Takiego człowieka biała kobieta przede wszystkim powinna się bać. Po pierwsze - był Indianinem, po drugie - zbiegłym z wiezienia przestępcą. Kiedy więc Aislinn zastała go niespodziewanie we własnej kuchni, była śmiertelnie przerażona. Dlaczego wybrał akurat jej dom? W jakim celu wziął ją za zakładniczkę? Dlaczego przemierzała z nim bezkresne pustynie Arizony? Gdy dojechali wreszcie do rezerwatu Indian Navaho, zrozumiała. Lucas Greywolf walczył o godność własną i swojego plemienia...