"Jak (...) opisać antynomiczność tych wszystkich zjawisk? Jak opisać, że chcę, a równocześnie - prawie zawsze, kiedy nie jestem ponad granicę wytrzymałości nieszczęśliwa - nie chcę zmiany? (...) Jak zrozumieć, że nie uśmiecham się, bo nie mogę, że boleję nad tym, a równocześnie nie robię nic, żeby się uśmiechnąć, nawet gdyby uśmiech ten był w stanie odwrócić zły los. (...) że jednym słowem, chciałabym zmienić moje życie, nie zmieniając ani w sobie, ani w nim - nic."