Opinia na temat książki Nie oświadczam się

@Renax @Renax · 2020-08-31 05:50:24
Przeczytane Reportaże
Reportaż doskonały w warstwie językowej, która oddaje mentalność bohaterów, w konstrukcji, która podąża za tematem, w wycofaniu 'pana dziennikarza' i pozostawieniu wyjaśnień postaciom. A sprawa jest szokująca i tabloidowa, bo dotyczy morderstwa 3 osób i milczenia całej wioski 'w tym temacie'. Łuka nie zatrzymuje się na powierzchni faktów, ale żmudnie i latami usiłuje dociec jądra mentalności tej wioski, tych ludzi, które doprowadziły do takiego obrotu sprawy.
Mentalność tej społeczności poraża. Mnie to szokuje tym bardziej, że ze wsi pochodzę i trochę się w tym orientuję, ale jednak Łuce udało się dotrzeć do głębokich pokładów pogaństwa, niewyjaśnialności, mechanizmów społecznych, które są jeszcze przeddwudziestowieczne, a w których pieniądze, sztuka czytania, religia i dwudziesty wiek były jedynie powierzchniową warstewką, nalotem.
Oburza mord, bestialstwo, strach, ale i cała sytuacja, w jakiej znaleźli się świadkowie (liczni) mnie oburzyła, bo przed mordem w Wigilię w czasie pasterki kilkanaście osób siedziało w sanie i piło. Potem doszło do tragedii, a cała książka wyjaśnia to dalej. Mnie szokowało już to 'przed', bo jednak moje doświadczenie Wigilii jest inne: rodzinne, a na pewno nie w sanie z wódą. Normalne to nie jest. Wróćmy do języka i reportażu. Język jest trudny, bo Łuka odtwarza specyficzny sposób mówienia osób. Pomaga to odtworzyć mentalność ludzką w całej tej niewyjaśnialności. Mówi tam proboszcz i dyrektor szkoły, w książce, że przyszli z zewnątrz i pomimo lat nie są w stanie zrozumieć wsi. I ja się tak zastanawiam, czy nie jest to słuszna diagnoza Łuki nie tylko wobec wsi, ale i ogólnie wobec naszego społeczeństwa? Że jego mechanizmy są głębsze i starsze niż cywilizacja? Książka skłania do pomyślenia i zadaje pytania, na które odpowiedzieć sobie musimy sami.
Ocena:
Data przeczytania: 2019-08-15
× 20 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Nie oświadczam się
Nie oświadczam się
Wiesław Łuka
8.3/10
Seria: Faktyczny Dom Kultury

W Wigilię Bożego Narodzenia 1976 roku pod kołami dwóch autobusów zginęła kobieta w ciąży, jej mąż i trzynastoletni brat. Morderstwa dokonali członkowie jednej rodziny przy milczącym udziale kilkudzie...

Komentarze
@almos
@almos · ponad 3 lata temu
Świetna recenzja i znakomita książka.
× 3
@Renax
@Renax · ponad 3 lata temu
Dziękuję.
× 2

Pozostałe opinie

Sprawa połaniecka. Boże Narodzenie 1976, pasterka. Tam modlą się ludzie, dzielą opłatkiem. Tuż obok inni piją, bawią się, a jeszcze inni umierają… Celowo o umieraniu napisałam na końcu, bo dla wi...

W noc Bożego Narodzenia 1976 roku w okolicach Połańca doszło do makabrycznej zbrodni, której ofiarami byli: Krystyna Łukaszek, jej mąż Stanisław oraz brat, 12-letni Mieczysław. Krystyna była w piątym...

Dwa cytaty: "Zbrodnia (...) nie mieści się nie tylko w znanych z historii kryminalistyki schematach, lecz również rozsadza swoim nieprawdopodobieństwem wszelkie konwencje literackie." "To, co (...) ...

Ciężka to była lektura i wymagająca emocjonalnie, ale też niezwykle wciągająca, bo Wiesław Łuka jest świetnym reporterem. Jeśli jesteście zainteresowani sprawą opisaną przez Łukę, to poczytajcie sobi...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl