Demon i mroczna toń

Stuart Turton
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 40 ocen kanapowiczów
Demon i mroczna toń
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 40 ocen kanapowiczów

Opis

Nowa śmiała powieść autora kryminalnej zagadki z książki „Siedem śmierci Evelyn Hardcastle”.
„Demon i mroczna toń” nadaje nowy wymiar duetom detektywistycznym w stylu Holmesa i Watsona! Spodziewajcie się trzymającego w napięciu horroru z siłami nadprzyrodzonymi, podejrzeń o tajemny kult i paranormalnej zagadki rozgrywającej się na środku bezkresnego oceanu!

Morderstwo na pełnym morzu.
Niezwykły duet detektywów.
Demon, który być może wcale nie istnieje.

Rok 1624. Samuel Pipps, największy detektyw swoich czasów, musi zostać dowieziony na proces za zbrodnię, której – choć nie jest to takie pewne – nie popełnił. Podróżuje z nim Arent Hayes, ochroniarz i wierny przyjaciel, który zamierza zrobić wszystko, by udowodnić jego niewinność. Gdy tylko statek wyrusza z portu, zaczyna prześladować go zły omen. Zły omen… albo bardzo konkretny demon. Po pokładzie krąży trędowaty, który umarł dwa razy. Na żaglach zaczynają pojawiać się tajemnicze znaki. Ktoś zaczyna mordować trzodę. Aby przebłagać mroczne wody oceanu, troje pasażerów zostaje skazanych na śmierć. W tym Pipps. Tylko Hayes może podjąć się rozwiązania zagadki działającego na okręcie demona. Zagadki, która sięga daleko w przeszłość i łączy wszystkich pasażerów statku. I wszystkich może kosztować życie.


Przygotujcie się – ta książka zmrozi wam krew w żyłach i rozsadzi umysł!
„Daily Express”

Wielbiciele zagadek niemożliwych do rozwiązania z pewnością nie chcieliby przegapić tej książki! Wybitny kryminał!
„Publishers Weekly”
Tytuł oryginalny: The devil and the dark water
Data wydania: 2021-03-24
ISBN: 978-83-8215-294-4, 9788382152944
Wydawnictwo: Albatros
Stron: 512
dodana przez: Vernau

Autor

Stuart Turton Stuart Turton Stuart Turton jest brytyjskim pisarzem i dziennikarzem, autor powieści kryminalnej "Siedem śmierci Evelyn Hardcastle" będącej jego debiutem literackim. Otrzymał dyplom z języka angielskiego i filozofii. Pracował w księgarni, wykładał w Szanghaju po...

Pozostałe książki:

Siedem śmierci Evelyn Hardcastle Demon i mroczna toń
Wszystkie książki Stuart Turton

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

O złu, które mieszka w nas

WYBÓR REDAKCJI
8.04.2021

Odkąd w listopadzie 2019 roku zachwyciło mnie “Siedem śmierci Evelyn Hardcastle” Stuarta Turtona, z niecierpliwością czekałam na kolejną książkę tego autora. W końcu moja (nie)cierpliwość została nagrodzona - w marcu nakładem wydawnictwa Albatros ukazała się pięknie wydana powieść: “Demon i mroczna toń”. Ale jak w przypadku “Evelyn…” już w trakcie... Recenzja książki Demon i mroczna toń

Podróż, o której marzy się, aby jak najszybciej zapomnieć ...

WYBÓR REDAKCJI
20.04.2021

Wzburzone granatowe morze, ciskające pioruny rozbijające nieposkromione kłębiaste fale … Ciemno i nieprzyjemnie, wiatr szaleje i nikt nie jest w stanie go poskromić … A pośrodku płynie nierównym rytmem Saardam. Mamy rok 1634, statek wyrusza z Batawii do Amsterdamu. Na jego pokładzie same znamienitości: gubernator z rodziną i kochanką, detektyw ser... Recenzja książki Demon i mroczna toń

DEMONY NIE WOMITUJĄ

6.04.2021

„Spodziewajcie się trzymającego w napięciu horroru” przeczytałam w opisie na okładce. Jeśli horror polega na tym, że czytając książkę co chwila zasypia się z nudów, to wydawca chyba wymyślił nową definicję tego gatunku. Kiedy w recenzji „Siedmiu śmierci Evelyn Hardcastle” deklarowałam, że z ciekawością przeczytam następną książkę Stuarta Turtona... Recenzja książki Demon i mroczna toń

@Rudolfina@Rudolfina × 23

Trochę przekombinowany, a trochę uproszczony demon.

8.04.2021

Sięgając po tę książkę spodziewałam się dobreg kryminału, przeplatanego mrocznym horrorem. Wszak historia o ludziach, którzy na statku na środku na statku na środku morza razem z demonem powinna być poruszająca. Nie czytałam pierwszej powieści autora, ale słyszałam o niej tyle dobrego, że byłam przekonana o klasie autora. Otóż może i historia by b... Recenzja książki Demon i mroczna toń

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mikakeMonika
2024-09-29
9 /10
Przeczytane E-book Ulubione

Wpisuję do moich ulubionych.
Lekka rozrywka, ale tak bardzo życzliwa dla czytelnika, że autora nie da się nie lubić.
Poczucie humoru Stuarta Turtona czuć na kilometr. Chciałabym go spotkać, oj tak.

× 19 | Komentarze (1) | link |
@esclavo
2021-05-23
7 /10

Na pewno ta książka nie dała mi tego, czego się spodziewałam. Nie znaczy to, że było lepiej czy gorzej, ale inaczej. To historia trochę zagmatwana, nieprzewidywalna, przygodowa i umiejscowiona w historycznych realiach. Mieszanka wybuchowa.

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem (ale wiem, że muszę poznać jego wcześniejszą powieść), i już wiem, że jest on obdarzony dużą wyobraźnią. Jednak żeby dotrzeć do sedna, musimy się wgryźć, ja przynajmniej musiałam, bo początek nie przyciągał. No fanką morskich i historycznych książek nie jestem. Ale z każdą stroną było coraz lepiej i łatwiej. Bo oprócz tej przygody jest tu też klasyczny kryminał. I jak początek zaczął się spokojnie, tak końcówka już płynęła pełną falą.

Warto też zwrócić uwagę na wydanie, po raz kolejny Wydawnictwo Albatros zrobiło cudowną robotę i nawet gdyby książka mi się nie podobała (ale podobała), to jest idealną ozdobą biblioteczki.

× 4 | link |
@snaky_reads
2024-08-04
5 /10
Przeczytane


Nie chcę się zbytnio rozpisywać, bo powieści takich jak "Demon i mroczna toń" jest wiele. Z jednej strony autor dobrze wprowadził czytelnika w świat przedstawiony. Powoli odkrywał karty, rozwiewał mgłę tajemnicy. Ciekawie także obserwowało się powiązania między bohaterami. Z drugiej strony to wszystko było zbyt proste, szkolne i często łopatologiczne. Dialogi toporne i drewniane jak materiał, z którego zbudowany był Saardam. W stylu: "-Zrób to i to. Odpowiedź: -Dobra, a Ty co zrobisz? - To i to. -Ok". Spodziewałem się czegoś więcej, szczególnie wciąż mając w pamięci debiut autora. Ewidentnie coś poszło nie tak z tłumaczeniem, a także z samym procesem pisarskim. Na początku myślałem, że to tylko sprawka tłumacza ("7 śmierci" tłumaczył Łukasz Praski, a "Demona" - Jacek Żuławnik), ale po dotarciu do końca stwierdzam, że nie. Ze strony Turtona też sporo poszło nie tak. Nie powiem, książka trzymała w napięciu i nie pozwalała oderwać się od lektury. Często też się bałem, chociaż mnie potrafi wystraszyć słaby kryminał, więc nie trzeba tego brać pod uwagę. Zakończenie okazało się rozczarowujące i pełne luk. Bohaterowie głupi jak buty. Szkoda.

× 3 | link |
@guzemilia2
2022-05-18
10 /10
Przeczytane literatura piekna

Czy połączenie sił arystokratki i oficera wystarczą aby powstrzymać zło? Czy uda im się uratować ludzkie życia?
Zdecydowanie jedna z lepszych książek, jaką przeczytałam w tym roku. Podobała mi się intryga a zakończenia się nie spodziewałam. Bohaterowie świetnie wykreowani i nie idealni.Mają problemy i widać że są prawdziwymi ludźmi, takimi z którymi możemy się utożsamić. Według mnie książka świetna ale nie każdemu przypadnie do gustu. Sama akcja rozkręca się dosyć wolno.

× 2 | link |
@pierwszyrozdzial
@pierwszyrozdzial
2021-04-13
10 /10

Biorąc do ręki „Demona i mroczną toń” życzyłam sobie, żeby moje drugie spotkanie z twórczością 𝗦𝘁𝘂𝗮𝗿𝘁𝗮 𝗧𝘂𝗿𝘁𝗼𝗻𝗮 zakończyło się tak dobrze jak pierwsze. Okazało się jeszcze lepsze, niż mogłam przypuszczać!

Ponad ośmiomiesięczna podróż statkiem z Batawii i Amsterdamu to wystarczająco trudna i niebezpieczna wyprawa, na której myśl pasażerom słynnego Saardama robi się słabo. Kiedy długie przygotowania, ckliwe pożegnania i gorączkowe odliczanie wreszcie się kończą pozostaje wejść na pokład i wyruszyć...z tajemniczym ładunkiem. Słowa trenowanego cieśli tylko na chwilę zajmują myśli załogi, która za nic ma ostrzeżenia - dopiero po pewnym czasie na statku zaczynają dziać się dziwne rzeczy, jednak na powrót jest już zdecydowanie za późno, a jedyna osoba, która może rozwiązać zagadkę siedzi w ciemnej, cuchnącej celi pod pokładem!

Ale to było dobre! Mroczne i niepokojące, a jednocześnie niebywale intrygujące! Stuart Turton zabrał mnie w podróż po niebezpiecznych i nieznanych wodach, gdzie dochodzi do podejrzanych zbrodni! W „Demonie i mrocznej toni” podobało mi się wszystko - postaci (mocne kobiece i męskie charaktery oraz delikatna próba sił między nimi!), klimat, zbrodnie i dochodzenie (to ostatnie szczególnie; raczej ciężko jest tropić ducha, prawda?). Zręcznie poprowadzona akcja, świetne dialogi i energiczny duet, który jest jedyną szansą na dopłynięcie do brzegu! Szczególnie ciekawa okazała się krążąca po okręcie plotka, według której w najciemniejszych zaka...

× 1 | link |
ZA
@zaczytanaania
2021-05-25
9 /10

Czytaliście powieści Stuarta Turtona? Jeśli nie, to czym prędzej wpisujcie je na listę. Ja już wiem, że książki autora biorę w ciemno!


„Demon i mroczna toń” to siedemnastowieczna opowieść o ludziach, którzy wchodząc na statek muszą się zmierzyć z tajemnicą i niedopowiedzeniami. Ta powieść jest rewelacyjnie poprowadzona, napisana pięknym i kwiecistym językiem, który chwilami tak wciąga czytelnika, że ten przestaje się zastanawiać nad fabułą i gubi się w swoich domysłach. Bo tak właśnie czytam książki, jeśli już styl pisarski autora mnie oczaruje, to tak mocno to przeżywam, że daję się wywieść w pole przy pierwszej lepszej okazji. Tak i tu, miałam swoje typy, miałam swój pomysł na tą historię, ale takiej złożoności tej kryminalnej łamigłówki się nie spodziewałam. Zaczęłam wraz z bohaterami na statku odczuwać już te paranormalne skutki działań demona, wraz z nimi zaczęłam literacko walczyć o przetrwanie. Ba! Miałam wrażenie, że jestem bliska choroby morskiej i choć historie osadzone w morskich realiach nie są dla mnie interesujące, to od tej nie potrafiłam się oderwać. Pierwsze sto stron było ciężkich (szczerze!), ale później historia wciąga całkowicie i stajesz na pokładzie indiamana razem z Arentem i Sarą i nie zejdziesz z niego, póki nie złapiecie demona i nie uratujecie Saardama!

Wyrażam swój szczer podziw dla autora! Podziwam złożoność tej fabuły, tej misternie skonstruowanej tajemnicy i pełnokrwistych bohaterów.
...

× 1 | link |
@mala_mi
2021-12-30
5 /10
Przeczytane 2021

Poprzednia książka tego autora nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, ale postanowiłam dać sobie jeszcze jedną szansę, żeby zachwycić się jego pisarstwem. Jest statek, który został przeklęty. Sprawę zagrożenia powinien wyjaśnić słynny łowca przestępców (byli tacy w XVII w.?), problem w tym, że przebywa on na tym statku w kajdanach. Rozwiązaniem sprawy zostaje obarczony jego pomocnik, który podejmuje współpracę z żoną gubernatora, fascynującą się zagadkami kryminalnymi ( w XVII w.?).
Jakoś nie stałam się wielbicielką tej pozycji. Opowieść na siłę wtłoczona w realia historyczne w pewnym momencie po prostu się rozłazi w szwach. Zakończenie w stylu "i żyli długo i szczęśliwie" zupełnie tu nie pasuje. Ale... czyta się szybko, a fabuła, mimo, że widzi się w niej dziury, wciąga. No i cudna okładka przyciąga wzrok, choć na moim egzemplarzu złotko liter już mocno się przetarło. Można przeczytać ale bez zachwytu.

× 1 | link |
@silwana
2021-04-04
8 /10
Przeczytane

Bardzo dobra książka. Na początku trudno było mi się wciągnąć w historię, ale później bardzo mnie ona zaciekawiła.

× 1 | link |
@magdalena.gornicz
@magdalena.gornicz
2021-12-07
8 /10
Przeczytane

„Demon i mroczna toń” to książka na którą zdecydowałam się poprzez youtubową rekomendację, nie znając poprzedniej, głośnej powieści Stuarta Turtona. Już w drugim zdaniu otwarcie powiem, że się nie zawiodłam.

„ (..) wszędzie było tak samo. Jedyną walutę stanowiła siła, a jedynym celem okazywała się władza. Życzliwość, współczucie i zrozumienie ginęły pod butami, bezwzględnie wykorzystywane, tak jak każda słabość.”

Fabuła powieści rozgrywa się w roku 1634, na pokładzie statku Kompanii Wschodnioindyjskiej, zmierzającego do Amsterdamu. Tuż przed rozpoczęciem podróży, bohaterowie zostają ostrzeżeni przez trędowatego, że nadchodzący rejs stanie się ich zgubą. Mężczyzna po chwili płonie żywcem, a po bliższych oględzinach okazuje się, że miał obcięty język. W takich okolicznościach rozpoczyna się wielomiesięczna, morska przeprawa, która okaże się śmiertelną pułapką dla większości pasażerów.

„Saardam to nie tylko deski i gwoździe, tak jak wół jest czymś więcej niż tylko mięśniami i ścięgnami. Statek miał brzuch pełen przypraw, wielkie białe skrzydła na plecach i róg wskazujący kurs na dom. Każdego dnia wygładzali mu sierść słomą i naprawiali rozdartą skórę. Zakładali szwy na jego delikatne konopne skrzydła i ostrożnie prowadzili go przez niebezpieczeństwa, których sam nie był w stanie dostrzec.”

Książka jest pisana w trzeciej osobie czasu przeszłego i w głównej mierze śledzimy losy Sary Wessel, która jest żoną gubernatora, będącego człowiekiem ...

| link |
JA
@jado67
2024-07-21
6 /10
Przeczytane
@eledhwen
2023-05-24
7 /10
Przeczytane
@elutka_a
2022-12-31
8 /10
Przeczytane
@asvmoyy
2022-05-31
9 /10
Przeczytane
@sokolklaudia36
@sokolklaudia36
2022-01-14
10 /10
Przeczytane Kraina miodem i złotem płynąca
@SylwiaW
2022-01-05
7 /10
Przeczytane Audiobook
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Przed uwięzieniem Sammy’ego Pippsa przezywano ich Niedźwiedziem i Wróblem. Jeszcze nigdy oba te przydomki nie wydawały się tak adekwatne.
Z ust trędowatego nie dobył się ani jeden dźwięk. Ogień wspiął się po jego ciele i po chwili nieszczęśnik cały stanął w płomieniach. Nawet się nie poruszył. Płonął w milczeniu, ze wzrokiem utkwionym w Arencie.
Uważam, że każda książka jest taka, jak Ty ją odbierasz. Widoki, zapachy, postacie – każde Twoje wyobrażenie jest prawdziwe! Właśnie za to uwielbiam książki. Nie ma dwóch takich samych czytelników, a co za tym idzie, każda lektura tego samego tekstu jest inna.
Śmierć rzucała monetą, a on obstawiał szanse. Nawet jemu wydawało się to szaleństwem.
Uważam, że każda książka jest taka, jak Ty ją odbierasz. Widoki, zapachy, postacie – każde Twoje wyobrażenie jest prawdziwe! Właśnie za to uwielbiam książki. Nie ma dwóch takich samych czytelników, a co za tym idzie, każda lektura tego samego tekstu jest inna.
Dodaj cytat