Kult

Autorkę polubiłam po jej pierwszej serii kryminalnej. Później były thrillery i akurat z nimi nie do końca było mi po drodze. Na szczęście nastąpił powrót do kryminału, dla odmiany w towarzystwie mentalisty. Po drugim tomie mogę stwierdzić, że ten duet całkiem nieźle sobie poczyna.

W ,,Mentaliście" (tom 1) polubiłam Mine i Vincenta, więc bardzo się ucieszyłam, że przyjdzie mi się z nimi spotkać po raz kolejny.

Dochodzi do porwania pięcioletniego chłopca, nie trudno dostrzec powiązania ze sprawą, która miała miejsce wcześniej i zakończyła się tragicznie. Policyjny zespół rozpoczyna prace i przyjmuje w swoje szeregi Adama, negocjatora. To tak tytułem wstępu do lektury 😀

Z tą książką spędziłam rewelacyjny czas. Autorka pisze lekko, niewymuszenie. Daje możliwość wejścia czytelnikowi w rozbudowaną warstwę obyczajową, która momentami przejmuje stery. Do tego w roli dwojga głównych bohaterów osadziła niezłe indywidua. Świat Miny i Vincenta to miejsce pełne swoistych ograniczeń, blokad, traum. Wraz z wgłębieniem się w historię dostajemy powolny obraz tego co ukształtowało ich na takich jakimi są dzisiaj.

Taką Camille lubię i z niecierpliwością będę czekać na trzeci tom trylogii. Ja wiem, że są oceny słabe pierwszego i drugiego tomu. Ja wiem, że mogą być rzeczy dalekie od prawdy. Jednak ja dostaje to co dla mnie w tego typu lekturach najważniejsze, czyli doskonałą zabawę, miło spędzony czas i relaks. Reszta mnie nie interesuje 😀 tu mój gen czepi...

Plumkałam trochę na pierwsze tytuły Camilii Läckberg, które napisała po swojej wieloletniej przerwie, ale bardzo chciałam wierzyć, że po tych - średnich moim zdaniem - próbach poszukiwania nowych tematów i stylu, wróci do nas z naprawdę dobrą historią. Doczekałam się.

"Kult", napisany we współpracy z Henrikiem Fexeusem, to elektryzująca, wciskająca w fotel, opowieść o sile traumy, która rodzi poczucie chorej misji, o mocy potrzeby bycia częścią rodziny, czasem społeczności, szczególnie tej prowadzonej ręka charyzmatycznego i przekonywującego przywódcy. Rzecz o ludzkich słabościach, błędnych decyzjach, wyrzutach sumienia i karze.

Pisarski duet serwuje nam lekturę niezwykle pomysłową, dopracowaną pod względem imponującego wątku kryminalnego, jak i charakterystyki postaci, które w "Kulcie" są żywotne, plastyczne, zupełnie nieszablonowe.

Powieść zaczyna się mocnym akcentem, który od razu wciąga czytelnika w wir zdarzeń- z przedszkola uprowadzony zostaje pięcioletni Ossian. Natychmiast rusza dochodzenie. Do policyjnego zespołu Miny Dabiri dołącza negocjator Adam Blom, który dostrzega podobieństwa do wcześniejszej sprawy- ta zakończyła się tragicznie. Czas pędzi i cały zespół robi wszystko, by odnaleźć chłopca.

Mina Dabiri prosi o pomoc Vincenta Waldera -mentalistę, którego poznała przy okazji śledztwa sprzed dwóch lat. Tą dwójkę bohaterów łączy szczególna więź, pełna wzajem...

„Kult” to drugi, po „Mentaliście”, tom cyklu kryminalnego szwedzkiego duetu Camilli Läckberg i Henrika Fexeus, który z jednej strony dobrze wpisuje się w ramy gatunkowe, z drugiej daje powiew świeżości ciekawymi, oryginalnymi postaciami śledczych. Mimo serii, książki oczywiście można czytać bez zachowania porządku chronologicznego. Tom drugi skupia się na porwaniu dziecka, które szybko zostaje powiązane z podobną sprawą sprzed roku. Śledczy dopuszczają hipotezę, że za tym może stać grupa osób, więc w sprawę zostają zaangażowani konsultanci – wszyscy, którzy znają się na analizie ludzkich zachowań: negocjator, mentalista i trenerka personalna. Śledztwo toczy się stałym, umiarkowanym rytmem, lecz napięcia i zaskoczeń nie brakuje. Zagadka jest zbudowana w sposób bardzo przemyślany – to coś dla lubujących się w zagadkach logicznych, ale i wymagających ogromnej uważności. Ponadto pomiędzy sprawę wplata się też życie osobiste śledczych, dzięki czemu czytelnik nie tylko dostaje dodatkową nutkę tajemnicy, równocześnie lepiej rozumiejąc ich relacje, ale i ciekawe tematy do rozmyślań jak np. próba pogodzenia macierzyństwa z życiem zawodowym. Tematem głównym są jednak sekty, których działanie jest tu dokładnie omówione. Sama bardzo lubię te zagadnienie w powieściach kryminalnych, jak i nieszablonowe postaci śledczych, więc i ten tytuł mnie usatysfakcjonował. Czekam na tom trzeci!

„ (...) po żadnym człowieku nie widać, co się u niego dzieje w środku”.

„Kult”, czyli druga część kryminalnej trylogii autorskiego duetu Camilli Läckberg i Henrika Fexeusa!

Soczysta, klimatyczna i intrygująca uczta dla fanów gatunku i nie tylko.
Tym razem wszystko zaczyna się od uprowadzenia pięcioletniego chłopca w sztokholmskiej dzielnicy Södermalm. Dochodzenie rusza w jednej chwili. Policyjny zespół, którego członkiem jest między innymi znana z poprzedniej części serii Mina Dabiri dobrze wie, że czas się kurczy, a szanse na odnalezienie dziecka maleją z każdą godziną.

Dramatyzmu dodaje fakt, że sprawa wydaje się być niepokojąco podobna do innej, której finał był tragiczny..

Gdy robi się naprawdę gorąco, a śledztwo zaczyna przypominać szukanie igły w stogu siana, Mina Dabiri prosi o pomoc Vincenta Waldera – mentalistę, celebrytę uwielbianego przez media i publiczność, wybitnego eksperta od mowy ciała i świata iluzji, z którym miała już przyjemność pracować przy innym śledztwie.

Sprawa okazuje się nietypowa, więc i rozumowanie musi być tu nietypowe. Zbrodnia nacechowana jest rytuałem i symboliką. Sprawca – seryjny morderca jest sprytny i precyzyjny, jego poziom inteligencji przewyższa założenia, aż w końcu sam staje się „zakładnikiem własnych reguł matematycznych”..

Co nim kieruje?

Fanatyczna wiara, czy ośl...

Camilla Läckberg sprawiła, że zakochałam się w kryminałach i do jej twórczość zawsze wracam z ogromnym sentymentem. Nawet jeżeli po drodze natrafiłam na kilka gorszych pozycji to jednak cyklem Mentalista autorka zaliczyła naprawdę udany powrót na swoje dawne tory.

„Kult” to książka, której fabuła dopracowana jest w każdym aspekcie. Jest to nie tylko kontynuacja „Mentalisty”, ale przede wszystkim genialny i przeszywający czytelnika na wskroś kryminał rytualny, który dostarcza podczas lektury wiele emocji. Pomimo, że liczy ponad 600 stron to uwierzcie, że od lektury jest się ciężko oderwać.

Autorski duet funduje nam wiele zagadek, obsesji i zwrotów akcji zakorzenionych w ludzkich lękach. Tutaj sieć intryg sięga bardzo głęboko, a to czas jest tak naprawdę największym wrogiem. Samo śledztwo jest poprowadzone świetnie, a oddanie głosu różnym bohaterom pozwala nam zbudować jego jeszcze lepszy obraz. Trzeba przyznać, że w samym śledztwie dzieje się wiele. Dlatego podczas czytania trzeba się bardzo mocno skoncentrować, aby nie pominąć istotnych szczegółów. Jeżeli ktoś potrafi szybko łączyć fakty, to będzie mieć z lektury naprawdę ogromną frajdę.

Samo nawiązanie w fabule do sekt wyszło świetnie i jeżeli ktoś się tym interesuje to odrazu pozna, ze autorka przeprowadziła naprawdę bogaty research pisząc książkę. Być może da ona do myślenia niektórym osobom i przejrzą na oczy, że w naszym świecie żyją osoby, któ...

🌿 W jednej ze sztokholmskich dzielnic zostaje uprowadzony pięcioletni Ossian. Policja szybko zostaje postawiona na nogi. Do zespołu Miny Dabiri włącza się policyjny negocjator Adam Błon, który od początku dostrzega wiele podobieństw z jego poprzednią sprawą, która niestety nie miała szczęśliwego finału. Również tym razem Mina prosi o pomoc mentalistę Vincenta Waldera, z którym łączy ich wyjątkowa relacja. Czas ucieka, a morderca działa dalej...🌿
.
To już druga część szwedzkiego kryminału , wyjątkowego duetu pisarzy. Poprzednia, jak i ta część zostały dopracowane w najmniejszym szczególe. Dokładnie przemyślana i wciągająca fabuła, zaskakująca akcja, stopniowo budująca napięcie. Akcja jest dynamiczna, a jednocześnie poprowadzona spokojnie, bez pośpiechu. Ciekawie wykreowani bohaterowie plus ich dramaty życiowe, to dodaje charakteru książce. Mina i Vincent jak zawsze niezawodni i w formie duet, który dostarczy wielu emocji.
.
"Kult" można czytać osobno, bez znajomości poprzedniej części. Książka na pierwszy rzut oka może przerazić swoją objętością, ale niech Was to nie zwiedzie i nie zniechęci, gdyż czyta się ją bardzo szybko, a to dzięki krótkim rozdziałom. Tym razem autorzy przedstawili, w jaki sposób działają sekty i manipulują one swoimi wyznawcami. Jak dla mnie thriller na wysokim poziomie, co udowodnili to autorzy po raz kolejny. Mam nadzieję, że nie poprzestaną tylko na tych częściach, a zaskoczą nas jeszcze nie raz.

W naszym życiu jest wiele autorytetów, których ludzi opinie mają dla nas znaczenie i których wiedza, charyzma i zdolność do porywania tłumów są dla nas niemal odurzające. Oprócz tych mamy również te podświadome, wpojone nam, czy to w dzieciństwie, czy już w dorosłym życiu autorytety i wartości, którą stają się częścią nas samych. Częścią tak integralną, że ich utrata daje poczucie rozpadu i utraty ogromnej części samej lub samego siebie. W dodatku większość z nas nadal czegoś poszukuje - czy to spokoju, czy poczucia przynależności, czy po prostu czegoś, co może uznać za swoje.

A co jeżeli napotkamy na naszej drodze osobę, którą doskonale wybada nasze potrzeby i z niebywałą łatwością pokaże prawdziwą drogę do naszej zmiany, spełnienia, czy kolejnego kroku. Pod jak wielkim wpływem takiej osoby się znajdziemy? Przeważnie odpowiemy, że nas nie da się zmanipulować… Ale czy na pewno? Wszystkie autorytety z kolorowych czasopism, mądrzy głosiciele dobrych nowin, wszyscy, którzy mówią nam jak żyć prawdziwie… A może jeszcze dalej - domorośli (i nie tylko) coache, mistycy sztuki samorozwoju… Czy na pewno już nie jesteśmy pod ich wpływem i nie realizujemy misji, której nie jesteśmy świadomi?

O tym właśnie opowiada Kult. O słabości silnego człowieka, o tym, jak bardzo chcemy gdzieś pasować. Jak bardzo chcemy pójść naprzód w naszym rozwoju. Do tego, jak ślepi potrafimy być w stosunku do szarlatanów, którym zaufaliśmy.

...

Pięcioletni Ossian zostaje uprowadzony w sztokholmskiej dzielnicy Södermalm, a policja niemal natychmiast zaczyna poszukiwania. Do zespołu Miny Dabiri dołącza negocjator Adam Bloom oraz Vincent Walder- jej dawny znajomy zwany przez wszystkich mentalistą, który bardzo szybko dostrzega analogie do sprawy sprzed kilku lat. Rozpoczyna się wyjątkowy pojedynek z bezwzględnym mordercą działającym według logicznego i rytualnego schematu w tle skomplikowanej relacji Miny i Vincenta.

Camilla Läckberg i Henrik Fexeus to doskonały duet pisarski, o czym mogliście się przekonać przy ich poprzedniej książce. „Mentalista” odniósł ogromny sukces, nie tylko w naszym kraju, a o szwedzkiej królowej kryminału ponownie zaczęło być głośno. „Kult” to druga część cyklu i w mojej opinii równie dobra, co jej poprzedniczka. Książka z całą pewnością nie należy do tych najkrótszych, wręcz przeciwnie- jej dość pokaźna ilość stron odstrasza potencjalnych czytelników, a nierzadko również bywa (o zgrozo) przyczyną niskiej oceny końcowej bez żadnej argumentacji.

„Kult” to powieść, która mocno oddziałuje na wrażliwość czytelnika z racji rzecz jasna tematyki krzywdzenia niewinnych dzieci. Książka niezwykle przemyślana i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach przez co przez wielu uznawana jest momentami za po prostu nudną. Moim zdaniem całkowicie niesłusznie. Fabularnie to po prostu fenomen będący owocem niezwykłej symbiozy wyśmienitych pisarzy. Począwszy od wątku kryminalnego, którego ...

Mina Dabiri prowadzi dochodzenie w sprawie zaginięcia pięciolatka – Ossiana. Ponownie łączy swoje siły z mentalistą Vincentem Walderem, którego ponownie prosi o pomoc.

Wątek porwania dziecka i sekty był poruszany w literaturze nie raz i nie dwa. Można by powiedzieć „ale to już było” i sobie odpuścić. Można, ale myślę, że jednak warto się skusić, zwłaszcza jeśli lubicie skandynawskie pióro.

Autorzy stworzyli ciekawą historię z licznymi zwrotami akcji. Część z nich zaskakuje, niektóre są do przewidzenia, przynajmniej dla fanów gatunku. Dużym atutem są tu na pewno nietuzinkowi bohaterowie. Trzeba przyznać, że zostali świetnie wykreowani. Od zawsze interesowałam się psychologią, więc pewnie dlatego postać Vincenta i Miny oraz ich relacja mnie zaintrygowała.

Jeśli nie widzieliście tej książki na żywo (albo na ig) to uprzedzam, że jest to spory grubasek, choć i tak liczy mniej stron niż tom pierwszy. Nie ukrywam, że sporo się tutaj dzieje, oprócz głównych wątków mamy też wątki poboczne, poznajemy fakty z życia prywatnego bohaterów. Jednak mimo wszystko uważam, że książkę można spokojnie odchudzić. Mimo, że lubię zagłębiać się w psychikę bohatera, poznawać jego tok myślenia to w tym przypadku uważam, że autorzy chwilami aż za mocno popłynęli J Wiadomo, że Vincent to bardzo osobliwa postać, która ma swoje przemyślenia, jednak można to trochę okroić nie tracąc na jakości i ciągłości fabuły.

Po świetnym pierwszym tomie przygód Miny Dabiri i Vincenta Waldera, nie mogłam się doczekać tomu drugiego. „Mentalista” (tom 1), wywarł na mnie pozytywne wrażenie pod kątem fabularnym.

Niemniej po długich rozmowach z pewną osobą, dotarło do mnie, że było w niej trochę błędów logicznych (i nie tylko). Dlaczego o tym piszę? Biorąc do ręki „Kult” miałam to wszystko z tyłu głowy. Czy wpłynęło na moją ocenę książki? Być może…

Sam pomysł na akcję, był dość ciekawy jednak dla mnie mocno rozwleczony i… nudny. Smutno mi tak bardzo, że nie macie pojęcia! Nastawiłam się na ucztę książkową a dostałam ledwo co odmrożone parówki :(. Okładka, taka piękna, przyciągająca wzrok. Autorka, od której zaczęła się moja przygoda z kryminałami (!) i to rozczarowanie. :(

Chciałabym napisać, że mi się podobało, ale nie potrafię. Liczę, że 3 tom (bo to, że po niego sięgnę, jest pewne), okaże się dużo lepszy. Wciąż próbuję odnaleźć zalążek dawnej Camilli w jej książkach, ale tamto minęło już chyba bezpowrotnie.

Jedyne komu kibicowałam to był Ruben. I Bosse. Jego się po prostu kocha.

Dla mnie „Kult” był totalnie nietrafioną historią. Może na inną serię? Sama nie wiem. Niby wszystko fajnie, ale przewidywalne mega i… no rozczarowujące. Tak rzadko daję negatywne opinie, że nie wiem co wam napisać. Jeśli podobał wam się Mentalista, to spróbujcie, być może spodoba wam się na tyle, żeby dać 10 gwiazdek, mam taką nadzieję!

Policyjne śledztwa i zagadki, niebezpieczne tajemnice. To wszystko na co możecie liczyć w tej książce.

Wszystko rozpoczyna się w sztokholmskiej dzielnicy, gdzie zostaje uprowadzony mały, pięcioletni chłopiec Ossian. Oczywiście porwanie dziecka wywołuje wielkie poruszenie wiadomo że jest to sprawa poważna i walka z czasem.

Do zespołu Miny dołącza Adam, który szybko odnajduje podobieństwa między tą sprawą, a nieco inną tragicznym finale. Czy I tym razem porwany będzie więcej? Czy policjantem uda się wygrać wyścig z czasem I z porywaczem?

Wiedząc jak poważna jest sprawa Miną zwraca się do pomoc o Vincenta, mentalisty. Niektórzy uważają że umie on czytać w myślach, na pewno zna się na psychologii i dostrzega podobieństwa między tymi porwaniami a sprawa sprzed lat. Czy pomoże to dorwać sprawcę?

Relacja Miny i Vincenta także jest szczegółowa. Ostatnio nie widzieli się przez dwa lata, a teraz ponownie przyjdzie im współpracować. Tylko czy jest to na pewno jedynie zawodowa relacja?

Bardzo ciekawa, wciągająca książka, która trzyma w napięciu. Sprawia, że razem z bohaterami podążamy krok w krok za wskazówkami i nie możemy doczekać się rozwiązania tej zagadki.

Do tego mamy ciekawe postacie, szczególnie polubiłam Mine oraz Vincenta ich relacja także jest interesującym wątkiem. To ciekawa książka dla fanów kryminałów.

W Sztokholmie zostaje uprowadzony pięcioletni Ossian. Szybko zostaje zauważone podobieństwo do innej sprawy. Mina prosi o pomoc Vincenta, mentalistę, z którym nie miała kontaktu od dwóch lat. To on wskazuje na to, że porwań może być więcej. Zaczyna się nierówna walka z czasem. Dodatkowo wzajemna relacja między Miną i Vincentem ulega zmianie.

Nie ukrywam, że takie długie książki trochę mnie nużą. Uważam, że spokojnie można było zmniejszyć jej objętość. Nie wszystko musiało tak być rozwinięte i pominięcie niektórych momentów nie wpłynełoby na odbiór całości. Tak czasami odpływałam przy słuchaniu książki, ale nie pogubiłam się w głównym wątku.

Książki, w których cierpią dzieci zawsze odbieram mocniej. Tak było odkąd pamiętam, ale od czasu gdy zostałam mamą, nasiliło się to.

W tej serii fascynują mnie postacie Miny i Vincenta. Ich fobie i sposoby myślenia muszą strasznie przeszkadzać w codziennym funkcjonowaniu, mimo to dają sobie rade w najcięższych sytuacjach.

Lubię twórczość Camilli Lackberg, chociaż ta seria nie będzie moją ulubioną. Jednak pewnie będę sięgała po kolejne tomy, bo jestem bardzo ciekawa jak rozwinie się relacja między dwójką bohaterów, a i sprawy, które będą rozwiązywać na pewno nie będą oczywiste na jakie by się wdawały.

Chociaż mam nadzieję, że kolejne tomy będą znacznie krótsze 🤭

Drugie spotkanie z postaciami poznanymi w "Mentaliście." Mina, Vincent, Julia, Christer, Ruben i Peder znowu w akcji. Tym razem prowadzą trudne śledztwo dotyczące porwań i uśmiercania małych dzieci. Do zespołu dochodzi Adam. Rozdziały są krótkie, niektóre dotyczą życia osobistego głównych bohaterów. Ciekawa fabuła, trochę zwrotów akcji, ale zdecydowanie mniej niż w "Mentaliście." Niektóre typowania sprawców okazują się mylne. Podobały mi się opisy z wystąpień mentalisty przed swoją publicznością, pokazanie na czym polega panowanie nad emocjami tłumu. Powód i metoda uśmiercania dzieci mało realna, zbyt abstrakcyjna. Książka obszerna, niektóre opisy mogłyby być pominięte, nic nie wnoszą do akcji. Od końcówki trudno się oderwać, zakończenie choć trochę przewidywalne, bo autorka podała pewien trop, to i tak zaskakujące.