja niestety nie pomogę w wyborze aparatu, bo na swój "troszkę" więcej wydałam ;)

Ja od niedawna przekonałam się do wysokich butów. I szukam właśnie botków jesienno-zimowych na słupku, dość wysokim. Niestety albo nie pasuje mi fason, albo nie ma już rozmiaru 36... ;<

Ja nienawidzę wysokich obcasów :/ Tylko na płaskich chodzę...
Po pierwsze mam płaskostopie i nogi mnie bolą na wysokich obcasach, po drugie jestem dosyć wysoka a nie bardzo mnie jara być 180cm krową xD no i ogólnie preferuję płaskie obuwie ;)