Opinia na temat książki Mord

Liza Langer i Orest Rembert powracają w trzeciej odsłonie cyklu po tytułem Mord, który miałem nadzieje, że będzie znów mocnym kryminałem jaki otrzymam od autora. Zapowiadał się ciekawie i wciągająco od samego początku. Intrygujący opis okładkowy dodatkowo zachęcał do sięgnięcia po książkę. Dlatego tak chętnie powróciłem do pary bohaterów zaciekawiony śledztwem jakie będą prowadzić kolejny raz wspólnie.

Na peryferiach Gdańska dochodzi do makabrycznego morderstwa dwójki osób w przyczepie kempingowej. Brutalnie zamordowano męża, a jego żonę w ciąży podano okrutnym torturom. Liza Langer wraz z Orestem Rembertem przejmują sprawę i rozpoczynają śledztwo w kierunku wyjaśnienia zbrodni. Na miejscu znajdują upiorną zabawkę z wiadomością od mordercy. Muszą spieszyć się, bo nieuchwytny sprawca może kolejny raz uderzyć w niespodziewanym momencie i rozpoczyna się wyścig z czasem.

Książka Mord jest trzecią odsłoną przygód Lizy i Oresta, którzy ponownie stają przed wyzwaniem dotyczącym śledztwa w sprawie makabrycznej zbrodni popełnionej przez nieuchwytnego mordercy. Pozostawiona na miejscu wskazówka od sprawcy tylko jeszcze bardziej wszystko komplikuje. Rozpoczynając śledztwo zaczynają zagłębiać się w świat samozwańczego proroka Profeta głoszącego swoje kazania. Pojawienie się równocześnie kilku wątków jakie badają poszukują wskazówek, jakiś poszlak lub śladów mogących przybliżyć do rozwiązania zagadki makabrycznego morderstwa. Autor nie odkrywa za szybko ukrytych kart i dopiero wraz z postępami dochodzenia wyskakują różne informacje mogące pchnąć pomału w kierunku poznania prawdy. Pozostawiona poszlaka na miejscu zbrodni nie pozwala odkryć prawdę, a jeszcze bardziej wszystko gmatwa. Bohaterowie prowadzący sprawę stają przed trudnością i wraz z mozolnym pozyskiwaniem informacji z przesłuchań poszczególnych świadków, własnych odkryć, wyskakujących poszlak, domysłów i śladów próbują wszystko poskładać razem w całość. Pojawiają się zmyłki, fałszywe tropy i zawirowania w prowadzonym dochodzeniu utrudniające jednoznacznie określić kto jest sprawcą. Autor podsuwa kilku podejrzanych mogących mieć związek z morderstwami, ale nie odgadłem o kogo chodziło do samego końca. Rzucając różne podejrzenia to na jednego to na drugiego ciężko mi było wytypować konkretnego sprawcę morderstw za sprawą zwrotów akcji jakie w fabule występują. Zmieniające wszystko w czasie twistów i prowadzące w różne kierunki śledztwo nie poprawiało tej sytuacji. Retrospekcje z działalności psychopaty dopełniają obrazu całości. Jak zwykle w takim przypadku autor nie bawi się w subtelności, ale podaje wszystko ze szczegółami. Dlatego dostajemy sporą ilość makabry i krwawych scen w takich momentach. Stawia na brutalność i okrutne działania mordercy opisane szczegółowo wywołujące przerażenie w czasie czytania. Kryminał mocny i wielowątkowy z upiornym mordercą nie cofającym się przed niczym, aby realizować swoje chore cele jakie sobie wyznaczył w psychopatycznym umyśle.

Książka Mord posiada ciekawych bohaterów wykreowanych pod względem psychologicznym bardzo dobrze. Autor postarał się, aby były wiarygodne i posiadały głębie. Mające własne zachowania, cechy charakteru, kłopoty, problemy, dręczące ich demony przeszłości, z którymi muszą sobie dać radę. Nie dostałem papierowych postaci wypadających nie ciekawie. Głównym bohaterem jest Liza Langer, którą targają demony z przeszłości i pojawiająca się od czasu do czasu depresja nie wpływa na prowadzenie śledztw jakimi zajmuje się. Motyw deszczowego psa jest obecny w trzeciej części częściej niż w poprzednim tomie. Nieraz zamiast stworzyć pokłady współczucia przeszkadza w czasie czytania, bo nie wnosi nic do sprawy tylko wydaje się takim mało ciekawym zapychaczem. Liza Langer jest twardą policjantką, świetnym śledczym i bezkompromisowym. Jej partnerem jest policyjnym psychologiem oraz profilem Orest Rembert, który wspomaga śledztwo wykonując na podstawie zebranych informacji portret psychologiczny sprawcy. Umiejętności jakie posiada nie zostają do końca wykorzystane przez autora kolejny raz, bo zabrakło mi większego rozbudowania dedukcji na podstawie zebranych poszlak dotyczących sprawcy. Jako bohater jest spokojny, angażujący się w śledztwo i świetnym psychologiem. Oboje tworzą ciekawy duet kontrastów charakterów i śledczych uzupełniających się nawzajem. Wypadają sympatycznie i polubić można ich z łatwością. Trzymałem kciuki w niebezpiecznych sytuacjach i kibicowałem im podczas pełnych zagrożeń momentów. Oprócz nich mamy również psychopatę, który wypada przerażająco. Jego działalność podana w retrospekcjach, brak empatii, nieuchwytność i psychopatyczne skłonności sprawiają, że wypada upiornie od samego początku wzbudzając w nas strach w czasie czytania. Kolejne postacie na drugim i dalszym planie mają do odegrania rolę w fabule przewidzianą przez autora. Wypadają ciekawie i nieraz dają polubić się. Zostały nakreślone dobrze i nie otrzymałem papierowych postaci. Relacje pomiędzy nimi zostały przedstawione świetnie i ciekawie. Interakcje wciągają od początku. Nie pozbawione zostały lekkości, pewnego czasami humoru, docinków i ironii między Lizą i Orestem, ale również mocniejszych i poważniejszych tonów w wypowiedziach lub rozmowach. Dialogi sprawnie napisane, wypadają wciągająco i wzbudzają nieraz emocje w czasie czytania.

Książka Mord jest trzecią częścią przygód bohaterów, która kolejny raz okazała się bardzo dobrym mrocznym i makabrycznym kryminałem jaki otrzymałem od autora. Przygody bohaterów w trzecim już tomie wciągnęły mnie w wir wydarzeń i prowadzonego śledztwa od samego początku. Za sprawą zwrotów akcji nie można było przewidzieć w jaką stronę potoczy się dochodzenie. Upiorna zabawka z wiadomością, makabryczne morderstwo i nieuchwytny psychopata polujący na ciężarne kobiety. Pomysł na następny kryminał był świetny i podczas czytania wywoływał wiele emocji upiornością wykonania. Momenty retrospekcji działalności sprawcy wzbudzały przerażenie i były dość krwawe. Tego spodziewałem się po autorze znanym z opisów z pogranicza dobrego smaku i makabrycznych scen. Śledztwo prowadzone przez Lizę i Oresta wypadło ciekawie i wciągnęło mnie. Zawierało zaskakujące zwroty akcji, dawkę makabry, mylne i fałszywe tropy. Wychodzące informacje podczas dochodzenia przybliżały do poznania prawdy i motywów mordercy. Autor zręcznie znów prowadził swoją fabułę nie pozwalając na szybkie odkrycie prawdy. Dlatego dopiero pod koniec zostałem zaskoczony tożsamością mordercy i motywami jakimi kierował się sprawca. Jednocześnie nie udało mi się jak wspominałem odkryć kim był i dopiero pod koniec wszystko stało się jasne. Zawirowania w dochodzeniu, pewne tropy, poszlaki i uzyskane ślady pozwalały na dołożenie cegiełki elementów zagadki mogące przynieść choćby kawałek układanki lub poprowadzić w ślepy zaułek. Zakończenie jakie dostałem zaskoczyło mnie zwrotami akcji i starciem naszych bohaterów z przeciwnikiem. Finał nie za szybko poprowadzony, ale w miarę przedstawiony, ciekawy, mroczny i mocnymi akcentami jak chciałem dostać. Końcówka jednak pozostawia pewną furtkę do kontynuacji i ciekawi mnie w jaką stronę potoczy się historia w kolejnym tomie przygód bohaterów.

Książka Mord jest kryminałem jaki chciałem otrzymać i nadal nie widać zmęczenia materiału w przygodach bohaterów. Intryga zaproponowana przez autora w tym przypadku była nie tylko makabryczna, przerażająca i zawierała wiele zwrotów akcji, ale wciągała i nie pozwalała się oderwać od czytania. Akcja została poprowadzona szybko i wiele dzieje się. Wydarzenia toczą się dynamicznie i nie ma miejsca na przestoje. Potrafiły trzymać w napięciu i wciągnąć od samego początku. Dlatego nie nudziłem się w czasie czytania. Napisana przystępnie, lekko i przyjemnym stylem. Nie pozbawiona pewnych niuansów jak wspominałem wcześniej i może jeszcze jakiś drobnych potknięć. Pomimo tego świetnie spędziłem z książką czas i nie żałuje czasu jej poświęconego. Sięgając po trzeci tom miałem nadzieje na znów mocny kryminał i nie zawiodłem się pod tym względem. Mord okazał się mroczną podróżą przez makabryczne rejony w jakie zabrał mnie autor ponownie i pewnie nieraz tak jeszcze będzie w kolejnych książkach. Przygody bohaterów wciągnęły mnie i potrafiły trzymać w napięciu do zaskakującego finału. gdzie nie spodziewałem się takiego zakończenia. Dlatego czytało mi się szybko i świetnie. Dostałem mroczny kryminał z dawką makabry, ciekawa intrygą, upiornymi wydarzeniami i zwrotami akcji, który wciągnął mnie od razu w swoje szpony. Czekam na kolejny tom przygód bohaterów, po który na pewno sięgnę.