Opinia na temat książki Ostre małe cięcia

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2024-01-05 17:36:57
Przeczytane
To jedna z książek, która jest jak najbardziej nieoczywista. Z początku nie potrafiłam przypasować wieku do postaci, gdyż podpowiedzi sugerowały coś innego, niż było w rzeczywistości. Dopiero później, między opowieścią tego co było i jest, doszło do mnie kto kim do kogo jest. Wszystko przez rozdziały, które potrafią mieć kilka stron lub nawet jedną niepełną lekko mniejszego druku. Od początku książki towarzyszył mi wielki niepokój. Cokolwiek zostało opisane, to było w mrocznych barwach. Niekiedy nie wiedziałam czy to jest jej sen, czy rzeczywistość. Nie wiedziałam dlaczego została raniona przez kogoś, kto był z naszą postacią w miłej i przyjemnej chwili. Zastanawiałam się czy to ona ma schizofrenię i widzi co jakiś czas inaczej, czy winien jest jej mąż. Autorka przedstawiła go na podstawie różnych sytuacji, które opowiada nam jego małżonka. Z tego też względu ciężko było określić kto tutaj zawinił. Ukazała go jako domowego tyrana, kontrolera i oprawcę. Marc mierzy się z demonami przeszłości, więc bywa, że nawet przy swoich dzieciach potrafi robić rzeczy, jakich wymagało dla niego wtedy wielkie zagrożenie. Znęca się nad małżonką, a ona wciąż szuka mężczyzny, w którym kiedyś się zakochała. Kiedy idą na ważne przyjęcia, woli, żeby to Marc przejmował kontrolę nad rozmową, gdyż nigdy nie wie w jakim potoczy się kierunku. On sam często zmienia obraz tej samej sytuacji, by wyjść na władczego pana, którego się słucha. Wystarczy tylko, że ona będzie robiła wszystko, czego tylko on zapragnie. Nauczyła się, że lepiej nie drażnić go, gdyż wtedy wychodzi z niego demon, jakiego nikt inny nie zna. W tle majaczą postacie ich małych dzieci, więc naprawdę obawiamy się tego, co dalej może się wydarzyć. Autorka bardzo mocno podkreśliła tutaj emocje strachu i znęcania psychicznego wraz z cielesnym. Jeśli czytający nie zna osób, które mogą ranić innych w jakikolwiek sposób, to może nie odebrać tej książki tak jak trzeba, jak było w zamyśle pisarki. Ja doceniam jej inteligentne pióro, prawdziwe zagrania i życie na pozorach, dlatego ją polecam.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-01-05
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ostre małe cięcia
Ostre małe cięcia
Tina Baker
6.6/10

Koszmar budzi Debs. Zostawia dzieci w swoich łóżkach i schodzi na dół. W jej kuchni jest mężczyzna trzymający nóż. Ale to nie intruz. To jej mąż, Marc, ojciec jej dzieci. Mężczyzna, którego już nie r...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Ostre małe cięcia" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Tiny Baker, ale z ciekawością sięgnę po Jej debiut. Fabuła, choć zapowiadała się ciekawie, w rzeczywistości okazała się nadzwyczaj chaotyc...

"Ostre małe cięcia" to druga książka Tiny Baker, którą miałam okazję przeczytać. "Zła mamusia" może mnie nie zachwyciła, ale była książką z gatunku tych dobrych, lecz nie najlepszych. Niestety, nowoś...

Wigilia.. Kiedy wybudzona z koszmaru Debs schodzi do kuchni jej oczom ukazuje się niecodzienny obraz. Mąż, który na przestrzeni wspólnych lat stał się zupełnie innym człowiekiem, czeka na nią z nożem...

Lubicie thrillery psychologiczne? Ostre małe cięcia to książka którą przeczytałam nim się obejrzałam. Wszystko przez , czy może raczej dzięki pióru Tiny Baker , które oczarowało mnie od pierwszego sł...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl