Nie pytaj

Maria Biernacka-Drabik
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 15 ocen kanapowiczów
Nie pytaj
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.9 /10
Ocena 6.9 na 10 możliwych
Na podstawie 15 ocen kanapowiczów

Opis

Czy na pewno zawsze warto pytać?

Każdy chce znać swoje korzenie. To daje tak potrzebne człowiekowi poczucie przynależności. A co jeśli nie wie, kim jest naprawdę? Jak Maria Korcz, która wychowała się w domu dziecka i od zawsze w rubrykach dotyczących rodziców wpisywała palące wstydem litery NN.

Jest rok 2023. W niewyjaśnionych okolicznościach Maria ginie w wypadku samochodowym. Zagadkę jej tragicznej śmierci próbuje rozwikłać córka Inga, dziennikarka radiowa. Jest przekonana, że dopóki nie zgłębi gęstniejących nagle rodzinnych tajemnic, nie zazna spokoju, podobnie jak nigdy nie zaznała go Maria.

Okazuje się wkrótce, że ta historia jest bardziej zagadkowa, niż można się było spodziewać, i ma swoją kontynuację w teraźniejszości. Mimo realnego zagrożenia, Inga jednak nie chce się wycofać. Ale czy na pewno i za wszelką cenę trzeba poznać przeszłość? Może lepiej zatrzasnąć za nią drzwi

Wydanie 1 - Wyd. Muza
Data wydania: 2024-06-12
ISBN: 978-83-287-3108-0, 9788328731080
Wydawnictwo: Muza
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 320
dodana przez: Logana

Autor

Maria Biernacka-Drabik Polonistka; absolwentka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie; nauczyciel dyplomowany w Gimnazjum nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej w Lubartowie.

Pozostałe książki:

Za żywopłotem Nie pytaj
Wszystkie książki Maria Biernacka-Drabik

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Życie często jest jak rozsypane puzzle, czasem nie warto ich układać...

24.06.2024

To moje pierwsze spotkanie z autorką, lecz z pewnością nie ostatnie, gdyż na pewno wezmę się za lekturę jej debiutanckiego kryminału "Za żywopłotem", który mam na swojej wirtualnej półce. Przyznam, że dość trudno jest mi pisać o tej książce, bo jakaś jej część dotyczy jakby mojego życia. Ja również chciałam poznać swoje korzenie, które ukrywała mo... Recenzja książki Nie pytaj

@maciejek7@maciejek7 × 34

Nie pytaj.

29.06.2024

"Nie pytaj" Marii Biernackiej-Drabik to książka, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Z jednej strony porusza głębokie i trudne tematy, takie jak poszukiwanie tożsamości i rodzinne tajemnice, a z drugiej trzyma w napięciu do ostatniej strony. Historia Marii Korcz, która wychowała się w domu dziecka i całe życie żyła w niewiedzy o swoich korzeni... Recenzja książki Nie pytaj

@Malwi@Malwi × 25

W poszukiwaniu tożsamości

22.06.2024

Z tytułem książki należy uważać: - Co czytasz? - "Nie pytaj" - odpowiadam, zgodnie z prawdą. I foch gotowy... Książka jest pełną emocji i tajemnic opowieść o dziennikarce, której życie wywraca się do góry nogami po tragicznej śmierci matki w wypadku samochodowym. Z każdą stroną bohaterka odkrywa kolejne warstwy rodzinnych sekretów, które rzucaj... Recenzja książki Nie pytaj

@pebro@pebro × 14

Czasem lepiej wiedzieć mniej niż za dużo

27.06.2024

Wciągnęła mnie ta historia od pierwszej strony. Najpierw śmierć pewnej kobiety, Marii Korcz. Wypadek czy samobójstwo? Potem dylematy jej córki Ingi Ignatowicz - Korcz. Czy zostawić rodzinne sekrety w spokoju? A może powinna jednak drążyć i poznać tajemnicę pochodzenia swojej matki? Maria pochodziła z domu dziecka. Nie znała swoich rodziców. W papi... Recenzja książki Nie pytaj

@anna117@anna117 × 10

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Logana
2024-06-16
4 /10
Przeczytane

Inga Ignatowicz-​Korcz pracuje w ogólnopolskiej rozgłośni. Postanawia wyjaśnić śmierć matki, która zginęła w wypadku samochodowym.

Byłam oczarowana "Za żywopłotem", który był debiutem literackim autorki. Pisarka odznacza się dojrzałym stylem, który sprawił, że przez powieść się płynęło. Znalazła równowagę między akcją a opisami, dzięki czemu treść ciekawiła, a nie nudziła. W "Nie pytaj" opisy przeważyły, a dotyczyły głównie przemyśleń, rozważań bohaterów, a nie jak w poprzedniej książce plastycznych krajobrazów, czy urokliwych krakowskich kamieniczek. Jednocześnie "Za żywopłotem" nie pozwalała oderwać się od kryminalnej historii. W tej powieści przeważa wątek obyczajowy i dopiero końcówka książki ujawnia, do jakiego gatunku przypisać książkę. Do tego momentu wątek kryminalny mógł się pojawić lub nie.
Na powieść "Za żywopłotem" głosowałam w plebiscycie w kategorii na najlepszy debiut. Po lekturze "Nie pytaj" jestem znużona i rozczarowana.

× 29 | link |
@landrynkowa
2024-06-20
7 /10
Przeczytane

"To, co uważają inni, to jedno. A to, jacy jesteśmy naprawdę, to drugie".

Inga nie może sobie poradzić z tragiczną śmiercią matki. Jest przekonana, że tuż przed wypadkiem mama chciała powiedzieć jej coś ważnego, a ona zbagatelizowała tę prośbę. Teraz Inga na własną rękę szuka odpowiedzi, choć zewsząd dostaje ostrzeżenia NIE PYTAJ...

Autorka zabiera nas w niebezpieczną podróż daleko w przeszłość, do roku 1970, gdzie historia ma swój początek. Rozgrywająca się w dwóch płaszczyznach czasowych akcja powieści, przeprowadza nas przez zawiłą sieć rodzinnych tajemnic, latami budowaną zmowę milczenia i kilka złamanych życiorysów. Koniec zwieńczony jest kryminalnym akordem zbudowanym wokół miłości, zazdrości i zemsty.

"Nie pytaj" to właśnie powieść o zadawaniu pytań i poszukiwaniu odpowiedzi. To próba odnalezienia własnych korzeni, tożsamości i chęć zbudowania swojej historii opartej o prawdę, nawet tę niewygodną, a nawet przeklętą.

Choć jest to powieść bardziej obyczajowa niż kryminalna, to całość mi się podobała, bo bardzo lubię wielowątkowe i rozbudowane fabuły z mnóstwem podejrzeń, przypuszczeń i coraz to nowych tez. To zawsze gwarantuje moc wrażeń, a do tego Autorka potrafi dolewać oliwy do kociołka ciekawości i zbudować ponurą atmosferę. Pani Maria również wywiodła mnie w pole kierunkiem, w jakim podążył związek Ingi i Igora... właściwie to byłam pewna innego obrotu sprawy... i w sumie to by się Indze należał taki kubeł...

× 12 | link |
@daka_portal
2024-06-26
7 /10
Przeczytane

„Nie pytaj” Marii Biernackiej-Drabik, reklamowana jako thriller to nie jest trafiony pomysł. Czytelnik nie boi się za bardzo, zagłębiając w historię życia Marii Korcz.

Nie można jednak odmówić tej książce ciekawie skonstruowanej zagadki. Wyruszamy razem z Ingą – córką Marii w podróż w przeszłość. Inga bardzo chce ją poznać, chce zrozumieć tragicznie zmarłą matkę, poznać jej skrywane tajemnice. Przede wszystkim zrozumieć, czemu temat przeszłości mamy, wychowanej w domu dziecka, przez całe jej życie był tematem tabu.

Nitek do kłębka jest bardzo niewiele, ale z każdą stroną autorka umiejętnie podsuwa nam nowe wątki, stopniuje napięcie, wprowadza nowych, ciekawych bohaterów. Jesteśmy coraz bardziej zaintrygowani, trochę pogubieni. Domyślamy się, że w 1970 roku wydarzyło się coś złego, co wpłynęło na życie kilku rodzin, ale wciąż nie możemy powiązać wątków ani zdecydować, kto jest prawdziwą ofiarą, a kto zawinił.

Podobała mi się dynamika tej historii, właściwie nie było dłużyzn, każdy wątek był po coś.

Podobała mi się też bardzo sugestywnie opisana rzeczywistość bycia sierotą/wychowanką domu dziecka w czasach PRL-u.

Tak więc jest to raczej zagadka kryminalna z mocno rozbudowanym, ciekawym tłem obyczajowym niż klasyczny thriller. Bardzo dobra lektura na wakacje.

Dziękuję Wydawnictwu Muza za egzemplarz recenzencki.

× 10 | link |
@kryminal_na_talerzu
2024-06-17
7 /10

“Nie pytaj” Marii Biernackiej-Drabik to książka z pogranicza thrillera i literatury obyczajowej. Jest to historia, która pod płaszczykiem intrygi kryminalnej, zagadki dziwnej śmierci, pobudza czytelnika do refleksji - i właśnie na przemyśleniach, zagadnieniach do zastanowienia głównie się skupiamy, pozostawiając zagadkę gdzieś w tle - na tyle wyraźną, że cały czas ciekawi, ale nie na tyle istotną, by to ona była tym powodem, dla którego czyta się tę książkę (co absolutnie nie jest minusem tej powieści, jednak aspektem wartym podkreślenia, by do tej lektury odpowiednio się nastawić - sama dopiero zaczęłam czerpać z niej przyjemność, kiedy zaakceptowałam, że to właśnie na tej warstwie obyczajowej, refleksji społecznych się w ej skupiamy). Tematycznie tyczy się ona rodziny i wagi dzieciństwa - bohaterka po śmierci matki próbuje odkryć to, co matce się nie udało, czyli jej pochodzenie, które w aktach z domu dziecka jest wielką niewiadomą. I tak obserwujemy kolejne dramaty rodzinne, krzywdy, historie pełne smutku, które zmuszają do zastanowienia na tym, ile dzieciństwa przenosimy do życia dorosłego i czy od dziecięcych demonów można się tak naprawdę kiedyś uwolnić. Zastanawiamy się nad rodziną, nad zaufaniem pomiędzy członkami rodziny, nad przekleństwem tajemnic, które nawet, gdy zachowywane w dobrej wierze, raczej przynoszą ostatecznie tylko krzywdy. Fabularnie historia podzielona jest na dwa czasy - teraźniejszość i przeszłość oraz na kilka postaci, których losy bardzo dług...

× 2 | link |
@maciejek7
2024-06-24
7 /10
Przeczytane kryminał konkurs Posiadam

To moje pierwsze spotkanie z autorką, lecz z pewnością nie ostatnie, gdyż na pewno wezmę się za lekturę jej debiutanckiego kryminału "Za żywopłotem", który mam na swojej wirtualnej półce.
Przyznam, że dość trudno jest mi pisać o tej książce, bo jakaś jej część dotyczy jakby mojego życia. Ja również chciałam poznać swoje korzenie, które ukrywała moja mama, lecz odpuściłam i po lekturze tej książki, myślę, że raczej dobrze zrobiłam... I chociaż mówi się, że kto pyta, nie błądzi, lecz czasem lepiej nie pytać.

× 1 | link |
@poczytajzemna
@poczytajzemna
2024-06-26
9 /10

Uwielbiam czytać książki, które poruszają od pierwszych stron. Lubię połączenie strachu, tajemniczości z bólem, frustracją, która powoduje przyspieszenie serca z dużą dawką adrenaliny. Lubię historie mające różne zwroty akcji. Lubię analizować ludzką psychikę, wnikać w umysł głównego bohatera, by móc poczuć co myśli i czuje, by samemu odczuć tę historię wręcz na własnej skórze. Tak było tym razem, bo nie raz włos mi się jeżył na rękach.

Tragizm głównej bohaterki można poczuć od początku tej książki. Inga traci matkę w wypadku samochodowym, ojciec zamyka się w swoim świecie i przechodzi żałobę na swój sposób. Iga z zawodu jest dziennikarką radiową. Sama o swojej rodzinie wie niewiele, mama nigdy nie chciała o tym rozmawiać i panowała na ten temat ogólna zmora milczenia.

Teraz po jej śmierci, czuje chęć poznania korzeni rodzinnych swojej matki, wiedząc tylko tyle, że będąc małą dziewczynką została oddana do domu dziecka.

Wewnętrzna siła każe jej pojechać w miejsce, gdzie jej matka oddała ostatni dech i gdzie zakończyła swój żywot. Tam spotyka pewną kobietę, która w niej zasieje ziarenko niepewności... czy to zdarzenie to nieszczęśliwy wypadek, czy samobójstwo.

Inga jest przekonana, że dopóki nie zgłębi gęstniejących nagle rodzinnych tajemnic, nie zazna spokoju, podobnie jak nigdy nie zaznała go Maria. Im dalej i głębiej grzebie w dawnych dziejach swej matki, tym ta historia robi się bardziej mroczna. Okazuje się również, że dawne lata ma...

| link |
@Zaczytanablondynka
2024-06-25
6 /10
Przeczytane

Nie pytaj - Maria Biernacka-Drabik

„Jest rok 2023. W niewyjaśnionych okolicznościach Maria ginie w wypadku samochodowym. Zagadkę jej tragicznej śmierci próbuje rozwikłać córka Inga, dziennikarka radiowa. Jest przekonana, że dopóki nie zgłębi gęstniejących nagle rodzinnych tajemnic, nie zazna spokoju, podobnie jak nigdy nie zaznała go Maria.

Okazuje się wkrótce, że ta historia jest bardziej zagadkowa, niż można się było spodziewać, i ma swoją kontynuację w teraźniejszości. Mimo realnego zagrożenia, Inga jednak nie chce się wycofać. Ale czy na pewno i za wszelką cenę trzeba poznać przeszłość? Może lepiej zatrzasnąć za nią drzwi.”

Są książki dobre i złe. Wyjątkowe i te z którymi się męczysz. „Nie pytaj” to książka, którą spędziła mi sen z powiek. Przeczytałam ją kilka dni temu. I szczerze mówiąc, ciężko mi o niej napisać recenzje. Już dawno tak nie miałam, że po prostu książka mnie rozczarowała. Męczyłam się. Nawet to, że książka podzielona jest na teraźniejszość i przeszłość nie wpłynęło na to, że chciało się po nią sięgać. Niestety, przez 3/4 książki to niespieszne tempo po prostu mnie znużyło. Przeskakiwanie od postaci do postaci było irytujące bo nie wiedziałam co i jak. Jak dla mnie zbyt chaotyczne to wszystko było. Dopiero w ostatnich rozdziałach zaczęło się to sklejać w całość. Jednak nie czuję satysfakcji z przeczytania tej książki. Czegoś tu zabrakło- akcji!
Sama postać Ingi jest po prostu bezbarwna, bez emocji i bez jakiej...

| link |
@zaczytana.archiwistka
2024-06-29
6 /10
Przeczytane
@Malwi
2024-06-29
7 /10
Przeczytane
@beata.stefanek
2024-06-27
6 /10
Przeczytane
@justyna_
2024-06-25
7 /10
@anna117
2024-06-27
7 /10
Przeczytane
@pebro
2024-06-22
7 /10
Przeczytane
@whitedove8
2024-06-21
8 /10
Przeczytane
AZ
@azarewiczu
2024-06-20
8 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Echo uderzenia odeszło w głąb lasu. Powoli docierało do niej, co się stało. Przerażona patrzyła na rozbitą przednią szybę i widoczny po drugiej stronie pień drzewa. Strach zaciskał pętlę na jej szyi. Łzy wciąż spływały po policzkach. Krwawe smugi zalewały oczy. Nie mogła się ruszyć. Ciało przeszywał ogromny ból. Z trudem unosiła ciężkie, przesiąknięte cierpieniem powieki, byle tylko nie zamknęły jej oczu, ale dłużej już nie była w stanie walczyć.
Mroźny oddech nocy zawładnął jej ciałem. Do jej uszu dotarł odgłos zbliżającego się samochodu. Nie widziała jego świateł.
Pierwsze płatki śniegu opadły na ziemię. Tej nocy świat pokrył się śnieżną pierzyną i utulił ją do snu. Gdzieś z góry sączył się dźwięk pozytywki. Tej pozytywki.
Magia radia - niby nic nie widzisz, a jednak widzisz wszystko.
Po nocnym deszczu niebo nadal było zachmurzone, a majowy wiatr przypominał, że to jeszcze nie lato.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl