Kolejna powieść Jodi, jak zwykle fascynująca od początku do końca.
- Zgodnie z przewidywaniem ekscytujący sądowy proces, tym razem nauczyciel oskarżony o molestowanie uczennicy. I prawie do końca nie wiadomo jak się to skończy.
- Ciekawa tematyka: mężczyzna, któremu smarkula ukradła życie. I o ukradzionym życiu ciekawie, i o tym, jak to będąc nauczycielem trzeba ostrożnie obchodzić się z młodymi dziewczętami.
- Nawiązanie do historycznych procesów czarownic z Salem, tych z XVII wieku. Są i czarownice, i magia, i czary-mary.
- Mix minithrillera, sensacji, romansu i obyczajówki. Każdy z tych aspektów w doskonałym stylu.
- Oczywiście nic nie jest tak proste, jak się wydaje. Autorka funduje tajemnice i fabularne niespodzianki.
Czyta się gładko i z przyjemnością, mimo iż środek się trochę ciągnie, małolaty wkurzają, a zakończenie da się przewidzieć, ale to są drobiazgi. Powieść i tak znakomita.