Maren wraca do Oslo, do szkoły i czekającego ją końcowego egzaminu, ale nie potrafi przestać myśleć o Thorleifie i Linie. Próbuje wybaczyć narzeczonemu, boleśnie świadoma swoich własnych, skrzętnie skrywanych przed światem tajemnic. Noce i dnie spędza na pilnej nauce. Ogromnie zależy jej na osiągnięciu sukcesu. Pragnie pokazać ojcu na co ją stać. A kiedy zda egzamin, będzie mogła wreszcie wrócić do domu i wyjść za mąż.
Gdy Maren w końcu wraca z powrotem do rodzinnej wsi, rzuca się w wir przygotowań do zbliżającego się wesela. Noce spędza z Thorleifem przepełniają ją szczęściem i nie może się doczekać ślubu.