On. Miał być najwspanialszy, najmądrzejszy, najpiękniejszy. A jest taki sobie. Nie umie rysować, ładnie pisać. Wiecznie podarte ubrania, zgubione zeszyty, guz na czole. Śmieją się z niego. Miał być spełnieniem marzeń. Jest raczej jednym wielkim rozczarowaniem. Miała go kochać i być dumna. A głównie się wstydzi. Najnowsza powieść Zośki Papużanki to literacka i bogata w znaczenia historia pewnej miłości. Czy można wstydzić się kogoś, kogo się kocha? Co zrobić, gdy rzeczywistość za nic sobie ma nasze oczekiwania i przybiera kształt, którego nie pojmujemy?