Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet

Karolina Bednarz
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 31 ocen kanapowiczów
Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7 /10
Ocena 7 na 10 możliwych
Na podstawie 31 ocen kanapowiczów

Opis

Japonia – dla większości Europejczyków kraj, w którym kobiety w kimonach kryją twarze za wachlarzami, a zapracowani mężczyźni produkują niezawodne samochody i najlepszy sprzęt elektroniczny na świecie. Ale zupełnie inaczej widzą Japonię tamtejsze kobiety: ich świat to miejsce nieoczywiste, pełne napięć i sprzeczności, gdzie tradycja i nowoczesność splotły się w ciasny węzeł – ról społecznych, ograniczeń i konwenansów, z których tylko niektórym udaje się wyzwolić. Kobiety, które nie spełniają społecznych oczekiwań, nazywa się różnie: „przegranymi psami”, „kobietami kamieniami”, „świątecznym ciastem”. Jeszcze do niedawna ideałem dla wielu rodzin było wychowanie „córek w pudełkach” – chowanych przed zewnętrznym światem, żeby przejść szybko z domu rodziców do domu męża. Umierające z przemęczenia kobiety z przędzalni były „kwiatami narodu”. Żeńską drużynę siatkówki media nazywały „kwiatem igrzysk”. Kobiety w biurach przez długi czas nazywano „kwiatami biurowymi”, jak ikebanę, kwiatowe aranżacje w lobby dużych korporacji. Długo traktowano je jak bukiet, który można wyrzucić, jak dekorację, którą zmienia się wraz nową porą roku. Karolina Bednarz przygląda się Japonii krytycznie, ale z empatią, celnie wskazując bolączki i wyzwania, z którymi na co dzień mierzą się mieszkanki Kraju Kwitnącej Wiśni. I pokazuje siłę kobiet, które mimo różnych trudności, coraz głośniej mówią o swoich problemach. I coraz częściej mówią „dość”.
Data wydania: 2018-04-25
ISBN: 978-83-8049-669-9, 9788380496699
Wydawnictwo: CZARNE
Seria: Reportaż [Czarne]
Kategoria: Reportaż
Stron: 328
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Karolina Bednarz Karolina Bednarz
Urodzona w 1991 roku w Polsce
Reporterka, absolwentka wydziału japonistyki na Uniwersytecie Oksfordzkim, autorka bloga W krainie tajfunów, gdzie pisze głównie o Azji Wschodniej. Ukończyła Polską Szkołę Reportażu. Publikowała między innymi w „Dużym Formacie”. Finalistka konkursu ...

Pozostałe książki:

Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet W lesie pod wiśniami w pełnym rozkwicie Czarna skrzynka Non/fiction. Numer 1: Głód Non/fiction. Numer 5: Szkoła Non/fiction. Numer 6: Ziemia Non/fiction. Numer 3: Praca Non/fiction. Numer 4: Zwierzęta Non/fiction. Numer 7: Media Non/fiction: Dom Pismo. Magazyn opinii, nr 9 (21) / wrzesień 2019
Wszystkie książki Karolina Bednarz

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Co naprawdę możemy znaleźć w pudełku.

WYBÓR REDAKCJI
30.05.2020

Dawno już nie czytałam tak tendencyjnej i irytującej książki. Ciężko się czyta, gdyż jedno zdanie mówi o współczesnej Japonii, następne o powojennej, a następne o przedwojennej. Można się w tym pogubić. Mamy opis kraju, który według autorki jest piekłem dla kobiet, chylący się ku upadkowi. Każdy kraj ma swoje blaski i cienie, ale jak ktoś opisuje ... Recenzja książki Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet

@jatymyoni@jatymyoni × 8

Pouczająca lekcja... jak nie pisać reportażu

1.02.2021

Sięgając po książkę Karoliny Bednarz - absolwentki japonistyki, autorki poczytnego bloga - miałam nadzieję na głębsze poznanie fascynującego, ale i specyficznego kraju jakim jest dla mnie Japonia. Już na wstępie mogę stwierdzić, że niestety moje oczekiwania nie zostały spełnione. Jeśli miałabym w kilku słowach nakreślić obraz Japonii przedstawion... Recenzja książki Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet

Japonia oczami Karoliny Bednarz

20.11.2019

Reportaż, który choć ciekawie się czyta, z każdą stroną gorzko uświadamia nam stronniczość autora. W gruncie rzeczy Autorka ograniczyła się do ciemnej strefy, skupiając się na negatywnym obrazie Japonii. Nie istnieje idealny model państwa, nie ma takiego kraju, w którym wszyscy żyją w dostatku, nawet jeśli dany kraj w rankingach zajmuje wysokie m... Recenzja książki Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet

@Asamitt@Asamitt × 5

Efekt roku ognistego konia, czyli o "Kwiatach w pudełku" Karoliny Bednarz

2.02.2020

Sprawdzałam - jak to ja - jedną z danych, o której w swoich "Kwiatach w pudełku" pisała Karolina Bednarz. Otóż autorka wspomniała była, że w Japonii nieźle się trzyma wiara w pomyślne i niepomyślne lata. Ot, powiedzielibyśmy sobie - przesąd, jakich mnóstwo. Szczęśliwie, u nas takich nie ma (😉), jako nacja wolni jesteśmy bowiem od takich niera... Recenzja książki Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet

@Orestea@Orestea × 2

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mewaczyta
2023-01-28
9 /10
Przeczytane

Brakuje mi słów. Jak bowiem streścić, o czym Karolina Bednarz w swoim reportażu napisała? Jak wyjaśnić ogrom dramatu kobiet w Japonii w kilku zdaniach? Jak dać innym znać, że warto zmierzyć się z tym tytułem?

Od czasów, które pozornie minęły do czasów dzisiejszych niewiele się zmieniło. Postęp w prawach chroniących kobiety jest zbyt wolny, a społeczeństwo wywiera presję na ogromną skalę. Gwałciciele dalej są uniewinniani, gdy grzecznie przeproszą, a przemoc bywa ignorowana nawet przez wymiar karny. Definicje przestępstw są zbyt zero jedynkowe i zbyt ograniczające. Wszystko to, co w krajach zachodnich uważane jest za zrobię, w Japonii traktowane jest z kpiącym uśmieszkiem. Do tego dochodzi podejście społeczne do kobiet. Ich miejsce w hierarchii domowej czy tej w pracy. Wykształcenie nie ma znaczenia, gdy w grę wchodzą konwenanse. Ma robić herbatki i kawki, nie pracować na równi z mężczyznami. Ma jednocześnie zarabiać i zajmować się domem. Ma być mężatką. Ma nie być łatwa, ale nie być też oziębła. Ma nie zwracać uwagi na seksizm i przemocowe zachowania. A przede wszystkim ma milczeć. Nie mówić głośno o tym, co ją spotyka i jak się z tym czuje. Zaciskać zęby i robić dalej to, czego oczekują od niej inni.

Jest mi niedobrze. Skala problemu mnie przytłoczyła. Oglądałam japońskie produkcje telewizyjne, czytałam powieści i czytałam mangi. Widziałam wiele problemów w obiciu rzeczywistości, a jednak... Nie docierało do mnie, jak źle jest w rzeczywistości. I jak o...

× 7 | Komentarze (1) | link |
@Jagrys
2019-10-30
4 /10
Przeczytane ebook

Czytałam "Kwiaty w pudełku" i myślały mi się różne rzeczy. Ostatecznie z opinią wstrzymywałam się do końca książki. Ponieważ mam wobec niej mieszane uczucia. Karolina Bednarz nie pisze o niczym, o czym bym nie wiedziała, lecz faktem jest też, że niektóre z poruszanych zagadnień przybliżyła mi bardziej. Z jednej strony, p. Bednarz dotyka w swoich esejach wielu aspektów życia Japonii: gospodarczych, społecznych, kulturowych, obyczajowych. W każdym z nich kobieta jest stroną gorszą, traktowaną przedmiotowo, by nie powiedzieć:instrumentalnie. Jak chociażby okrzyknięta zdrajczynią ojczyzny Okichi Saito, "podarowana" wbrew własnej woli Townsendowi Harrisowi", by Japonia mogła wynegocjować lepsze warunki traktatów z USA. Swoją drogą, zdziwiło mnie, że pisząc o japońskich kobietach, Karolina Bednarz nie wspomniała o Okichi.
Nie ma też ani słowa o samych gejszach; tych jakże szczególnych damach do towarzystwa. "Japonia oczami kobiet" to obraz społeczeństwa nacjonalistycznego, seksistowsko-szowinistycznego, tkwiącego głęboko korzeniami w czasach, które Europa, przynajmniej nominalnie, ma już za sobą. Faktem jest, że jakkolwiek sposób, w jaki w Japonii kobiety są traktowane jako płeć, może budzić oburzenie - autorce nie udało się oddzielić obiektywnego spojrzenia od emocji. "Kwiaty w pudełku" to nie tylko Japonia widziana oczami japońskich kobiet; to również Japonia oglądana przez pryzmat świadomej swoich swobód Europejki. Krytycznej, butnej, trochę pysznej. "Japonia oczami kobiet"...

× 5 | link |
@snaky_reads
2021-07-20
7 /10
Przeczytane

Zacznijmy od strony bardziej technicznej- autorka Karolina Bednarz ma niezwykle dziwny styl pisania, który wprowadza niepotrzebny chaos i sprawia wrażenie, jakby czytanie się ciągnęło i wydłużało w nieskończoność.

Z rzeczy wydawniczych oczywiście plus za słowniczek z japońskimi słówkami i zwrotami pojawiającymi się w książce.

Przechodząc do tematu, bez wątpienia jest ważny. Musiałem co jakiś czas odkładać książkę przez ogromną ilość złych emocji. W opisywanej w książce Japonii znajduje się tyle nienawiści, nietolerancji, nierówności płci, krytej pod dachem domu przemocy, że nie dało się nie zapłakać choć raz nad losem opisywanych kobiet. Przez ten reportaż uświadomiłem sobie, że Japonia ma tylko sielankową nazwę. Dla kogo bowiem Kraj Kwitnącej Wiśni nie brzmi wspaniale? Natomiast pod tymi pięknym drzewami kryje się masa bólu i okropności, które dotykają kobiet. Coś niewyobrażalnie strasznego.



× 4 | link |
EK
@EwaK.
2022-06-04
8 /10
Przeczytane


Nie lubię książek, które są zbiorem felietonów publikowanych wcześniej w prasie. Nie lubię książek ukazujących jakąś rzeczywistość jednostronnie. Nie lubię książek smutnych. Wszystkie te cechy mają „Kwiaty w pudełku”.

Autorka miała taki pomysł: odczarować egzotyczną Japonię, pokazać jej zupełnie inną twarz, przywołując tylko te zjawiska, które przez europejskiego czytelnika będą odebrane negatywnie, wręcz patologicznie. Takim bezkompromisowym doborem tematów z pewnością zaszokowała (mnie też), kreśląc obraz państwa, w którym szerzy się analfabetyzm i choroby, bezdomność, zacofanie, duża część społeczeństwa finansowo ledwo wiąże koniec z końcem, staruszkowie ledwo dyszą, opieka medyczna pozostawia wiele do życzenia, a szkolnictwo leży na obu łopatkach. Ależ Japonia!
Wierzę jej i kilkunastu kobietom, których opowieści spisała, ale zabrakło mi głębszej analizy czemu tak się dzieje oraz przeciwwagi dla tych wszystkich okropności - pokazania jakichkolwiek pozytywnych aspektów, a nie tylko i wyłącznie cierpienia kobiet. Bo ze stron książki wyziera wizerunek kobiety tylko nieszczęśliwej, dyskryminowanej, z poczuciem krzywdy i tak uciśnionej, jak w mało którym kraju na świecie. Przepraszam, a są tam, w Japonii jakieś szczęśliwe kobitki?

Rozumiem - taka była koncepcja autorki. Wszystko tylko w czarnych barwach, ale ja tego nie kupuję.
Historie kilkunastu Japonek, kilkanaście sfer życia, różne oblicza dyskryminacji i niesprawiedliwości społecznej (w ...

× 2 | link |
@eR_
2019-12-19
7 /10
Przeczytane Współpraca

Japonia większości z nas kojarzy się z poszanowaniem tradycji, nowoczesnością i przede wszystkim miłymi ludźmi. Ta wizja ugruntowała w społeczeństwie obraz, w którym wszystko jest możliwe a ludziom żyje się dostatnio i szczęśliwie. To kraj, który po koszmarze II wojny światowej dwóch bombach atomowych potrafił podnieść się z ruiny i wyprzedzić technologicznie inne państwa, które nie były aż tak doświadczone cierpieniem i beznadzieją. Pomyślałby ktoś, iż Japonia to kraj idealny do zamieszkania dla wszystkich, jednak czytając książkę – a ściślej rzecz biorąc reportaż –„Kwiaty w pudełku” odnosi się całkiem inne wrażenie.


Autorka kreśli nam obraz społeczeństwa, w którym nie ma miejsca na odmienność czy inne od utartego schematu zachowania. Kobiety nadal są tam traktowane, jako – można by rzec – ozdoby, a ich prawa są respektowane jedynie w ostateczności. Japonki niespełniające społecznych oczekiwań, często nazywane są „przegranymi psami” lub „świątecznym ciastem”. Idealna kobieta jest wychowywana przez rodziców w taki sposób, aby po osiągnięciu dorosłości przenieść się do domu męża. Zgodnie z prawem staje się wtedy córką teściów.

Prawo decydowania o sobie w przypadku japońskich kobiet, praktycznie nie istnieje. W XXI wieku ich zachowanie ma być takie, aby nie szokowały nim innych. Powinny być więc posłuszne wobec rodziców i oczywiście mężów, co ma być dla pań priorytetem. Na osoby samotne patrzy się niechętnie, przez co nawet w pracy są one szykanowane.
...

× 2 | link |
@xbooklikex
2022-01-29
10 /10
Przeczytane

🌸"Kwiaty w pudełku" to książka, którą przesłuchałam w jeden dzień. Nie idzie się od niej oderwać, a przyjemny język i głos narratorki sprawiały, że mogłam choć na chwilę przenieść się do Japonii. Kraju pięknego, zwanego również " krajem kwitnącej wiśni". Kojarzony z tradycjami, wszystkim co urocze i nowoczesnymi technikami. A jaki jest naprawdę? Wszystko ma swoje dobre i złe strony. W reportażu Karoliny Bednarz śledzimy losy różnych kobiet. Patrzymy na ich historie, ich codzienne życie oraz to, co muszą robić by przetrwać.

⛩Tej opowieści długo nie zapomnę. Książka jest tak genialnie napisana, że czułam się jakbym chodziła ulicami Japonii i była jej częścią. Mieszkała tam, gdzie te kobiety. Jadła, gotowała czy słuchała kazań. Tutaj nie możesz się sprzeciwić, a być posłuszną.

To. Jest. Straszne.

🌸Można z niej wynieść naprawdę wiele. Dowiedzieć się nowych rzeczy i poznać, co znaczy być Kobietą w Japonii. Piękna, bolesna, wartościowa i wprawiająca w stan zirytowania, bezsilności.

| link |
@deana
2024-03-21
7 /10
Przeczytane
@Bookplease
@Bookplease
2023-09-08
8 /10
Przeczytane 2023
AG
@agnieszka.po
2023-07-15
7 /10
Przeczytane
@maciek.grzyb
2022-11-19
8 /10
@dominika.nawidelcu
2022-11-13
6 /10
Przeczytane
@tatiana
@tatiana
2022-04-18
10 /10
Przeczytane
PA
@patrycjaniemier
2022-06-23
6 /10
Przeczytane
@maslowskimarcinn
2022-01-13
8 /10
Przeczytane
JU
@justyna.9702
2021-10-31
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Kwiaty w pudełku. Japonia oczami kobiet. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat