Strzeż się człowieka jednej książki.
Wszystkie dyktatury toczą wojnę z książkami, chociaż w różnym stopniu. Reżim religijny, który opisuje Djaout, nie toleruje żadnych książek świeckich. Nie toleruje muzyki, nauki, zabroniono nawet… prognozy pogody. Jest tylko jedna totalna boska Prawda. To, co wiąże się z nowoczesnością, jest przyjmowane przez władzę tylko o tyle, o ile służy kontroli społeczeństwa i pozbywaniu się przeciwników.
Co jest może najbardziej wstrząsające? Skuteczna indoktrynacja dzieci i młodzieży. Mali fanatycy terroryzują rodziny, na ulicy zbierają się w bandy, by obrzucać kamieniami nieprawomyślnych. Taka „rewolucja kulturalna” po algiersku.
Dobrze, że ta książka jest krótka, bo przytłacza bezsilność i samotność bohatera, beznadziejność jego sytuacji.
Tahar Djaout został zamordowany przez islamskiego fanatyka w 1993 roku.