Avatar @klaudia.nogajczyk

Klaudia30ck

@klaudia.nogajczyk
34 obserwujących. 57 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około miesiąca temu.
claudiaa1405
Napisz wiadomość
Obserwuj
34 obserwujących.
57 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 4 lat. Ostatnio tutaj około miesiąca temu.

Blog

wtorek, 7 marca 2023

Lutowa dziewiątka.

Luty. Najkrótszy miesiąc w roku, dlatego i tak jestem bardzo zadowolona z wyniku. W lutym odkryłam dwie perełki, które z pewnością znajdą się wśród najlepszych książek 2023, jedno rozczarowanie, oraz powrót do ulubionej serii.

 

Zacznę od perełek. Będzie to dylogia od Łukasza Pietraszkiewicza. Coś pięknego, wspaniałego i wciągającego. Jestem bardzo szczęśliwa, że dzięki Klubowi Recenzenta mogłam poznać tą historię, bo pewnie sama bym po nią nie sięgnęła.

 

 

Katarzyna Wolwowicz to kolejna autorka, z której książkami miałam do czynienia w lutym. Ależ miałam nadzieję, że pokocham serię z komisarz Olgą Balicką. Pierwszy tom był tak dobry, zagadka kryminalna była poprowadzona w punkt, bardzo wciągająca i nawet główna bohaterka nie była tak bardzo irytująca.

 

 

Niestety drugi tom okazał się jednym wielkim rozczarowaniem. Jeszcze nigdy nie miałam tak wielkiej ochoty na DNF. Ja rozumiem wszystko naprawdę. Pochodzenie z patologicznej rodziny, przekonanie o własnej wielkości, dodatkowo coś czego najbardziej nie lubię w książkach, serialach, dotyczących policjantek, a chodzi o hipokryzję wynikającą ze znaczących zmian życiowych, ale co z tego, przecież łapanie przestępców jest najważniejsze, a potem jest płacz i zgrzytanie zębami, że coś jest nie tak. Naprawdę nie potrafię wtedy współczuć i mam ochotę gryźć. Zwłaszcza jeśli zachowanie bohaterki A ma wpływ na zachowanie bohatera B, który miał potencjał i bez bohaterki A jest on widoczny. Dzięki Bogu za bohaterów pobocznych, którzy przekonali mnie, żeby doczytać do końca. Zagadka kryminalna nudna i bez polotu niestety.

 

 

Kolejny tytuł z Klubu Recenzenta był średniakiem. Może, dlatego że była ciut za młoda by pamiętać te czasy, a nikt z moich bliskich tą tematyką się nie interesował. Dobrze spędziłam czas przy lekturze , ale fajerwerków nie było.

 

 

Książka z serii, do której zdarza mi się wracać bo wiem, że te książki mnie nie zawiodą. Wyczekała się oj wyczekała na mojej półce, czekając na zimę, na ten klimat. Najbardziej dojrzała, ponieważ dotyczy Marii Garstki i jej wielkiej tajemnicy. Swoją drogą postać Anieli to jedna wielka petarda. Chciałabym w tym wieku mieć tyle energii i pomysłów. Magda jak to Magda, jeśli ktoś ma odnaleźć trupa to właśnie ona. Serdecznie polecam i czekam na część wiosenną!. Nie pogardziłabym nawet zbiorem opowiadań z tej serii bo Aneta Jadowska na opowiadaniach zna się jak mało kto.

 

 

Kolejna książka to zaskoczenie, o którym do tej pory nie wiem co myśleć. Rzadko czytam historie dziejące się w małej, dusznej przestrzeni, gdzie domysły łączą się z rzeczywistością.

 

 

Na koniec moja nastoletnia miłość. Moje guilty pleasure. Książki z serii Pretty little liars, z których nigdy nie wyrosnę.

 

 

Łącznie w lutym przeczytałam 3118 stron

Tagi:
#luty#ksiazki#milosc
środa, 1 marca 2023

Styczniowa 15-stka

Zaczynam powoli nadrabiać wpisowo- blogowe zaległości, dlatego chciałam przedstawić Wam 15 wspaniałych historii, które udało mi się poznać w pierwszym miesiącu 2023 roku.

 

Styczeń 2023 stał pod znakiem serii autorstwa Tess Gerritsen, której lekturę zaczęłam w 2022 roku.

 

 

6 tytułów 2400 stron wciągających i nieodkładalnych (no może z wyjątkiem "Milczącej dziewczyny") chińskie legendy jakoś cały czas mnie nie przekonują.

Jeśli miałabym wybrać jedną ulubioną to miałabym dylemat między "Sobowtórem", a "Doliną umarłych". Czyżby Maura Isles bardziej mi odpowiadała jako bohaterka?

Być może...

 

Poza serią Isles&Rizzoli przeczytałam również:

 

Pierwszą książkę w mojej czytelniczej karierze od Victorii Schwab "Miasto duchów", która pozytywnie mnie zaskoczyła. Jacob - uwielbiam Cię.

Książkę, o której słyszałam dosłownie wszędzie. Słynne "Wrony" od Petry Dvorakovej, której nie potrafiłam ocenić, ale zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie.

 

 

Dodatkowo dwa bardzo dobre kryminały. Pierwszy od hiszpańskiego tria Carmen Mola "Cygańska narzeczona", który bardzo serdecznie polecam oraz "Do cna" od Katarzyny Bondy(seria z Jakubem Sobieskim), który przewodzi na myśl "Wybornego trupa" autorstwa Agustiny Bazterricki, również warty polecenia.

 

 

Pozostałe przeczytane przeze mnie tytuły to:

 

 

Słodka, puchata, idealna na zimę, zwłaszcza dla miłośników kotów.

 

 

Drugi tom przygód zagadkowych agentów. Jeszcze lepszy niż pierwszy. Pewnie przez ten klimat.

 

 

Bardzo dobry thriller. Po raz pierwszy od bardzo dawna, podczas lektury tej książki bałam się.

 

 

Przepiękny scenariusz z III części filmu o "Fantastycznych zwierzętach" wzbogacony wstawkami od aktorów, scenarzysty, producenta.

 

 

I nareszcie pod koniec miesiąca udało mi się zakończyć "Nocny powrót". Mój ulubiony Sebastian Fitzek, a tak się wymęczyłam czytając tą książkę. Pomysł na realizację wspaniały i dotyczący niezwykle ważnego tematu. Niestety jego realizacja była zbyt przekombinowana. Gdybym miała jednym zdaniem określić ten tytuł to nazwałabym go "psychodelicznym", który zrobił mi "wodę z mózgu".

 

Łącznie w styczniu przeczytałam: 5204 strony

środa, 1 marca 2023

Krótkie, spóźnione podsumowanie 2022 roku.

Drugie półrocze 2022 roku nie należało w moim życiu do najprzyjemniejszych, dlatego spóźniona dodaję podsumowanie 2022 roku. Oczywiście TBR-u nie udało mi się zrealizować, ale jestem dumna ze 124 historii poznanych w zeszłym roku. Daje to łącznie 46 658 stron (71 książki papierowe/ e-booki, 53 audiobooki). Niestety w domu po powrocie z pracy nie bardzo mam czas, aby czytać, a mogę spędzić miło czas z ulubionymi lektorami czytającymi ciekawe historie, podczas drogi do pracy oraz z pracy więc dlaczego nie?

Na szczęście wybierałam takie historie, które generalnie mnie nie rozczarowały, dlatego z nową mam nadzieję lepszą energią wkraczam w 2023 rok. Mam ogromną nadzieję, że 2023 rok będzie tak samo dobry pod względem czytelniczym jak poprzedni rok.

poniedziałek, 1 sierpnia 2022

Lipcowa ósemka.

Kolejny wakacyjny miesiąc właśnie dobiegł końca. Wy przed urlopem czy już po? Ja z końcem sierpnia będę wypoczywać. Póki co walczę z zapaleniem zatok, także dla poprawienia sobie nieco humoru przypomnę sobie i Wam osiem książkowych historii poznanych w lipcu.

 

1. Magda Puzio "Nowa rzeczywistość" (416 stron)

 

 

Bardzo udany debiut! Jeśli macie ochotę na historię dziejące się (szukam najbardziej odpowiedniego słowa) atmosferze kwarantanny, przy której "nasza covidowa rzeczywistość" była pestką i chcecie poczuć vibe "Roku 1984" to śmiało sięgajcie po tą książkę.

 

2. Piotr Kościelny "Sidła" (512 stron)

 

 

Po bardzo dobrym "Łowcy" nadszedł czas na "godną", trzymającą poziom kontynuację. Jeśli czytaliście coś od tego autora to pewnie wiecie, czego się spodziewać, jeśli nie znacie twórczości Piotra Kościelnego to wiedzcie jedno: będzie brutalnie, krwawo, ale lektura sprawi Wam satysfakcję. Ogromny plus za oznaczenie książki jako 18+.

 

3. Emilia Szelest "Licho nie śpi" (280 stron)

 

 

Kolejny tytuł, który przypadł mi do gustu bardziej przez klimat niż przez bohaterów przez ich irytujące zachowanie. Kiedy dużo się w książce dzieje, jest ciekawa tajemnica do rozwiązania to jestem w stanie "przymknąć oko" na pewne niedociągnięcia. Tak właśnie było w tym przypadku, dlatego mogę polecić ten tytuł, jeśli jeszcze nie czytaliście.

 

4. Delphine de Vigan "Instadzieci" (368 stron)

 

 

Ze wszystkich książek przeczytanych w lipcu to właśnie ten tytuł najbardziej dał mi do myślenia. Jako żyjąca w XXI wieku kobieta jestem z technologią obeznana i często oglądam filmiki na youtubie, czy instagramie i muszę przyznać, że coraz rzadziej zastanawiam się czy najmłodszym osobom, których życie jest transmitowane najczęściej przez rodziców\ opiekunów "internetowa sława" sprawia przyjemność. Czy przypadkiem nie są do tego zmuszane, bo przecież chcemy wierzyć, że rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej prawda?

Polecam wszystkim przeczytać ten tytuł.

 

5. "Balladyna" - Antologia opowiadań (434 strony)

 

 

Znane i podziwiane nazwiska polskich autorów i autorek połączyli swoje siły, aby stworzyć zbiór kryminalnych opowiadań, których wspólnym czynnikiem jest... "Balladyna". Czy coś mogło pójść nie tak? Generalnie lubię krótkie formy i zazwyczaj jestem zadowolona, ale tutaj nieco męczyłam się z tą książką. Jeśli lubicie twórczość wymienionych pisarzy i pisarek to możecie wybiórczo przeczytać opowiadania ich autorstwa.

 

6. Lucinda Riley "Tajemnice Fleat House" (448 stron)

 

 

 

Ze wszystkich książek przeczytanych w lipcu to właśnie ta zostanie w mojej pamięci na długo. Było to moje pierwsze "czytelnicze spotkanie" z twórczością tej autorki i na "dzień dobry" pojawiły się bardzo silne emocje. Już sam wstęp informujący o tym, że autorka już nic nie napisze bo odeszła z tego świata "chwycił mnie za serce". Bardzo żałuję, że nie będzie kontynuacji, bo książka była wspaniała, a okładka bardzo przypadła mi do gustu.

 

7. Adrian Bednarek "Dom Straussów" (326 stron)

 

 

Ten tytuł to pierwszy slasher, który przeczytałam w życiu i jestem usatysfakcjonowana z lektury. Autor już wcześniej "dał mi się poznać" z bardzo dobrej strony tworząc serię, którą rozpoczyna "Pamiętnik diabła". Wiem, że mogę być odosobniona w swoich odczuciach, ale polubiłam bohaterów, historia mnie intrygowała, a postaci mordercy dało się współczuć, mimo tego ile osób skrzywdził. Ze swojej strony polecam.

 

8. Danuta Awolusi "Blisko coraz bliżej" (396 stron)

 

 

Ostatnią książką przeczytaną przeze mnie w lipcu, była opowieść o seksualności, kobiecości, poznawania własnych potrzeb i nie poddawaniu się mimo niesprzyjających okoliczności. Takich książek chcę czytać zdecydowanie więcej! Oczywiście polecenie ode mnie być musi. Książka przeznaczona głównie dla kobiet, ale nie tylko.

 

W lipcu przeczytałam łącznie 3180 stron. Wiele tytułów mam zaczętych, więc mam głęboką nadzieję, że przynajmniej część z nich uda mi się skończyć w sierpniu.

Tagi:
#july#lipiec#8ksiazek
piątek, 1 lipca 2022

Szczęśliwa, czerwcowa trzynastka.

Czerwiec pożegnał nas wszystkich upałem, a mnie dodatkowo trzynastoma historiami, które miałam przyjemność poznać w zeszłym miesiącu. Głównie są to początki lub kontynuacje serii, a także tytuły związane z miesiącem dumy.

Jest to też jeden z nielicznych miesięcy, w których nie potrafiłabym wybrać tej jednej, ulubionej książki.

 

Zatem, nie pozostaje mi nic innego jak napisać parę słów o czerwcowych tytułach:

 

  1. Katarzyna Berenika Miszczuk "Gniewa" (444 strony)

Zdecydowanie najpiękniejsza z okładek z serii "Kwiat paproci" i zarazem moja ulubiona część. Do tej pory pamiętam jak zachwycałam się tą historią
i jakie emocje mi towarzyszyły podczas słuchania audiobooka. To był bardzo dobry początek czytelniczego czerwca. Serdecznie i niezmiennie Wam ją polecam.

 

 

2.  Marcel Moss "Mój ostatni miesiąc" (336 stron)

 

 

Będę z Wami szczera. Nie pamiętam kiedy zdarzyło mi się przeczytać książkę w tak zawrotnym tempie. Włączyłam aplikację Legimi i mój świat przestał istnieć. Jak ja na niej płakałam to ciągle jestem w szoku. Mimo różnych recenzji i opinii na jej temat, sądze że jest warta przynajmniej spróbowania sięgnięcia po nią. Dla mnie będzie to jedna z "moich" książek i z pewnością znajdzie się w topce 2022 roku. 

 

3.  Paulina Młynarska "Okrutna jak Polka" (208 stron)

 

 

Muszę przyznać, że do książek autorstwa Pauliny Młynarskiej do niedawna podchodziłam niczym "pies do jeża". Niby je widziałam na półkach sklepowych, niby o nich słyszałam, a jednak trochę obawiałam się sięgnięcia po jakiś tytuł. Koniec końców byłam pozytywnie zaskoczona jak bardzo akurat ta książka mi podpasowała i myślę, że przeczytam jeszcze kiedyś tytuł sygnowany jej nazwiskiem.

 

4. Maria Mamczur "Gruba. Reportaż o wadze i uprzedzeniach" (368 stron)

 

 

Ten tytuł to zarazem moje drugie spotkanie z twórczością tej autorki. Muszę jednak przyznać, że "Żony gejów..." podobały mi się odrobinę bardziej niż ta książka. Biorąc pod uwagę większość negatywnych i neutralnych opinii na jej temat i tak wydaje mi się, że jestem w mniejszości, której ta książka generalnie się podobała. W tym przypadku nie będę polecać ani odradzać sięgnięcia po ten tytuł.

 

5. Alice Oseman "Loveless" (400 stron)

 

 

Ten tytuł otrzymuje ode mnie jedno, olbrzymie TAK. Jeśli szukacie książki, dla której z przyjemnością zarwiecie noc, w której bohaterowie myślą, zastanawiają się, zadają pytania, nie biorąc niczego za pewnik to będzie zdecydowanie coś dla Was. Z całego serca Wam polecam.

 

6. Jakub Małecki "Święto Ognia" (256 stron)

 

 

"Wszyscy czytają Małeckiego, czytam i ja". No może nie wszyscy, ale zdecydowana większość osób, które znam. Jedni się zachwycają, drudzy mówią "to nie dla mnie". Ja należę do tej pierwszej grupy i już w kolejce czeka kolejny tytuł "Saturnin". Jeśli zaś chodzi o "Święto Ognia" to bardzo się wciągnęłam w tą historię, w której ambicja, niemożność odpuszczenia samemu sobie ściera się z nieskrywaną radością z najmniejszych rzeczy, z każdego dnia. Zdrowie kontra choroba, radość kontra niezadowolenie, a do tego tajemnica. Sięgnijcie po ten tytuł, bo moim zdaniem warto.

 

7. "Niegrzeczne last minute"- Antologia opowiadań (382 strony)

 

 

Wakacje to idealny czas na ten tytuł. Czy widzieliście bardziej klimatyczną okładkę?. Książka "oferuje" czytelnikowi to co widać po tytule. Nie więcej, ani nie mniej niż rozrywkę. Jeśli szukacie niezobowiązującego tytułu np. do poczytania na plaży to możecie się nim zainteresować. Ja się bawiłam bardzo dobrze i ze swojej strony polecam.

 

8. Agnieszka Stelmaszyk "Bunia kontra fakir" (224 strony)

 

 

Jest to I tom serii, który bardzo mnie zaskoczył. Podczas lektury czułam się tak jakbym wróciła do swoich dziecięcych lat. Z pewnością sięgnę po kolejne części. Książka zdaje się być idealna dla młodszej młodzieży, ale sądzę, że dorośli będą się bawić równie dobrze podczas lektury.

 

9. Emily Ratajkowski "Moje ciało" (288 stron)

 

 

Jest to minimalnie wydana książka w twardej oprawie, w której znajdziemy wspomnienia aktorki i modelki Emily Ratajkowski. Jak już pisałam w swojej opinii sądziłam, iż będzie napisana w płytki sposób, lecz nic bardziej mylnego. Sięgając po ten tytuł mamy okazję "poznać" tą kobietę z innej , wrażliwej, zagubionej strony.

 

10. Jenny Han "PS. Wciąż Cię kocham" (374 strony)

 

 

Czy znacie bardziej słodką i uroczą serię niż "Do wszystkich chłopców, których kochałam"?. Pewnie tak, ale nic dziwnego, że ta seria stała się tak bardzo popularna. Od czasu lektury minęło już trochę czasu,ale wciąż ciepło o niej myślę i wiem, że będę do niej powracać, ponieważ jest niezwykle lekka, i potrafi "pocieszyć" gdy ktoś ma gorszy dzień.

 

11. Faridah Àbíké-Íyímídé - "AS PIK" (480 stron)

 

 

Na samym początku wpisu podzieliłam się kłopotem z wyborem najlepszej książki czerwca. "AS PIK" to tytuł, który znalazł się w ścisłym gronie tych najlepszych i z pewnością znajdzie się także w "topce najlepszych książek 2022 roku". Nie potrafię wyrazić jak ogromną przyjemnością była lektura tej książki, co może wydawać się dziwne, zważywszy na tematykę. Przepiękna okładka, wciągająca fabuła. Nie pozostaje nic, tylko czytać.

 

12. Marah Woolf "Iskra bogów. Nie kochaj mnie" (448 stron)

 

 

Kolejna ciekawie rozpoczynająca się seria dla starszej młodzieży z mitologią grecką w tle. Bogowie żyjący wśród śmiertelników, dziewczyna- Wybraniec, dużo dramatyzmu. Jeśli lubicie takie aspekty w książkach to możecie sięgnąć po tą serię. Co prawda ciągle moim numerem jeden jest seria o "Percym Jacksonie", lecz z ciekawości sięgnę po kolejne tomy "Iskry bogów" pewnie jeszcze w wakacje.

 

13. Katarzyna Puzyńska "Żadanica" (480 stron)

 

 

14 część serii o Lipowie, co możecie zobaczyć w mojej recenzji, wprawiła mnie w konsternację. Z jednej strony czekałam na kolejną część z utęsknieniem, z drugiej strony wiem, że żadna seria nie może wiecznie być na dobrym i zadowalającym poziomie. Polecam głównie fanom serii, a także autorki.

 

W czerwcu przeczytałam łącznie 4688 stron. Był to generalnie bardzo udany dla mnie pod względem czytelniczym miesiąc. Mam nadzieję, że w lipcu będzie podobnie.

 

Tagi:
#june#czerwiec#13#books#ksiazki#wakacje#lato
niedziela, 5 czerwca 2022

Niedzielny coffee book tag.

Jest niedziela 5 czerwca, oglądam booktube, piję kawę i postanowiłam tutaj na moim kanapowym blogu odpowiedzieć na pytania związane z bardzo popularnym coffee book tag.

 

1. Czarna kawa- Książka, w którą nie mogłaś się wkręcić.

 

 

Przy tej kategorii muszę podkreślić, że uwielbiam czarną kawę. Wobec tytułu Sine Umbra od Maximiliana Kryka miałam bardzo duże oczekiwania. Niestety ledwo ją dokończyłam i nie będę jej polecać dalej.

 

2. Miętowa mocca- Książka, która staje się bardziej popularna w okresie świątecznym.

 

 

Miałam możliwość skosztowania miętowej moccki, która bardzo mi smakowała. Odpowiedź w tej kategorii nie była prosta. W czasie świątecznym wielu autorów wydaje tytuły mające miejsce, właśnie podczas Świąt Bożego Narodzenia. Książkę "Opowieść Wigilijna" wybrałam ze względu na wspomnienia, gdy byłam małą dziewczynką mama czytała mi ten tytuł. Myślę, że wiele osób wraca w tym czasie właśnie do tej książki.

 

3. Gorąca czekolada- Moja ulubiona książka z dzieciństwa.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Gorącą czekoladę uwielbiam pić w jesienno-zimowy czas. Odpowiedź na pytanie w tej kategorii znałam od razu, ponieważ "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" w tym pierwszym wydaniu to pierwsza samodzielnie przeze mnie z przyjemnością przeczytana książka. Dzięki niej zaczęłam czytać i poczułam miłość do książek.

 

4. Podwójne esspresso- Książka, która trzymała Cię na krawędzi fotela od początku do końca.

 

 

Po podwójne espresso sięgam dosyć rzadko, gdy potrzebuję funkcjonować w maksymalnym skupieniu. Mój wybór padł na "Dom bez klamek" od Jędrzeja Pasierskiego, ponieważ lubię, gdy polscy autorzy tworzą tytuł, który zaskakuje i wciąga od pierwszej do ostatniej strony.


 
5. Starbucks- Książka, którą widzisz wszędzie.
 
 
Zdarza mi się sięgać po kawę ze Starbucks na wyjazdach, lub gdy zobaczę ją podczas zakupów w Żabce. Jeśli chodzi o książkę, a właściwie książki, które widzę wszędzie jest to seria komiksów od Alice Oseman "Heartstopper". Sama skusiłam się na pierwszy tom, który bardzo mi się podobał.
 
6. Hipsterska kawiarnia- Książka napisana przez niezależnego autora.
 
 
Ta książka poznana dzięki Klubowi Recenzenta to jedno z moich największych książkowych zaskoczeń. Jeśli interesuje Was połączenie psychologii i designu to śmiało sięgajcie po ten tytuł.
 
7. Przypadkiem dostałam bezkofeinową- Książka po której spodziewałaś się więcej.
 
 
Nie pamiętam, abym piła kawę bezkofeinową. Miałam w tej kategorii kilka tytułów do wyboru, lecz jednym z moich największych książkowych rozczarowań jest "Wierny Czytelnik" od Maxa Seecka. Uwielbiam skandynawskie kryminały, a te pisane przez fińskich autorów są wysoko na szczycie mojej listy. Niestety ta książka nie podobała mi się.
 
8. Idealne połączenie- Książka lub seria, która była zarówno słodka jak i gorzka ale ostatecznie przypadła Ci do gustu.
 
 
Jeśli chodzi o idealną kawę to lubię wszystkie rodzaje no może poza bezkofeinową. Do tej kategorii również miałam wybranych kilka tytułów, lecz ostateczny wybór padł na "Zanim się pojawiłeś" od Jojo Moyes. Książka niezwykle chwyta za serce, ale jest też naznaczona chorobą i cierpieniem.
Tagi:
#coffeebooktag#sunday#june#czerwiec
środa, 1 czerwca 2022

Majowa 9!

Dziś 1 czerwca-czyli wkraczamy w drugą połowę roku. Kiedy to minęło? Nie mam pojęcia. Wiem za to, że Dzisiaj mamy Dzień Dziecka i nowy miesiąc, dlatego śpieszę, aby podzielić się z Wami moją majową 9-tką.

 

Jako bonus dorzucę poranny zakup książkowy w Biedronce (poszłam po bułki - wyszłam z bułkami i książkami- sztuk 4 każda po 9,99 zł).

 

Dobrze zatem zaczynamy od książki, którą chciałam przeczytać odkąd tylko o niej usłyszałam.

 

1. Grady Hendrix "Horrorstor"- 248 stron

 

 

Dla jednych katalog z Ikei, dla innych Horrorstor, a dla mnie pierwszy od dawna tytuł w tym gatunku, który nieco mnie zawiódł, zwłaszcza zakończeniem. Jeśli chodzi o poziom strachu, było kilka momentów, w których poczułam "gęsią skórkę", ale poza tym to nic. Mam nadzieję, że "Final Girls. Ostatnie ocalałe" od tego autora będą dużo lepsze.

 

2. Anna Langer- "Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty" - 344 strony

 

 

Kolejna z przeczytanych/ przesłuchanych przeze mnie książek z motywem zemsty w tle. Ten tytuł dał mi bardzo wiele rozrywki, mimo ciężkiego tematu jakim jest zdrada, bawiłam się przednio. Intryg było tu co nie miara. Do tej pory czuję ciepło w sercu, gdy o niej pomyślę.

 

3. Jojo Mojes "Zanim się pojawiłeś" - 480 stron

 

Dzisiaj wiem, że wcześniej nie byłam na ten tytuł gotowa. Już dawno tak bardzo nie wzruszałam się na żadnej książce. Zdecydowanie złamała moje czytelnicze serce, ale  było warto. Czekam, aż najdzie mnie ochota na kolejną część.

 

4. Camilla Läckberg, Henrik Fexeus - "Mentalista" - 680 stron
 
 
To mi autorzy stworzyli zagwostkę. Camilla Läckberg, swoją pierwszą serią o miejscowości Fjallbacka tak bardzo skradła moje serce, że stała się dla mnie niekwestionowaną królową skandynawskiego kryminału. Potem było gorzej, aż nagle w duecie z Henrikiem Fexeusa stworzyła książkę na miarę pierwszej serii. Ta książka to prawdziwy kloc, więc po części czytałam po części słuchałam. i bardzo jestem zadowolona z lektury i już zacieram ręce na kolejne części.
 
5. Mel Sherratt "Dziesięć dni" - 328 stron
 
 
Jest to jedna z pozycji, którą połknęłam bardzo szybko, niestety przeszkadzał mi głos pani Joanny Racewicz, moim zdaniem nie pasował do fabuły. Sama historia, intrygująca i ciekawa, a czarny charakter nieoczywisty. Całkiem przyjemne doświadczenie czytelnicze z nie do końca przyjemną książką.
 
6. L.J. Smith- "Pamiętniki Wampirów. Przebudzenie, Walka, Szał" - 512 stron
 
 
Zbiór trzech ksiąg przygód wampirów, do których co jakiś czas wracam. Ciężko jest mi ocenić ją w obiektywny sposób, ponieważ jest to dla mnie jeden, wielki sentyment. Książka została wydana w 2011 roku, więc błędów jest w niej co nie miara, ale w tym przypadku nie interesuje mnie to. Mam jeszcze trzy zbiory ksiąg w specjalnym boxie, więc możecie się spodziewać, że niebawem pojawi się recenzja  kolejnej z nich.
 
7. Katarzyna Bonda "Zimna sprawa" - 352 strony
 
 
Można by napisać "jest Hubert Meyer, jest impreza". Przynajmniej dla mnie. Ja to kupuję, zawsze bardzo dobrze się bawię i jestem ciekawa w jakie tym razem tarapaty wpadnie policyjny profiler.
 
8. Max Czornyj "Sekret magika"- 172 strony
 
 
Darzę ogromną miłością twórczość Maxa Czornyja, (prawie tak samo jak Huberta Meyera od Katarzyny Bondy), ale czy poradził sobie z książką dla dzieci? I to jak! Zwłaszcza audiobook czytany przez Wiktora Zborowskiego to jest złoto!. Czekam na następne części przygód: Eryczka, Romana i Ewy.
 
9. Patrycja Różańska "Do utraty tchu"- 366 stron
 
 
Ostatnia przeczytana przeze mnie książka w maju, wybrana do recenzji z Klubu Recenzenta, z uwagi na piękną okładkę, intrygujący opis i kryjący się w niej potencjał. Nie jest to zła książka, ale wszystko dzieje się tak szybko, a agresywny seks pojawia się tak często (niczym w 365 dni) przez co naprawdę ważne tematy stają się wyblakłe, a szkoda.
 
Podsumowanie:
 
W maju przeczytałam 9 książek o różnej tematyce i objętości. Daje to razem: 3482 strony
 
Bonus: Biedronkowe zakupy
 

Tagi:
#maj
czwartek, 5 maja 2022

Kwiecień na 6!

Dziś drugi dzień matur. Matematyka (królowa nauk  tortur) dla humanistycznego umysłu. Na szczęście 12 lat minęło odkąd się maturą stresowałam, ale wszystkim zdającym życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki. Po takim wstępie wyjaśniam skąd taki tytuł posta. Oceny to jedna sprawa, ilość przeczytanych książek druga.

Muszę przyznać, że kwiecień nigdy nie był dla mnie zbyt obfity w poznane tytuły i zawsze rozpoczynał chwilową stagnację. Majowych premier (interesujących mnie) jest jak na lekarstwo, więc będzie kiedy nadrabiać czytelnicze zaległości.

 

Cieszy mnie fakt, że mimo skromnej ilości poznałam nową odsłonę Katarzyny Bondy. Czekam na kolejne części z Kubą Sobieskim. PS. 18 maja kolejny Hubert Meyer, a ja kolejny raz dałam się nabrać, że to już koniec.

 

 

Bardzo dobrą, wyczekiwaną przeze mnie kontynuację z Davidem Redfernem w roli głównej. Swoją drogą (Michał Lesień- Głowacki daje radę jako lektor).

 

 

Bardzo emocjonalne: Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce o tytule nie muszę pisać nic więcej, bo mówi on samo przez się oraz Prosto w serce. Romans obyczajowy, który mimo swojej prostoty i niekiedy infantylności zaskoczył mnie podjęciem dojrzałego tematu i klimatem Francji do której nigdy nie było mi po drodze. Gdyby tylko nie zbyt idealna bohaterka to mogłabym powiedzieć, że była to jedna z lepszych książek tego gatunku jakie czytałam.

 

 

Zabawną Zemstę autorstwa Nataszy Sochy, którą poznałam dzięki nakanapie.pl, która mimo całej swojej różowości dostarczyła mi wiele śmiechu
i rozrywki. Strzeżcie się zdradzający Panowie!

 

 

I na koniec zostawiłam sobie pouczającą Mam tak samo autorstwa Beaty Czerwińskiej, którą poznałam również dzięki nakanapie.pl. W tej historii odnajdziecie swoiste vademecum w jaki sposób się nie zachowywać, aby zdobyć wymarzonego faceta.

 

 

W kwietniu przeczytałam łącznie 1908 stron.

 

Ze zdecydowanej większości tytułów jest bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że maj będzie jeszcze lepszy!

 

 

Tagi:
#kwiecien#april#books#ksiazki
wtorek, 5 kwietnia 2022

Rekordowy marzec. 18 książek.

Przysłowie mówiące "W marcu jak w garncu" u mnie sprawdziło się w 100 procentach. Nie brakowało energetycznych chwil, lecz nie uchowałam się także przed wszędobylskim przeziębieniem, co znacznie przyczyniło się do rekordowego ilościowo- jakościowego marca, w którym to przeczytałam 18 nowych książek.

 

 

 

Początek miesiąca rozpoczęłam z dwoma polskimi tytułami napisanymi przed kobiety. Choć tak bardzo różne, poruszają ważną i potrzebną tematykę. Wszyscy wiedzieli to opowieść o naruszeniach i nie akceptowanych zachowaniach w polskich szkołach filmowych, zaś Więcej niż jedno życie to długo wyczekiwana kontynuacja W cieniu Babiej Góry. Książka ta wywołała u mnie morze emocji, których można doświadczyć jedynie w takim miejscu jak Szpital Onkologiczny.

 

Łącznie 824 strony

 

 

Dwie brutalne książki, które wywołały u mnie skrajne emocje. Moja jedenasta przygoda z Chrisem Carterem znów była bardzo udana. Trochę czekała na biblioteczce, ale już dłużej czekać nie mogła. Tak jak zawsze jest brutalnie, zaskakująco, pozostaje niedosyt. Zawsze i wszędzie Chrisa Cartera polecać będę. Jeśli zaś chodzi o Wybornego trupa to cieszę się, że już mam lekturę za sobą, zakończenie mnie rozczarowało, lecz cieszę się, że mogę powiedzieć, że poznałam ten tytuł.

 

Łącznie 647 stron

 

 

Ta książka to nic innego jak jeden dzień sprzed wydarzeń z pierwszego sezonu serialu Riverdale. Książka ok dla fanów owego serialu, a także dla tych którzy nie wiedzą czy warto oglądać czy też nie. Lekkie czytadełko na jeden wieczór.

 

Łącznie: 320 stron

 

 

W marcu poznałam także dwie książki dla dzieci. Gwiazdkowy prosiaczek choć to może nieodpowiednia pora na ten tytuł niesamowicie mnie wzruszył, a Kocia Szajka i duchy w teatrze recenzowane dzięki uprzejmości serwisu nakanapie.pl rozbawiły mnie do łez (i jeszcze kociaki jako bohaterowie) to było coś!

 

Łącznie: 440 stron

 

 

Kolejne dwie książki z serii Morderstwa w Sandhamn. Cóż mogę napisać jeszcze się nie zawiodłam, mam nadzieję, że uda mi się zrobić zbiorczy post z tą serią, która zbiera różne opinie wśród czytelników.

 

Łącznie: 760 stron

 

 

Książka, która łączy w sobie wszystko co trzeba, żeby w moich oczach być uznana za sukces, lecz niestety rozczarowała mnie. Może za długo minęło od jej premiery i oczekiwania były zbyt wysokie. Być może.

 

Łącznie: 409 stron

 

 

Trzy ciekawe kryminały napisane przez kobiety. Szetlandy, Fjallbacka, małe brytyjskie miasteczko Chapel Croft. To miejsca w których dzieje się akcja tych książek. Każda z nich wniosła do mojego czytelniczego życia coś nowego. Kolejny raz pokochałam serię Camilli Lackberg, którą rozpoczyna Księżniczka z lodu. Ann Cleeves kolejny raz uwiodła mnie tajemnicami społeczności małego miasteczka, podobnie jak Płonące dziewczyny C.J. Tudor, która dołożyła jeszcze moc zaskoczeń i zwrotów akcji.

 

Łącznie: 1304 strony

 

 

Niespokojny umysł Salvadora Maldonado i Andy Glynne'a to niepozorny komiks, który za pomocą bardzo ładnej kreski przedstawia najczęściej spotykane problemy wśród młodzieży. Lektura wraz z nastolatkiem może być bardzo dobrym punktem wyjścia do pomocy. Przeczytałam go w 30 minut będąc w pracy.

 

Łącznie: 112 stron

 

 

Ciekawy thriller polskiej autorki. Zaskakujące zwroty akcji, ciekawie zastosowany zabieg w postaci wizji u pacjentki chorej psychicznie, która może pomóc w złapaniu zabójcy. Zachęcam, abyście zainteresowali się bliżej tym tytułem.

 

Łącznie: 320 stron

 

 

Czy muszą być trupy, wylewające się wnętrzności, skrajne zachowania, aby zainteresować czytelnika i nim wstrząsnąć? Nie zawsze. Czasem wystarczy postawić się w sytuacji osób, w tym przypadku kobiet, w której nigdy nie chcielibyście się znaleźć. Bo w końcu jaka jest cena za życie w bogactwie...cena za marzenia?

 

Łącznie: 320 stron

 

 

Kolejna z książek o sportowcach, którą mam na swojej półce jest poświęcona Svenowi Hannawaldowi. To co zaskakuje w tym tytule najbardziej to droga jaką musiał pokonać Sven od triumfatora Turnieju 4 Skoczni do wypalonego sportowo człowieka. Z całego serca polecam.

 

Łącznie: 303 strony

 

 

Ostatnia książka po którą sięgnęłam w marcu to "Czy z tym domem mi do twarzy" autorstwa Agnieszki Załubskiej, którą recenzowałam również z Klubu Recenzenta nakanapie.pl.

Tytuł ten niezwykle mnie zaskoczył ukazując połączenie psychologii z designem i urządzaniem wnętrz. Jak ja lubię takie zaskoczenia. W takich chwilach wiem, że warto sięgać po nieznane i przekraczać swoją strefę komfortu.

 

Łącznie: 128 stron

 

W marcu przeczytałam łącznie 18 książek co daje 5887 stron.

 

Tagi:
#marzec#18#ksiazki#books
wtorek, 1 marca 2022

Lutowa Trzynastka.

Kolejny bardzo dobry pod względem czytelniczym miesiąc za mną. Tym razem udało się poznać 13 bardzo dobrych historii. W dzisiejszym poście chcę się z Wami podzielić moimi wrażeniami.

 

1. Madeline Miller "Kirke"

 

 

Piękna okładka, piękna treść. Mnie ta historia oczarowała, nie mogłam tej książki na długo odłożyć. Polecam.

 

2. Katarzyna Bonda "Balwierz"

 

 

Książka przesłuchana przeze mnie w audiobooku. Trochę mi nad nią zeszło, ponieważ nie chciałam rozstawać się z serią o Hubercie Meyerze, zwłaszcza, że był to "powrót starego, dobrego Huberta". Tytuł dość kontrowersyjny z uwagi na tematykę, nie mniej jednak jestem usatysfakcjonowana. Polecam.

 

3. Joanna Karpeta "Pokochaj poniedziałki. Jak poradzić sobie z wypaleniem zawodowym?"

 

 

Ta książka jest jednym z największych czytelniczych zaskoczeń lutego. Pierwsza w tym roku 10. Jeśli szukacie czegoś o tematyce wypalenia zawodowego, to nie możecie lepiej trafić.

 

4. Michał Śmielak "Inkwizytor"

 

 

Jak widzicie "sezon czytelniczy na Śmielaka" trwa u mnie w najlepsze. Jak było tym razem? Dobrze, a nawet bardzo dobrze! Muszę przyznać, że ta część odpowiadała mi najbardziej. Jeśli autor każdą kolejną książkę pisze lepszą, to aż się boję co to będzie przy następnej, na którą oczywiście czekam z niecierpliwością.

 

5. Piotr Kościelny "Łowca"

 

 

Co tutaj się działo!?  Piotr Kościelny to moje kolejne czytelnicze odkrycie tego roku. Jego twórczość oraz wymienionego powyżej Michała Śmielaka gwarantowały mi "nieprzespane noce". Tytuł dla osób o stalowych nerwach. Zdecydowanie 18+ co jest zresztą wyszczególnione na okładce. Nie mniej jednak polecam i czekam na więcej.

 

6. Kamila Andrzejak- Wasilewska "Niebezpieczny trójkąt. Game over"

 

 

Sięgnęłam po trzeci tom serii z czystej ciekawości, czy coś zrozumiem z fabuły nie znając poprzednich części. Zrozumiałam i całkiem dobrze się przy lekturze bawiłam.

 

7. Alice Oseman "Heartstopper. Tom I"

 

 

Ten tytuł to najszybciej przeczytana/y przeze mnie książka/ komiks w moim czytelniczym życiu. Czy jest ktoś kto nie zna "Heartstoppera"?. Przyłączam się do uwielbienia dla tej pozycji i z pewnością będę czytać kolejne.

 

8. Lucy i Stephen Hawking "George i Wielki Wybuch"

 

 

Tak jak wspominałam w swojej recenzji jest to książka skierowana głównie dla dzieci, lecz dorośli również mogą się przy niej dobrze bawić. Jest to trzeci tom przygód dwójki przyjaciół George'a oraz Annie, którzy mają niezwykłe jak na ich młody wiek zainteresowania.

Wielki plus dla tej historii oraz przepięknych ilustracji, minus za skomplikowane fizyczno- astronomiczne pojęcia.

 

9. Sophie Gonzales "Perfect on paper"

 

 

Bardzo się cieszę, że poznałam ten tytuł niedługo po premierze. Jest to moje kolejne zaskoczenie tego miesiąca. Ogromny plus za: szacunek do osób queer, bohaterów, tematyki. Jednym słowem uwielbiam.

 

10- 13 Viveca Sten (seria z Norą Linde i Thomasem Andreassonem- Morderstwa w Sandhamn)

 

 

Ostatnim moim lutowym zaskoczeniem jest seria Morderstwa w Sandhamn autorstwa Viveci Sten. Jest to nieodkładalna seria trzymająca bardzo równy poziom. Jeśli miałabym wybrać tylko jedną byłoby to "Właściwie bez winy" czyli tom trzeci z uwagi na retrospekcje z lat dwudziestych i przedstawiony świat w jakim żyło wtedy szwedzkie społeczeństwo. Zostały mi jeszcze dwie części i mam nadzieję, że w marcu uda mi się po nie sięgnąć.

 

 

W lutym przeczytałam 4881 stron i szczerze mówiąc nie mam pojęcia kiedy zleciał ten miesiąc.

Tagi:
#february#13#books
wtorek, 1 lutego 2022

Styczniowy Wrap up - bardzo dobry miesiąc.

Styczeń już za nami, więc nadszedł czas na pierwsze w tym roku książkowe podsumowanie.

Muszę przyznać, że był to bardzo dobry miesiąc zarówno ilościowo jak i jakościowo.

15 różnych odmiennych historii, które na dłuższy czas zostaną w mojej głowie i w sercu.

Tak wiem, że nakanapie widnieje liczba 13, ale dwóch książek nie mogłam tutaj odnaleźć.

 

Styczeń rozpoczęłam książką, która z pewnością znajdzie się w podsumowaniu rocznym jako jedna z najlepszych. Czy jest jeszcze ktoś kto nie zna historii rodziny Koźlaków? Pewnie tak i właśnie tym serdecznie polecam te 416 stron magii i humoru.

 

 

Druga książka nie była już tak radosna i wesoła, ale z pewnością potrzebna i warta poznania. 288 stron niewyobrażalnego bólu, niezrozumienia i konieczności zmian w Polsce.

 


 

Myślę, że kolejna książka będzie nieco związana z tą poprzednią. Hejt zaczyna być coraz popularniejszym, bardzo niebezpiecznym bo anonimowym zjawiskiem, którego ofiarą może paść każdy. Autorka na 240 stronach przedstawia historie osób, którym hejt nie jest obcy zarówno od strony oprawcy jak i ofiary.

 

 

Kolejne pozycje postanowiłam zestawić razem z następującego powodu. Są to biografie/ autobiografie sportowców związanych ze skokami narciarskimi. Adam Małysz, Thomas Morgenstern, Matti Nykaenen trzech wspaniałych sportowców, trzy indywidualności. Nie sądzę, aby była to lektura jedynie dla fanów tego zimowego sportu, myślę że w każdej z nich możecie znaleźć coś dla siebie. Łącznie 837 stron.

 

 

Następna książka wysłuchana w formie audiobook, jest przeznaczona głównie dla tych, którzy chcą ułożyć swoje relacje z jedzeniem, lub dowiedzieć się na czym polega jedzenie emocjonalne. Łącznie 168 stron.

 

 

Kolejne dwie pozycje związane są z królową kryminału Agathą Christie, w której w tym roku zamierzam się zaczytywać i kolekcjonować tą piękną edycję w twardych oprawach. Jedna z najsłynniejszych historii z udziałem detektywa Poirot oraz opowiadania zimowo- świąteczne. Godne poznania i polecenia. Łącznie 576 stron wciągających zagadek.

 

 

Kolejna książka autorstwa Anety Jadowskiej. Pierwsza część z cyklu Trylogii szamańskiej z Witkacym w roli głównej. Pisałam o tym, co mi nie odpowiadało, ale ogólnie rzecz biorąc polecam sięgnąć po tą książkę. Łącznie 464 strony.

 

 

Nadszedł czas na książki dla osób o stalowych nerwach. Dwie pozycje od pochodzącego z Sandomierza Michała Śmielaka, również przesłuchane w formie audiobook. Niepokojące, ciekawie poprowadzone chociaż nie jestem fanką zakończeń. Łącznie 992 strony.

 

 

Kolejna o ile nie mocniejsza pozycja od Piotra Kościelnego. Nieprzespane noce i odwracanie się za siebie murowane. Łącznie 472 strony.

 

 

Lżejsza pozycja, takie moje kryminalno - obyczajowe guity pleasure. Druga z przeczytanych przeze mnie książek od Kamilii Bryksy. Łącznie 250 stron.

 

 

Ostatnią styczniową pozycją, która mnie zaskoczyła i zdecydowanie bardzo przypadła mi do gustu jest reportaż autorstwa Doroty Malesy. Perełka z biblioteki. Łącznie 288 stron dla tych, którzy chcą przeżyć swój czytelniczy American dream.

 

 

W styczniu przeczytałam łącznie 4991 stron. Mam nadzieję, że luty czyli miesiąc miłości będzie tak samo dobry, o ile nie lepszy przede wszystkim pod względem jakościowym.

Tagi:
#january#podsumowanie#15#reportaz#biografia#kryminal
wtorek, 4 stycznia 2022

Mój TBR (22 książki na 2022 rok).

Podsumowanie 2021 roku już za mną, dlatego chciałabym przedstawić swój tbr na 2022 rok. Znacie to uczucie kiedy widzicie w księgarni stacjonarnej lub internetowej ciekawy, najlepiej hypowany tytuł dodatkowo z piękną okładką i... hyc do koszyka?. Nie chcę generalizować, ale u mnie leżą na półce "na długie oczekiwanie". 2022 rok jest idealny ku temu, aby to zmienić.

 

 

 

Trylogia wojen makowych Rebecca F. Kuang

 

 

Pieśń o Achillesie Madeline Miller

 

 

Moja kuzynka Rachela & Rebeka Daphne du Maurier

 

 

Trzynasta opowieść& Była sobie rzeka Diane Setterfield

 

 

 

Niewidzialne życie Addie Larue& Vicious. Nikczemni& Vengeful. Mściwi V.E. Schwab

 

 

Gołąb i wąż & Krew i miód Shelby Mahurin

 

 

Małe kobietki Louisa May Alcott

 

 

Siedem śmierci Evelyn Hardcastle & Demon i mroczna toń Stuart Turton

 

 

Papierowy mag & Szklany mag Charlie N. Holmberg

 

 

Studentka Tess Gerritsen/ Gary Braver

 

 

Pięć małych świnek& Morderstwo w Mezopotamii Agatha Christie

 

 

Cud Miód Malina Anety Jadowskiej - udało się przeczytać

 

Tak się przestawiają moje 22 książki na 2022 rok. Plan jest taki, aby w miesiącu wybierać jedną/ dwie książki z tego tbr-u, aby pod koniec roku móc zrobić konfrontację, ile z nich udało mi się przeczytać.

 

 

 

Tagi:
#2022#tbr#books
niedziela, 2 stycznia 2022

Mój czytelniczy 2021 rok.

Cześć. Mamy już nowy rok, dlatego postanowiłam wykorzystać to miejsce na moje książkowe podsumowania miesięczne, plany czytelnicze oraz moje książkowe zdobycze. Potraktujmy to jako moje noworoczne postanowienie.

 

Oczywiście moje recenzje, czy opinie są pisane na bieżąco, ale z biegiem czasu opinie o danym tytule się zmieniają, więc postanowiłam zebrać w jednym poście wszystkie przeczytane przeze mnie książki w 2021 roku.

 

Książki będą oceniane w następujących kategoriach: 

Zdecydowany ulubieniec najlepsi z najlepszych

Ulubieniec książki, które bardzo mi przypadły do gustu

Lubię to książki, które mi się podobały i/ lub te do, których mam sentyment

Było oknie było tragedii, ale zachwytów też nie

Rozczarowanie książki, które mnie zawiodły

Nie podobało mi się

 

W 2021 roku przeczytałam 137 książek co daje łącznie 51627 stron. Jest to mój czytelniczy rekord, z którego jestem bardzo dumna.

 

Styczeń 2021

 

1. Katarzyna Bonda Lampiony (Nie podobało mi się)

2. Martyna Senator Najgłośniej krzyczy serce (Ulubieniec)

3. Janina Bąk Statystycznie rzecz biorąc. Czyli ile trzeba zjeść czekolady, aby dostać Nobla? (Lubię to)

4. Maja Staśko/Patrycja Wieczorkiewicz Gwałt polski (Książka bez oceny, niezwykle ważna i potrzebna)

5. Wojciech Chmielarz Wyrwa ( Było ok)

6. Agnieszka Lingas −Łoniewska Szósty po latach ( Re−read, Było ok)

7. Agnieszka Lingas −Łoniewska W szponach szaleństwa (Lubię to)

8. Przemysław Piotrowski Cherub (Ulubieniec)

9. Olga Rudnicka To nie jest mój mąż (Lubię to)

10. Anna M. Gorgolewska Lato Pauli (Było ok/Lubię to)

11. Ashley Poston Zaczytana i bestia ( Ulubieniec)

12. JP Delaney W żywe oczy ( Było ok)

 

Luty 2021

 

13. Irena Małysa W cieniu Babiej Góry ( Ulubieniec)

14. Ursula Poznanski/ Arno Strobel  Darknet ( Lubię to/ Ulubieniec)

15. Max Czornyj Sezon drugi (Lubię to)

16. Awers Antologia opowiadań (Lubię to)

17. Agnieszka Lingas −Łoniewska  Skazani na ból (Lubię to)

18. Marcel Moss Wszyscy muszą zginąć (Lubię to)

19. Michelle Kaminsky Seryjni mordercy ( Było ok)

20. Monika Joanna Cieluch Do ostatniej kropli krwi (Lubię to)

 

Marzec 2021

 

21. Remigiusz Mróz Behawiorysta (Ulubieniec)

22. Cecily von Ziegesar Plotkara. Jak to się zaczęło? (Lubię to/ Mam sentyment)

23. Max Cegielski Prince Polonia (Było ok)

24. Cecily von Ziegesar Plotkara. A miało być tak pięknie (Lubię to/ Mam sentyment)

25. Sara Shepard Kłamczuchy. Pretty little liars ( Re−read/ Lubię to/ Mam sentyment)

26. Sophie Hannah Morderstwa w Kingfisher Hill ( Lubię to)

27. Cecily von Ziegesar Plotkara (Lubię to/ Mam sentyment)

28. Isabel Sterling Ten sabat nie upadnie (Lubię to)

 

Kwiecień 2021

 

29. Krzysztof Więckiewicz Obcy. Nieznane stany świadomości (Było ok)

30. Przemysław Piotrowski Rytuał łowcy (Ulubieniec)

31. Cecily von Ziegesar Plotkara. Wiem, że mnie kochacie (Lubię to/ Mam sentyment)

32. Cecily von Ziegesar Plotkara. Chcę tylko wszystkiego (Lubię to/ Mam sentyment)

33. Paweł Witkowski Kradzione pocałunki (Rozczarowanie)

34. Cecily von Ziegesar Plotkara. Bo jestem tego warta (Lubię to/ Mam sentyment)

35. Sue Watson Idealna randka (Lubię to)

36. Hanna Greń Uśpione królowe (Było ok)

37. Cecily von Ziegesar Plotkara. Tak jak lubię (Lubię to/ Mam sentyment)

38. Katarzyna Bonda Pochłaniacz (Lubię to)

39. Hanna Greń Cynamonowe dziewczyny (Lubię to)

40. Cecily von Ziegesar Plotkara. Tylko Ciebie chcę (Lubię to/ Mam sentyment)

 

Maj 2021

 

41. Fido Nesti/ George Orwell Rok 1984. Powieść graficzna (Lubię to)

42. Aneta Jadowska Bogowie muszą być szaleni (Lubię to)

43. Katarzyna Bonda Okularnik (Lubię to)

44. Cecily von Ziegesar Plotkara. Nikt nie zrobi tego lepiej (Lubię to/ Mam sentyment)

45. JP Delaney Lokatorka (Lubię to)

46. Katarzyna Berenika Miszczuk Ja diablica (Lubię to)

47. Cecily von Ziegesar Plotkara. Nie zatrzymasz mnie przy sobie  (Lubię to/ Mam sentyment)

48. Katarzyna Berenika Miszczuk Ja anielica (Lubię to)

49. Magdalena Krauze Porzucona narzeczona (Lubię to)

50. Klaudia Bianek Więcej serca niż rozumu (Rozczarowanie)

51. Martyna Senator Z popiołów (Lubię to)

52. Katarzyna Bonda Sprawa Niny Frank (Re−read/ Lubię to)

53. Maximilian Kryk Sine umbra (Rozczarowanie)

54. Cecily von Ziegesar Plotkara. Tylko w Twoich snach  (Lubię to/ Mam sentyment)

55. Katarzyna Berenika Miszczuk Ja potępiona (Lubię to)

 

Czerwiec 2021

 

56. Katarzyna Bonda Czerwony pająk (Było ok)

57. Beata Olejnik Słone jabłka (Lubię to/ Ulubieniec)

58. Regina Galanti Lęk off (Lubię to)

59. Cecily von Ziegesar Plotkara. Nigdy Ci nie skłamię  (Lubię to/ Mam sentyment)

60. Robert Małecki Żałobnica (Lubię to)

61. Paweł Piotr Reszka Białe płatki, złoty środek. Historie rodzinne (Lubię to)

62. Hanna Greń Otulone ciemnością (Lubię to)

63. Cecily von Ziegesar Plotkara. Nie zapomnij o mnie  (Lubię to/ Mam sentyment)

64. Cecily von Ziegesar Plotkara. Zawsze będę Cię kochać  (Lubię to/ Mam sentyment)

65. M.E. Thomas Wyznania socjopatki. Życie w ukryciu (Lubię to)

66. Przemysław Piotrowski Krew z krwi (Zdecydowany ulubieniec)

67. Marcin Margielewski Tajemnice hoteli Dubaju (Lubię to)

 

Lipiec 2021

 

68. Mazurskie lato Antologia opowiadań (Lubię to)

69. M.F.Mosquito Przekonaj mnie (Lubię to)

70. Bartek Rojny Parafil (Lubię to/Ulubieniec)

71. Monika Całkiewicz/ Robert Ziębiński Kroniki zbrodni. Tajemnicze zaginięcia, seryjni mordercy, sprawy, których do dziś nie udało się wyjaśnić (Lubię to/ Ulubieniec)

72. Jędrzej Pasierski Dom bez klamek (Lubię to/ Ulubieniec)

73. Anna Potyra Potwory (Lubię to)

74. Łukasz Łebek Co gryzie weterynarza? (Zdecydowany ulubieniec)

75. Rewers Antologia opowiadań (Było ok/ Lubię to)

76. Jędrzej Pasierski Roztopy (Lubię to/ Ulubieniec)

77. Hanna Greń Wilcze kobiety (Było ok/ Lubię to)

78. Katarzyna Puzyńska Martwiec (Lubię to/ Ulubieniec)

79. Max Czornyj Krew (Lubię to)

80. Monika Joanna Cieluch A niech to szlag! (Zdecydowany ulubieniec)

 

Sierpień 2021

 

81. Suzanne Redfearn W jednej chwili (Zdecydowany ulubieniec)

82. Charlie Donlea Dom samobójców (Zdecydowany ulubieniec)

83. Katarzyna Puzyńska Więcej czerwieni (Ulubieniec)

84. Katarzyna Puzyńska Trzydziesta pierwsza (Ulubieniec)

85. Aneta Jadowska Trup na plaży i inne sekrety rodzinne (Lubię to)

86. dr Ewa Kempisty−Jeznach Chorzy ze stresu (Było ok)

87. Katarzyna Bonda Tylko martwi nie kłamią ( Re−read/ Lubię to)

88. Katarzyna Puzyńska Z jednym wyjątkiem (Lubię to)

89. Erik Kessels Ale wtopa! Jak zmieniać błędy w idee oraz inne porady z zakresu owocnego ponoszenia porażek (Nie podobało mi się)

90. Kacen Callender Felix Ever After. Na zawsze Felix (Lubię to)

91. Aneta Jadowska Martwy sezon (Lubię to)

92. Anna Lewicka Pełnik (Rozczarowanie)

 

Wrzesień 2021

 

93. Mona Kasten Save me (Było ok/ Lubię to)

94. Katarzyna Bonda Florystka ( Re−read/ Było ok/Lubię to)

95. M.F.Mosquito Wybierz mnie (Lubię to)

96. T.R.Ragan Gniew matki (Lubię to)

97. Jacek Łukawski Odmęt (Było ok/Lubię to)

98. Hanna Greń Popielate laleczki (Było ok/Lubię to)

99. Martyna Senator Z ciszy (Lubię to)

100. Anna Rozenberg Maski pośmiertne (Zdecydowany ulubieniec)

 

Październik 2021

 

101. Marianna Fijewska Policjantki. Kobiece oblicze polskich służb (Lubię to)

102. Max Czornyj Mord (Lubię to)

103. Ragnar Jonasson Milczenie fiordu (Rozczarowanie)

104. Magda Mieśnik/Piotr Mieśnik Seksualne życie Polaków (Było ok)

105. Kamila Bryksy Sowniki (Było ok/Lubię to)

106. Anna Rozenberg Punkty zapalne (Lubię to/ Ulubieniec)

107. Jacek Hołub Beze mnie jesteś nikim (Lubię to)

108. Przemysław Piotrowski Matnia (Rozczarowanie)

109. Jacek Łukawski Podszept (Lubię to)

110. K.N.Haner LoveInk You (Lubię to)

111. Joanna Dulewicz Zakłamani (Lubię to)

112. Joanna Dulewicz Zastraszeni (Było ok/ Lubię to)

113. Justyna Dżbik−Kluge Polacy last minute. Sekrety pilotów wycieczek (Lubię to)

114. Katarzyna Nowak Sama (Książka bez oceny, ważna i potrzebna)

115. Adrian Bednarek Fascynacja (Lubię to)

 

Listopad 2021

 

116. Norbert Grzegorz Kościesza Folwark komendanta (Lubię to)

117. Andrzej Gawliński/ Diana Brzezińska Zbrodnie bez ciał (Lubię to)

118. Adam Kay Twoja anatomia. Kompletny (i kompletnie obrzydliwy) przewodnik po ludzkim ciele (Zdecydowany ulubieniec)

119. Ewa Ornacka Tajemnice zbrodni (Lubię to)

120. Przemysław Piotrowski Zaraza (Lubię to/ Ulubieniec)

121. Katarzyna Bonda Nikt nie musi wiedzieć (Lubię to)

122. Laurence/Emily Alison Jak dogadać się z każdym w każdej sytuacji (Było ok/Lubię to)

 

Grudzień 2021

 

123. Yrsa Sigurdardottir Odziedziczone zło (Lubię to/ Ulubieniec)

124. Beata Kozidrak Beata. Gorąca krew (Było ok)

125. Max Seeck Wierny czytelnik (Rozczarowanie)

126. Ragnar Jonasson Ciemność (Było ok)

127. Yrsa Sigurdardottir Porachunki (Lubię to)

128. Ragnar Jonasson Wyspa (Było ok)

129. Magdalena WItkiewicz Wizjer (Lubię to)

130. Bartek Rojny Zwrotnik (Lubię to)

131. Marcin Ryszka/ Jakub Białek Nie widzę przeszkód (Zdecydowany ulubieniec)

132. Yrsa Sigurdardottir Rozgrzeszenie (Lubię to/ Ulubieniec)

133. Katarzyna Grabowska Za rok o tej porze (Rozczarowanie)

134. Marcel Moss Mroczne sekrety (Lubię to)

135. Max Czornyj Bestia (Lubię to)

136. Katarzyna Bonda Klatka dla niewinnych (Rozczarowanie)

137. Ewa Ornacka Skazana (Lubię to)

 

Jak mogliście zauważyć 2021 rok stał u mnie pod znakiem serii i zamierzam kontynuować ten trend. Mam swoje plany czytelnicze, półkę wstydu, którą chciałabym w tym roku nadrobić, mniej kupować książek, wyczytywać te z biblioteczki

* w lutym na mojej półce zagoszczą Kirke oraz Czarne skrzydła czasu

dodatkowo mam Legimi, Storytel i bibliotekę także liczę na pełen pięknych historii 2022 rok.

 

 

 

 

Tagi:
#2021#books#podsumowanie