ANNAIN IN DEN KATAKOMBEN

To pierwsza książka Tokarczuk jaką przeczytałam w takim zachwycie. Jestem nią oczarowana. Chyba dorosłam już do poważniejszych lektur :)

Powieść stanowi cyberpunkową* parafrazę - a może raczej współczesne, choć osadzone futurystycznie odczytanie mitu o Inannie - sumeryjskiej bogini o wielu imionach: Id-nuna-Nanna (etymologia tego imienia nie jest poznana), później znanej jako Isztar (o rodowodzie semickim). Tak jak wiele imion, ma ona również wiele twarzy - jest boginią miłości i wojny, sakralną prostytutką i boginią prokreacji, bóstwem astralnym kojarzonym z Wenus. Jej historia nie jest jednoznaczna, ewoluowała na obszarze Sumeru i Babilonii przez całe tysiąclecia (imię bogini pierwszy raz pojawia się w najstarszych pismach z Uruk, datowanych na schyłek IV tysiąclecia p.n.e.). Figuratywnie przedstawiana ją z bronią, stojąca na lwie, często uskrzydloną, otoczoną gwiazdami, czasami również jako nagą kobietę stojącą en face. Jej mit i kult znany był szeroko i doskonale, przetrwał również do naszych czasów w formie jutrzenki - zorzy porannej (symbolem jest Wenus). W tej formie ukazuje się jeden z aspektów bogini - dziewictwo i czystość - w przeciwieństwie do cech jakie miała gwiazda wieczorna (również Wenus!), której pojawienie się dawało możliwość by ową czystość skalać. Istnieje wiele innych symboli i odczytań związanych z Inanną. Najistotniejsze jest jednak to, że ich treść głęboko zakorzeniona jest w świadomości zbiorowej i kulturowej.Powracając jednak do książki - jak plastycznie i sugestywnie przedstawiona została Inanna, jej siostra Ereszkigal, przyjaciółka Nina Szubur, Anna Enhudu i Ninma - matka - przeko...

Książka, która mnie zafascynowała na tyle, że w miesiąc napisałam o niej pracę magisterską, odkrywając świat Inanny i Ereszkigal. Tokarczuk snuje współczesną wersję zapomnianego mitu, podtykając pod nos z dawien dawna zdegradowany kult bogini. Anna In, Inanna to doskonały przykład zwycięstwa kobiecej idei nad męską dyktaturą praw stałych, jak się okazuje - podważalnych.

Pasjonująca wyprawa wgłąb mitu uwspółcześnionego. Nie mogłam oderwać się od lektury tej książki.