Opinia na temat książki Ostre małe cięcia

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka · 2024-02-17 21:40:28
Przeczytane Z biblioteki
"Ostre małe cięcia" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Tiny Baker, ale z ciekawością sięgnę po Jej debiut. Fabuła, choć zapowiadała się ciekawie, w rzeczywistości okazała się nadzwyczaj chaotyczna. Prowadzona dwutorowo- przeszłość kontra teraźniejszość, czyli tak jak lubię, a jednak tutaj czułam okrutne zagubienie. Te czasowe przeskoki były zbyt dynamiczne i w najmniej spodziewanym momencie, a więc często nie wiedziałam o kim jest mowa i jak to się ma do całości. To trwało praktycznie do samego końca.
Niestety, bohaterowie również nie trafiają w moje gusta. Jedną z przyczyn takie stanu rzeczy, jest to, iż autorka skonstruowała ich jedynie powierzchownie, nie wgłębiając się w ich wcześniejsze przeżycia. A one w znacznie stopniu wpłynęły na to kim i jacy są. Oczywiście, co nieco o tym wspomniała, ale nie wystarczająco, by czytelnik mógł poznać, zrozumieć i zżyć się z naszymi postaciami.
Kolejny minus za liczne, dla mnie niepojęte, bezsensowne i nieodpowiedzialne zachowania Debs, która już od dawna widziała zagrożenie dla siebie i dzieci od strony swojego męża. Zagrożenie z którym nic nie zrobiła, a które rosło każdego kolejnego dnia, aż......... . Tutaj zainteresowani sami muszę sięgnąć po tę książkę, by poznać szczegóły i zakończenie- mocne, pełne emocji, choć przewidywalne.
Pomimo tych minusów, to całość dałam radę przeczytać od deski do deski, niekiedy czując się zaintrygowana, przygotowanym przez autorkę, finishem tej historii. Finishem, który mnie usatysfakcjonował na tyle mocno, że nie żałowałam doczytania jej do końca.
Ocena:
Data przeczytania: 2024-02-17
× 18 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ostre małe cięcia
Ostre małe cięcia
Tina Baker
6.6/10

Koszmar budzi Debs. Zostawia dzieci w swoich łóżkach i schodzi na dół. W jej kuchni jest mężczyzna trzymający nóż. Ale to nie intruz. To jej mąż, Marc, ojciec jej dzieci. Mężczyzna, którego już nie r...

Komentarze

Pozostałe opinie

To jedna z książek, która jest jak najbardziej nieoczywista. Z początku nie potrafiłam przypasować wieku do postaci, gdyż podpowiedzi sugerowały coś innego, niż było w rzeczywistości. Dopiero później...

"Ostre małe cięcia" to druga książka Tiny Baker, którą miałam okazję przeczytać. "Zła mamusia" może mnie nie zachwyciła, ale była książką z gatunku tych dobrych, lecz nie najlepszych. Niestety, nowoś...

Wigilia.. Kiedy wybudzona z koszmaru Debs schodzi do kuchni jej oczom ukazuje się niecodzienny obraz. Mąż, który na przestrzeni wspólnych lat stał się zupełnie innym człowiekiem, czeka na nią z nożem...

Lubicie thrillery psychologiczne? Ostre małe cięcia to książka którą przeczytałam nim się obejrzałam. Wszystko przez , czy może raczej dzięki pióru Tiny Baker , które oczarowało mnie od pierwszego sł...