Książki towarzyszą mi odkąd pamietam. Tą pasją zaraziły mnie moja prababcia i mama. Gdy byłam nastolatką już wtedy robiłyśmy sobie z mama challenge, która z nas przeczyta więcej książek w przeciągu roku, która z nas znajdzie ciekawszy cytat.
Wyznaję zasadę: Dzień bez książki, dzień stracony.