Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na
podstawie 224 ocen kanapowiczów
Popraw tę książkę
|
Dodaj inne wydanie
6.3
/10
Ocena 6.3 na 10 możliwych
Na
podstawie 224 ocen kanapowiczów
Opis
To powieść, której akcja toczy się u schyłku XIX wieku. Autor podejmuje w niej główne myśli pozytywistycznych teoretyków dotyczące pracy społecznej - pracy u podstaw - i konfrontuje je z indywidualnymi wyborami pojedynczych ludzi.
Urodzony 14 października 1864 roku w Polsce (Strawczyn)
Stefan Żeromski - polski prozaik, publicysta, dramaturg, nazwany "sumieniem polskiej literatury". Posługiwał się pseudonimami Maurycy Zych, Józef Katerla i Stefan Iksmoreż. Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej herbu Jelita. Wychował się w Cie...
Pozostałe książki:
Wszystkie książki Stefan Żeromski
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moja Biblioteczka
Już przeczytana? Jak ją oceniasz?
Recenzje
"Ludzie bezdomni" a może lepiej "Przeżycia Tomasza Judyma"?
13.01.2020
Wstęp Drugi utwór Stefana Żeromskiego, który miałam okazję przeczytać. Powieść powstawała w latach 1898-1899, wydana została z datą 1900 roku. W licznych opracowaniach możemy znaleźć informacje, że wydanie Ludzi bezdomnych było wielkim wydarzeniem, ponieważ Żeromski podejmuje w niej społeczno-polityczne problemy ludzi, życia w różnych środowis...
Recenzja książki Ludzie bezdomni
Za co lubię tę książkę? Za prawdę. Akurat Żeromski ma to do siebie, że ukazuje wady społeczeństwa, niczego nie upiększa, niczego nie przemilcza. Tym, którzy dopiero zaczynają czytać radzę, aby się nie zniechęcali zaraz po tym, jak dotrą do pamiętnika panny Joasi. Od drugiego tomu mamy w miarę wartką akcję. Dopiero na końcu czułam taką "hamówę", jakby autor nie wiedział do końca jak skończyć.
× 2 | link |
@LadyEssex
2009-09-24
10
/10
Przeczytane
Piękna książka, która dużo daje do myślenia. Trzeba się w nią mocno wczytać, żeby ją zrozumieć, ale gdy juz to nastapi można dostrzec w niej całą masę mądrości życiowych. Mnie się bardzo podobała. ;)
× 2 | link |
@Anusiekkk
2011-05-15
8
/10
Przeczytane
Jedynym fragmentem, przez który naprawdę ciężko przebrnąć jest pamiętni Joanny - przez 40 stron opisywanie stanów emocjonalnych bohaterki, w zasadzie żadnej akcji. Opisów ciągnących się przez całe strony było dużo. Jednakże ja lubię Żeromskiego i więcej złego słowa o nim tutaj nie powiem :) Historia Judyma jest wciągająca, taka... ludzka, ot co. Bo to nie raz człowiek chciał coś udowodnić światu, a zabrakło mu charyzmy czy odpowiedniego argumentu? Tomasz miał wyjątkowego pecha, to fakt. Ale polubiłam go. Opisy podróży pociągami - aż słyszałam ten miarodajny stukot kół. Polecam.
× 1 | link |
@Goszka
2013-10-17
3
/10
Męczarnia. Nie lubię Żeromskiego, choć trzeba przyznać, że Bóg mu talentu nie poskąpił i opisy są rzeczywiście na najwyższym poziomie. Ze świecą szukać drugiego autora, który potrafiłby tak pięknie pisać. Sama jednak fabuła "Ludzi bezdomnych" wywołuje we mnie niechęć i - co dziwne - zażenowanie. Judym był po prostu kretynem i jego idea zupełnie do mnie nie trafia. Wychodzi z tego, że aby pomagać ludziom trzeba być nieszczęśliwym - normalnie geniusz...
× 1 | link |
@BollyGirl
2008-06-09
3
/10
PrzeczytaneLekturyMasakry literackie
Aaaaa... Aaaaa.... i jeszcze raz aaaaa!!! Dla mnie koszmar... jedna z nudniejszych lektur jakiekolwiek czytałam. Niby jest wątek miłosny, niby główny bohater jest lekarzem, niby chce dobrze, ale kurka wodna... to taka **** w korach. Do nieczego nie umie się odpowiednio zabrać, nie wie co chce w życiu robić, kombinuje, aż w końcu przekombinował... "Nie wiedział tylko kto płacze... Czy Joasia? Czy grobowe lochy kopalni płaczą? Czy sosna rozdarta?"
× 1 | link |
AG
@Castiel
2011-11-05
5
/10
PrzeczytaneResponsabilités scolaires...
"Nie taki diabeł straszny, jak go malują" To przysłowie idealnie oddaje treść tej lektury. Rzeczywiście, przydługie opisy i tzw. "żeromszczyzna" dają w kość, ale mimo wszystko całkiem dobrze się czyta. Treść nie jest specjalnie trudna, bohaterowie nie są skomplikowani, więc jak na lekturę, "Ludzie bezdomni" są całkiem znośni.
× 1 | link |
@olga
2008-05-19
8
/10
Przeczytane
Powiem tak: dopiero nuda podczas choroby skłoniła mnie do przeczytania tej książki. A mimo to nie żałuję. Nie jest to może jakaś specjalnie porywająca lektura, ale godna polecenia. No i zakończenie, jak zwykle u Żeromskiego, smutne potwornie, zero optymizmu. Nie wiem, czemu on z taką zawziętością niszczył swoich bohaterów.
× 1 | link |
MM
@Lalaith
2011-05-22
8
/10
Przeczytane
ciekawa, specyficzna jak na Żeromskiego przystało, tzw. literatura zaangażowana; książce tej trzeba poświęcić trochę czasu, akcja rozkręca się gdzieś w II tomie, ale po przeczytaniu rzeczywiście odczuwalna jest spora satysfakcja; w sumie przypadła mi do gustu, duży '+' za zakończenie '-' za Pamiętnik Joanny (niestety):
× 1 | link |
@Zorg
2012-05-18
icylemonna "Nie lubię Żeromskiego, strasznie się wynudziłam czytając tą książkę,choć przesłanie ważne. Wole Prusa." Zgadzam się, chociaż nie cierpię Prusa, ale na tle Żeromskiego stwarza wrażenie pisarza.
To piękna powieść. Wzrusza, pokazuje obraz społeczeństwa, a opisy... osobiście bardzo je cenię, bo są wyjątkowe i zawsze pojawiają się w celu uwypuklenia ważnego problemu.
× 1 | link |
IR
@Inqba
2007-10-18
5
/10
Przeczytane
typowa powiesc o czlowieku ktory chcial a nic nie zrobil.. mnie osobiscie wnerwiala postawa glownego bohatera ktory do niczego nie potrafil sie zabrac jak nalezy :-P
× 1 | link |
YA
@Yak
2007-10-20
Nie mogłem się przedrzeć przez tą książkę. Powieść moim zdaniem najlepsza Żeromskiego, ale po co pisać kolejną książkę o tym jak ktoś by chciał ale nie umie...
× 1 | link |
AR
@arashi77
2009-05-03
5
/10
Przeczytane
Nudna i nieciekawa. Bohaterowie byli mi obojętni, w ogóle się z nimi nie zżyłam. Powieść zupełnie inna niż "Przedwiośnie", które było wręcz genialne.
× 1 | link |
@pudel
2007-08-26
Przeczytane
Ulubiona moja lektura licealna. Najbardziej mnie tu interesował wątek miłośny i trochę się zawiodłem jego rozwiązaniem, no ale cóż zrobić?
× 1 | link |
@icylemonna
2010-08-22
Przeczytane
Nie lubię Żeromskiego, strasznie się wynudziłam czytając tą książkę,choć przesłanie ważne. Wole Prusa.