Zaczynam powoli nadrabiać wpisowo- blogowe zaległości, dlatego chciałam przedstawić Wam 15 wspaniałych historii, które udało mi się poznać w pierwszym miesiącu 2023 roku.
Styczeń 2023 stał pod znakiem serii autorstwa Tess Gerritsen, której lekturę zaczęłam w 2022 roku.
6 tytułów 2400 stron wciągających i nieodkładalnych (no może z wyjątkiem "Milczącej dziewczyny") chińskie legendy jakoś cały czas mnie nie przekonują.
Jeśli miałabym wybrać jedną ulubioną to miałabym dylemat między "Sobowtórem", a "Doliną umarłych". Czyżby Maura Isles bardziej mi odpowiadała jako bohaterka?
Być może...
Poza serią Isles&Rizzoli przeczytałam również:
Pierwszą książkę w mojej czytelniczej karierze od Victorii Schwab "Miasto duchów", która pozytywnie mnie zaskoczyła. Jacob - uwielbiam Cię.
Książkę, o której słyszałam dosłownie wszędzie. Słynne "Wrony" od Petry Dvorakovej, której nie potrafiłam ocenić, ale zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie.
Dodatkowo dwa bardzo dobre kryminały. Pierwszy od hiszpańskiego tria Carmen Mola "Cygańska narzeczona", który bardzo serdecznie polecam oraz "Do cna" od Katarzyny Bondy(seria z Jakubem Sobieskim), który przewodzi na myśl "Wybornego trupa" autorstwa Agustiny Bazterricki, również warty polecenia.
Pozostałe przeczytane przeze mnie tytuły to:
Słodka, puchata, idealna na zimę, zwłaszcza dla miłośników kotów.
Drugi tom przygód zagadkowych agentów. Jeszcze lepszy niż pierwszy. Pewnie przez ten klimat.
Bardzo dobry thriller. Po raz pierwszy od bardzo dawna, podczas lektury tej książki bałam się.
Przepiękny scenariusz z III części filmu o "Fantastycznych zwierzętach" wzbogacony wstawkami od aktorów, scenarzysty, producenta.
I nareszcie pod koniec miesiąca udało mi się zakończyć "Nocny powrót". Mój ulubiony Sebastian Fitzek, a tak się wymęczyłam czytając tą książkę. Pomysł na realizację wspaniały i dotyczący niezwykle ważnego tematu. Niestety jego realizacja była zbyt przekombinowana. Gdybym miała jednym zdaniem określić ten tytuł to nazwałabym go "psychodelicznym", który zrobił mi "wodę z mózgu".
Łącznie w styczniu przeczytałam: 5204 strony