Jeden z cudownych i niespodziewanych kaprysów losu sprawił, że spędziłam dwa lata w Japonii, pracując na jednej z tokijskich uczelni. Podobnie jak poszukiwacz złota w kopalni, tak antropolog w kulturz...
“Japoński wachlarz” Joanny Bator jest tego rodzaju książką, po przeczytaniu której ma się natychmiastową ochotę wsiąść w pociąg/samolot/dorożkę i gnać przed siebie, byle najbliżej opisywanych przez A...
To trzecia książka Joanny Bator, którą przeczytałam. I każda z nich była inna. To dobrze, bo autorka nie powiela samej siebie i nie nudzi czytelnika. „Ciemno, prawie noc” to mroczny, brutalny thrille...
Książkę miałam błędnie w dziale historyczne, ale po cegłach bizantyjskich miło było poczytać sobie coś współczesnego. O autorce czytałam kiedyś pochlebny w jakiejś gazecie, chyba Polityce albo Twoim ...
Po „Japoński wachlarz” sięgnęłam ze względu na autorkę, której twórczość nieustannie zgłębiam. Temat Japonii, kultury tego kraju nigdy mnie nazbyt nie interesował. Jedyną nitką wiążącą był Murakami i ...