“Potworne są te epoki, kiedy ludzkość rzuca się na poszukiwanie absolutu.”
“Dobra, prawdziwa proza jest jak suknia od Paquin czy Molyneux: niby nic, a jest w tym wszystko. Coś zupełnie nieuchwytnego. To są odbezpieczone granaty, które autor daje czytelnikowi, którymi go wypycha, aby wybuchały w nim. Czym dłużej eksplodują, tym pisarz jest większy. Wszelkie wspaniałe eksplozje wokół czytającego mogą być wspaniałe, mogą na chwilę ogłuszyć, ale w końcu nie zostaje z nich wiele. S. 114”
“- Panie Zygmuś... co pan wyprawiasz z tymi oczami?
- Jakbyś pan był pijany przez czterdzieści lat bez przerwy, toby się panu wszystko obluzowało. Orewuar.”
“Kara fizyczna to wyłącznie sprawa rodziców , jeśli nie przeradza się w katowanie, nikogo nie interesuje, że na ciele dziecka widać ślady pasa lub dyscypliny.”
“Dzieci i szklanek nigdy dość.”
“Kiedy rana zarośnie, człowiek zapomina o niej i pamięta jedynie to, że ma bliznę.”