Ruby posiada umiejętności, dzięki którym żyje, ale i dzięki którym mogłaby zginąć. W Lidzie Dzieci uchodzi za lidera, choć sama się za taką nie uważa.
Zostaje jej zlecona tajna misja, w której kluczem jest Liam. Dziewczyna wyrusza na jego poszukiwania. Zrobi wszystko, by ochronić najbliższych.
Po raz kolejny się przekonałam, że historia tego typu może być dobra. Przy okazji pierwszego tomu wspominałam, że nie jestem fanką takiego motywu. Tutaj zostałam kupiona i w wielkim zapałem śledziłam losy Ruby oraz pozostałych przyjaciół. Nie ukrywam, że ona sama niejednokrotnie mnie denerwowała, wzbudzała skrajne emocje, ale tym samym się przekonałam, że jest po prostu człowiekiem. Dziewczyną, która musiała pokonać wiele przeszkód, by po prostu żyć. Musiała się odnaleźć w nowym, trudnym świecie.
Nie będę za bardzo wdawać się w fabułę, co by po prostu nie spojlerować, ale uważam, że pod tym kątem będziecie zadowoleni. Chłonęłam każdą stronę i nawet nie wiem, kiedy czas zleciał mi na czytaniu. Nie mogę doczekać się kolejnego tomu, który zapowiada się również dobrze.
Znacie ten tytuł? Lubicie książki dystopijne?