Przeszło pół wieku po śmierci poety, zdarzył mu się niezwykły fanklub. Młode graficzki, prawdziwe entuzjastki pięknej książki, wyłowiły Tuwima z górnej półki i otrzepały z pozłotki. Dobrze znane wierszyki poddały inteligentnej, graficznej obróbce. Akcentując żarty poety i puenty, podkreśliły sens wierszyków, ich wdzięk i urodę. Podniosły smak polszczyzny. Powstała kapitalna książka - zabawka.