"Henryk Pestalozzi, o którym wspominam często w historyi Henrysia Skowronka, urodził się w Szawjcaryi 1746 r., a więc 160 lat temu, jako syn ubogiego lekarza, który umarł, kiedy Henryk był jeszcze dzieckiem. Wychowany przez słabowitą matkę, doznał nieraz biedy,to go też zapewne nauczyło rozumieć nędzę i sieroctwo innych dzieci. Razem z zona pracował potem nad poprawą małych żebraków, brał ich do swego domu, wychowywał i przyzwyczajał do pracy.
Pisał też Pestalozzi powiastki i piosenki, pisał zwłaszcza o tem, jak należy dzieci uczyć i że największym nauczycielem jest wielka miłość dla wszystkich biedaków, którzy najczęściej źle robią, bo nie ma ich kto kierować ku dobremu"
(ze wstępu)
Pisał też Pestalozzi powiastki i piosenki, pisał zwłaszcza o tem, jak należy dzieci uczyć i że największym nauczycielem jest wielka miłość dla wszystkich biedaków, którzy najczęściej źle robią, bo nie ma ich kto kierować ku dobremu"
(ze wstępu)