„Kiedy w 1975 roku znaleziono zwłoki pierwszej zamordowanej kobiety, myślano, że to incydentalny przypadek. Kolejne napady uświadomiły jednak, że na Śląsku znów działa wampir, a pamiętano jeszcze dobrze Marchwickiego. Ten nowy był bezwzględny i okrutny. Napadał w nocy, o zmroku, ale także w dzień w pełnym słońcu. Wybierał miejsca odludne, ale i także klatki schodowe, piwnice w centrum miasta”.
Szokująca historia Joachima Knychały, śląskiego „Frankensteina” Joachim Knychała, seryjny morderca z Piekar Śląskich, terroryzował Śląsk w latach 1974–1982. Zaatakował kilkanaście kobiet, zamordował p...
Szokująca, mocna i przerażająca. Lekko fabularyzowana historia śląskiego seryjnego mordercy Joachima Knychały.
O twórczości Przemysława Semczuka słyszałam dużo i to dużo dobrego. Po zapoznaniu się z książką "Kryptonim 'Frankenstein'" muszę przystać, że w tych zachwytach nie było przesady. Choć już na początku...
Jeszcze nie tak dawno nawet nie wiedziałam, że był ktoś taki jak Joachim Knychała. Pomimo tego, że pochodził on z Piekar Śląskich i większość czasu spędzał w Bytomiu m.in. na Placu Sikorskiego obserw...
Mam wrażenie, że czasy PRL-u obfitowały w różnego rodzaju przestępców i dewiantów, szerszej publiczności zwanych „wampirami”. Jednym z nich jest Joachim Knychała, „wampir z Bytomia”. Autor, jak sam ...