Lina

Sara Antczak
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 32 ocen kanapowiczów
Lina
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.6 /10
Ocena 8.6 na 10 możliwych
Na podstawie 32 ocen kanapowiczów

Opis

„Ludzie zawsze pytają, dlaczego to robię.

Dlaczego, dlaczego, dlaczego?

Odpowiadam zawsze tak samo.

Jeśli musisz pytać, nie jesteś gotowy, żeby poznać odpowiedź”.

Wychowana w domu dziecka Nina wie, że ma niewiele do stracenia. Wynajmuje pokój w niebezpiecznej dzielnicy Wrocławia, żyje samotnie i ledwo wiąże koniec z końcem. Jedyną odskocznią jest dla niej ścianka wspinaczkowa oraz upragnione wyjazdy w wysokie góry. Dziewczyna postanawia dołączyć do klubu wspinaczkowego, co niespodziewanie okazuje się prawdziwą próbą charakteru.

Mikołaj od zawsze chciał zostać himalaistą tak jak jego ojciec. Gdy góry odebrały mu go na zawsze, przeżył załamanie i stoczył się na dno. Miłość do wspinaczki okazała się jednak silniejsza. Chłopak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. I nie wybaczył człowiekowi, który zostawił jego ojca w górach na pewną śmierć.

Wspinaczka jest całym światem Niny i Mikołaja oraz jedyną szansą na ocalenie przed dręczącymi ich demonami. Czy życie na krawędzi przyniesie im ukojenie i pozwoli raz na zawsze rozliczyć się z trudną przeszłością?

Data wydania: 2021-01-27
ISBN: 978-83-66718-21-0, 9788366718210
Wydawnictwo: Kobiece
Stron: 288
dodana przez: chudini0505

Autor

Sara Antczak
Urodzona w 1992 roku w Polsce
Sara Antczak to studentka drugiego roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Obydwie jej powieści- „Wolny i De Klesz” oraz „Klatka” zostały nominowane do nagrody Gazet Wyborczej- WARTO w kategorii literackiej. Sara j...

Pozostałe książki:

Gra Lina Kara Klatka Wolny i De Klesz
Wszystkie książki Sara Antczak

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

„Sprawy, które na dole wydają się ważne, na wysokości przestają mieć jakiekolwiek znaczenie.”

7.02.2021

 „Jeśli przez kilka dni z rzędu wiążesz się z kimś liną, chronisz go i jednocześnie powierzasz mu swoje życie, powstaje więź, którą później ciężko przerwać”. Losy niektórych osób układają się tak, że trudno im odnaleźć się w otaczającej ich rzeczywistości. Targające nimi emocje, przeżyte traumy i dramatyczne sytuacje wpływają niezwykle mocno ... Recenzja książki Lina

@Mirka@Mirka × 4

Góry, wspinaczka, tragedie i krok do miłości.

4.02.2021

Czy miłość do gór może być tak wielka, by ryzykować dla niej życie? Czy może byś tym samym sensem życia, kiedy wspinając się coraz wyżej jawnie igramy ze śmiercią? Osobiście uwielbiam czytać książki o tematyce górskiej mimo że w same góry chętnie jakoś się nie zapuszczam. Tym razem otrzymałam opowieść, po której długo dochodziłam do siebie. A... Recenzja książki Lina

Jedyna droga prowadzi na górę

9.02.2021

"Lina" Sary Antczak pod nakładem Wydawnictwa Kobiecego to jest naprawdę sztos ! Dawno nie czytałam tak książki, która wzbudza aż tyle emocji, tyle akcji i jeszcze więcej przemyśleń. Nie sądziłam, że tak wyczuje się w ta wysokogórską wspinaczkę po górach. Jako laik w tej dziedzinie nie sądziłam, że może to być tak wciągające i pasjonujące zajęcie... Recenzja książki Lina

Zdobyć szczyt

4.02.2021

Zdobyć szczyt - marzenie takie, jakich wiele w naszym świcie. Jednak nie wszyscy są na tyle wytrwali, aby je osiągnąć. Aby przezwyciężyć ból i dotrzeć na samą górę. Mikołaj zawsze chciał zdobywać szczyty gór, jednak w wieku 12 lat góry zabrały mu ojca, stracił wtedy chęci do życia i uciekł w używki. Jednak dzięki pewnej osobie, która przypomnia... Recenzja książki Lina

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Zaczytanablondynka
2021-02-09
8 /10
Przeczytane

"Lina" Sary Antczak pod nakładem Wydawnictwa Kobiecego to jest naprawdę sztos !


Dawno nie czytałam tak książki, która wzbudza aż tyle emocji, tyle akcji i jeszcze więcej przemyśleń. Nie sądziłam, że tak wyczuje się w ta wysokogórską wspinaczkę po górach. Jako laik w tej dziedzinie nie sądziłam, że może to być tak wciągające i pasjonujące zajęcie. Teraz rozumiem ludzi, którzy uwielbiają tą adrenalinę, gdy idą w górę i w górę.

Nina to dziewczyna, która spędziła w domu dziecka całe swoje życie. Nazwała to miejsce "Przechowalnią". To co wydarzyło się tam, bardzo odbiło się na psychice dziewczyny. Znalazła swoją pasję we wspinaczce. Chciała dostać się do bardzo znanego i tylko dla nielicznych klubu wspinaczkowego. Jako dziewczyna, która wychowała się w bidulu nie ma lekko, za marną pensje sprzedawcy i zasiłku ciężko jest jej spełniać marzenia. Gdy pojawia się możliwość "wspięcia" się przez okno, bo oczywiście nie zna kodu, by dostać się do klubu, dziewczyna korzysta z okazji. Niestety nie zostaje mile przyjęta, ale nie poddaje się.
Mikołaj to chłopak, który stracił swój autorytet, poddał się i prawie zginął, dzięki wsparciu przyjaciół nadal się wspina i próbuje spełniać swoje marzenia o dalekim wspinaniu. Czy to jego marzenia czy jego ojca? W klubie do którego należy, pojawia się Rajewski, były przyjaciel jego ojca. Do tego pojawia się też Nina, która nie ma najlepszego przyjęcia z jego strony oraz reszty klubowiczów. Jak te wszystkie wydarzenia wpł...

× 1 | link |
@beattee007
@beattee007
2021-02-04
10 /10
Przeczytane

"Lina"
"Oni wiedzą, że życie jest jak wspinaczka-jeden błąd i możesz stracić wszystko".
Nina, wychowanka Przechowalni, jedynym sensem jej życie jest wspinaczka oraz marzenia i zdobyciu szczytów.
Mikołaj od zawsze chciał zostać himalaista, jednak tragiczne wydarzenia i śmierć ojca sprawiają że chłopak toczy się na dno. Dzięki przyjaciołom udaje mu się wyjść na prostą i wraz z Klubem wspinaczkowym zdobywa szczyty.
Tych dwoje, nie miało łatwej przeszłości. Każdy z nich nosi w sobie rany i swoje własne demony..tylko góry potrafią ukoić ich serca i ból. Czy mają szansę na szczęście?

Nie tego się spodziewałam, sięgając po tę książkę. Myślałam, że sięgam po kolejny romans a góry będą tylko ozdoba. Ale jak ja się myliłam i całe szczęście zaskoczenie jest jak najbardziej pozytywne.
W książce dostajemy taką dawkę emocji i złych i dobrych, że po skończeniu długi zbierałam się aby coś napisać o niej. Historia pełna bólu, tragicznych wydarzeń, które ukształtowały charakter bohaterów. Nina jest bohaterką, w moich oczach i na pewno w oczach Sokoła. Jej determinacja jest godna podziwu i pomimo niesprzyjającego losu, stawia kolejne kroki na przód aby walczyć o siebie i swoje marzenia. Jedynie co ja przeraża to uczucie, ale znając jej historie niesposob się jej dziwić.
Książka opisująca prawdziwe życie, które nie jest usłane różami, pokazuje walkę o przetrwanie w świecie, który nie zawsze jest przyjazny.
Warto sięgnąć po tę książkę aby zmierzyć się z w...

× 1 | link |
@Angel
2021-02-16
8 /10
Przeczytane

To jedna z tych książek, w których już po pierwszych zdaniach czułam, że to będzie dobre, że to będzie coś, co mnie pochłonie.
Tak naprawdę już przy pierwszym zdaniu. "Zamierzam dziś złamać prawo". Okeey Mikołaj, brzmisz intrygująco!
A kiedy już wiem, co planuje Mikołaj, uśmiecham się.
I tak, przeczucie mnie nie myliło, zostałam totalnie pochłonięta przez tę historię!
To nie jest po prostu książka o wspinaniu się, o skałach i górach. To nie historia o młodym buntowniku i biednej sierotce. To dużo więcej. I dużo tutaj bólu, rozgoryczenia i cierpienia. Ale jest też nadzieja, poczucie wolności, ogrom przyjaźni. Są też tajemnice z przeszłości, przechodzą z kartki na kartkę. Nie ma tak dobrze, żeby zbyt szybko wszystkiego się dowiedzieć!

"Od tamtej pory nie bałem się niczego. Strach nie ma sensu, skoro najgorsze już się wydarzyło".

"Wspinaczka stała się jedyną przyczyną, dla której wstawałam rano z łóżka".

Góry, które niszczą.
Góry, które są ratunkiem.
Góry oznaczające śmierć.
Góry będące życiem.

Mikołaj i Nina od początku wzajemnie się do siebie uprzedzili.
Obydwoje pełni tajemnic. Obydwoje sporo już przeżyli. Życie kopnęło ich w tyłek, żeby jeszcze poprawić przywalając pięścią w brzuch.
Skrzywdzeni i poranieni dużo bardziej, niż te rany na dłoniach po wspinaczce.
A jednak obydwoje wciąż tu są, żyją. Góry są ucieczką. Są wolnością. Są miłością.

"Znajdę się w zupełnie innym miejscu, gdzie będ...

× 1 | link |
@Mirka
2021-02-07
8 /10
Przeczytane

„Lina” to świetnie napisana historia o grupie młodych ludzi, którym los nie szczędził wielu trosk. Wśród nich na plan pierwszy wysuwa się postać Niny i Mikołaja, którzy zbudowali wokół siebie mur, nie dopuszczając poza jego granice nikogo. Ich relacja początkowo oparta jest na wzajemnej niechęci spowodowanej zbyt pochopnie wyciągniętymi wnioskami. Wspólna pasja, treningi, kursy wspinaczkowe i wyprawa na Elbrus odsłaniają ich prawdziwe oblicza pokazując jednocześnie jak łatwo oceniamy innych znając kogoś krótko i bazując jedynie na zewnętrznych cechach. Często bywa tak, że pod maską arogancji, złości i buntu kryje się osoba wrażliwa, skrzywdzona przez los i szukająca pomocy.

Fabuła jest dynamiczna, dramatyczna, nieprzewidywalna i wciągająca z każdym kolejnym rozdziałem. Na tle wciąż zmieniających się wydarzeń wyłaniają się ważne przesłania dla każdego, kto chciałby ruszyć górskimi szlakami.

Polecam!

Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/02/710-lina.html

× 1 | link |
@windofrenewal
2021-04-19
10 /10
Przeczytane

"Lina" została napisana przez panią Sarę Antczak, o której mogliście przeczytać trochę wyżej. Sięgnęłam po tę powieść, ponieważ przeglądając propozycję książek do recenzji, to właśnie ona zwróciła moją uwagę i stwierdziłam, że koniecznie muszę po nią sięgnąć. Głównymi bohaterami jest Nina oraz Mikołaj. Dziewczyna była wychowywana w domu dziecka, w którym działy się przeróżne wydarzenia. Nina wynajmuję pokój w niebezpiecznej dzielnicy, gdzie mieszka razem z pewną parą, która ma styczność z narkotykami. Odskocznią od rzeczywistości jest ścianka wspinaczkowa oraz wyjazdy w góry. Nina postanawia dołączyć do klubu wspinaczkowego, jednak nie jest to takie proste, jak się jej wydaję. Musi sprostać pewnej próbie, która wcale nie jest taka łatwa. Mikołaj to syn himalaisty, który od zawsze chciał pójść w ślady swojego ojca. Po jego śmierci, chłopak załamał się i wolał wkroczyć w świat narkotyków niż spełniać swoje marzenia. Do tego dochodzi pewna tajemnica związana ze śmiercią jego ojca i Mikołaj nie może wybaczyć pewnej osobie, za to, że zostawiła jego ojca w górach na pewną śmierć. Tych dwojga nie łączy tylko ściana wspinaczkowa, a również burzliwa przeszłość, która ciągle o sobie przypomina. Czy będą w stanie o niej zapomnieć i skupić się na teraźniejszości?

Książkę przeczytałam w ciągu kilku godzin, ponieważ tak mnie wciągnęła, że nie mogłam oderwać się od niej nawet na sekundę. Z niecierpliwością czekałam na to co się wydarzy na kolejnej stronie. Po ...

| link |
@Agnesscorpio
@Agnesscorpio
2021-05-03
9 /10

Mogę o sobie, nie bez kozery, powiedzieć: ta babka ma nosa do książek! A co! Trzeba się afirmować, jeśli jest ku temu powód! Kolejna książka, kolejna młoda stażem autorka i kolejny strzał w dziesiątkę!

Przestawiam wam „Linę” Sary Antczak, wrocławskiej autorki, którą poznałam osobiście. Z tym większą przyjemnością przeczytałam książkę, która okazała się wyśmienitą historią o młodych ludziach poharatanych przez los.
Mikołaj jest byłym ćpunem, przeżył traumę związaną ze stratą bliskiej osoby, teraz jest członkiem znanego i bardzo wymagającego klubu wspinaczkowego. Sam wciąż walczy z demonami, które go nie opuszczają, balansując na granicy szaleństwa i brawury.
Nina to młoda dziewczyna, która od trzeciego roku życia wychowywała się w placówkach państwowych. Skrzętnie ukrywa własną koszmarną przeszłość, na równi z zakrywaniem licznych blizn, szepcących jej przedramiona. To co przeżyła w „przechowalni”, na zawsze ją naznaczyło. Jednak to we „wspinach” i walce z potworami, wciąż siedzącymi w jej głowie, upatruje dla siebie szansę, aby chociaż na chwile odciąć się od przeszłości.

Gdy spotyka Mikołaja, bezczelnego, obcesowego i pełnego złości do świata, nie wie jeszcze, że dla nich obojga to spotkanie okaże się być może wyjściem z impasu. Jednak, czy będzie to takie proste?
O nie, moi drodzy, w tej książce nic nie jest prost...

| link |
BL
@Blueberry_cake13
2021-01-11
8 /10
Przeczytane

Nina wychowywała się w domu dziecka, przez co wie, że liczyć może tylko na siebie. Żyje samotnie i ledwo wiąże koniec z końcem. Jedyną odskocznią dla niej jest wspinaczka na ściance oraz wyjazdy z góry. Postanawia dołączyć do klubu wspinaczkowego, gdzie z początku nie jest mile widziana.

Dla Mikołaja wspinaczka jest jedyną formą, która trzyma go z dala od nałogu. Kiedy miał 12 lat stracił ojca-himalaistę co spowodowało, że się załamał i pogubił. Tak jak jego rodzic w przeszłości, on teraz wraz z przyjaciółmi planuje wyprawy wspinaczkowe.

Oboje żyją tylko dla wspinaczki. Jednak demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć.

„Lina” to jedna z tych historii, w którą tak bardzo się wciągnęłam, że straciłam poczucie czasu. I szczerze mówiąc, nie spodziewałam się tego. Oczekiwałam raczej lekkiego romansu, gdzie bohaterowie poznają się na ściance wspinaczkowej. Okazało się jednak, że to właśnie pasja do wspinaczki jest w centrum książki. Została ona przedstawiona w sposób bardzo ciekawy a osoba, która nigdy się tym nie interesowała, to może dowiedzieć się podstawowych informacji związanych z tym tematem. Poza tym od pierwszych stron można uwierzyć, że bohaterowie kochają, to co robią i to wspinaczka jest priorytetem w ich życiu.

Kolejnym plusem są wyraziste postacie i to nie tylko pierwszoplanowe. W żadnym momencie nie miałam odczucia jakby, któraś z osób była niepotrzebna. Sami bohaterowie byli ciekawymi osóbkami, aczkolwiek nie są to charak...

| link |
@lukaszgrudzinski21
2021-01-25
8 /10
Przeczytane

Historia która chwyciła mnie za serce ❤
Bohaterowie Nina która ma ciężkie życie i jeszcze cięższą przeszłość za sobą. Ale się nie poddaje i z całych sił próbuje spełnić swoje wyznaczone cele . Mikołaj chłopak który z dnia na dzień traci wszystko i upada.
Gdy jest już na dnie dostaje pomocną dłoń i zaczyna wszystko od nowa.
Książka o prawdziwej przyjaźni która wzrusza i łapie za serce . Miłość ktora zdarza się nagle . Nieporozumienia i jedna pasja .
Wspinaczka tutaj gra główna role i jest wszystko idealnie opisane . Dla mnie temat obcy nieznany ale książka mnie wolała i musiałam ją przeczytać i nie żałuję. Książka zdecydowanie warta uwagi i gdybym miała możliwość wyjechała bym teraz w góry i przeczytalabym jeszcze raz ją gdzieś wysoko w niebie . Czuć że bohaterka pisze całą sobą. Każdy miał swoją przeszłość ale uciekają z codziennego życia i cierpienie. Ból, pot i przemęczenie przynosi im ulgę. Jeżeli boicie się sięgnąć po książkę bo temat wspinaczki i gór jest wam obcy nie bójcie się.
Tą historię można pokochać ❤
U mnie zostanie długo w pamięci ❤

| link |
@moj.swiatksiazek
@moj.swiatksiazek
2021-03-11
5 /10

Pierwsze moje skojarzenie w chwili, gdy zobaczyłam okładkę i przeczytałam opis było to, że książka będzie bardzo podobna do "(Nie)zdobytej" Melissy Darwood.
Po przeczytaniu lektury mam wrażenie, że autorka inspirowała się jej powieścią i to sprawiło, że mam co do niej odrobinę mieszane uczucia.

Może po prostu mam kiepski tydzień i przez podobną fabułę do ww książki jestem zniesmaczona. Podejrzewam, że jeśli miałabym lepszy dzień to z pewnością bardziej zachwcałabym się tą książką, bo ma ona w sobie to coś. Jest w niej jakiś potencjał, choć mam wrażenie, że nie do końca wykorzystany.
Niemniej jednak książkę czyta się szybko, lekko, ale nie jest to jakaś porywająca historia do której jako czytelnik mogłabym wzdychać i czuć ogromną potrzebę kontynuwowania jej.

Idealna po ciężkim dniu.
Czy polecam?
Tak pół na pół, niemniej jednak książka ma bardzo dobre oceny, co świadczy o tym, że sam/a powinieneś/naś sięgnąć po tę książkę i wyrobić własne zdanie na jej temat.

| link |
@nuttellacoco
@nuttellacoco
2022-04-17
9 /10
Przeczytane

Cała recenzja znajduje się na: https://nacpana-ksiazkami.blogspot.com/2021/07/lina-niebywaa-modziezowa-historia.html

Jest to przede wszystkim zupełnie nie spotykana młodzieżówka o losach dwóch głównych bohaterów. Książka jest opisywana z perspektywy dwóch młodych osób. Marcina młodego gniewnego człowieka, który miał żal do świata i próbował jakoś go uwolnić. Po prostu nie radził sobie ze swoimi problemami, a przez to odreagowuje to na niebezpiecznych spinaczkach. Do tego poznajemy młodą kobietę Ninę, która jest tajemnicza, a zarazem bardzo intrygującą postacią. Również pokochała wspinaczkę i to całkiem przypadkowo. Cała jednak powieść zaczyna się mocnymi opisami w prologu. Już po tym wstępie byłam przekonana, że ta lektura może być naprawdę fascynująca przygodą po Polskiej ziemi.

| link |
@majuskula
2021-02-08
7 /10
Przeczytane

„Linę” mogę polecić osobom poszukującym w książkach intensywnych uczuć. Przywiązałam się do głównych bohaterów, ich niejednoznaczności, obserwowania wszystkich trudności, które muszą pokonać. Coś czuję, że finalnie będziemy przeczytamy kolejny tom, za co trzymam kciuki, oczywiście. Historia Niny i Mikołaja pokazuje, że zawsze warto o siebie zawalczyć. Może to brzmi banalnie, lecz trzeba pamiętać o tak uniwersalnej prawdzie, nawet najbanalniejszej. Sara Antczak to moje styczniowo-lutowe zaskoczenie, z pewnością zacznę śledzić jej dalszą karierę — powodzenia, Saro!

| link |
@Wilczekczyta
2021-02-04
8 /10
Przeczytane Przeczytane 2021

Świetna, dzięki niej przypomniałam sobie moje własne doświadczenia ze wspinaczką (pieszą, nie taką jaka jest opisana w książce). A bohaterowie nie są płascy, wręcz przeciwnie. Mają swoją duszę i problemy.

| link |
@wilczkowska82
@wilczkowska82
2021-01-26
8 /10
Przeczytane

| link |
@anna_strzelczak
2022-06-27
7 /10
Przeczytane
@Agnieszka_blog
@Agnieszka_blog
2021-12-15
10 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Życie ma sens, kiedy jest podporządkowane jakiemuś celowi.
Życie na dole nieodłącznie wiąże się z udawaniem. Codziennie robisz rzeczy, których nie cierpisz. Wykonujesz obowiązki, słuchasz poleceń, załatwiasz sprawy. Udajesz zainteresowanie, pozorujesz zaangażowanie. Każdego dnia spotykasz się z ludźmi, których nie chcesz widzieć. Udajesz zadowolenie, satysfakcję. Tak naprawdę jednak czujesz tylko zmęczenie i znudzenie. I trochę gniewu. Wmawiasz sobie, że tak właśnie trzeba się czuć. Że wszyscy inni odczuwają to samo. Że tak jest zorganizowany świat.
„(..)myślałam, że życie wypełnione strachem nie ma sensu. Chciałam być wolna. Chciałam odejść na własnych warunkach. Ale teraz walczę, bo chce żyć. W strachu czy bez, wszystko jedno. Dopóki żyję, jest nadzieja. A po drugiej stronie nie ma nic, teraz czuje to bardzo wyraźnie. Tam nie ma nic.”
„Góry tylko na przyzywają. Od nas zależy, czy odpowiemy na wezwanie.”
Prawda jest nudna.
Prawda nikogo nie interesuje.
Prawda nie daje pretekstu do plotek.
Dzięki prawdzie nie będą się mogły czuć lepsze ode mnie.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl