Było to moje drugie spotkanie z literaturą japońską, a pierwsze z Kazuo Ishiguro. I bardzo się cieszę, że poznałam debiutancką powieść tego pisarza, Brytyjczyka, japońskiego pochodzenia.
Książka "Pejzaż w kolorze sepii" to była dla mnie prawdziwa uczta literacka. I choć czytałam różne o niej opinie, np., że książka jest dziwna albo trąci nudą, to jednak nie mogę się z tym zgodzić. Dla mnie powieść nie była ani dziwaczna, ani tym bardziej nudna. Czytałam ją z wielkim zainteresowaniem, a klimat niepokoju, niepewności i tajemniczości jeszcze tylko podsycał moje zaciekawienie lekturą.
Czytałam tę powieść z ogromną przyjemnością, i szkoda mi było nawet na chwilę odłożyć książkę. Jest tu niepewność, tajemnica, ból po stracie, żałoba, są trudne relacje i życiowe wybory, które mogą prowadzić na manowce.
Jestem zachwycona tą powieścią i cieszę się, że to dopiero pierwsza książka Kazuo Ishiguro, jaką przeczytałam. Będę z niecierpliwością czekać na następne takie uczty literackie. Polecam.