Gdy zabierałem się za czytanie tej książki, od razu miałem do niej obojętne nastawienie, moja postawa wynikała z przeświadczenia, że autor niczym nowym mnie nie zaskoczy, bowiem czytałem wcześniejsze powieści autora i mniej więcej wiedziałem czego się spodziewać.
I rzeczywiście moje obawy się potwierdziły powieść do złudzenia przypominała poprzednie, bowiem autor korzysta z tych samych schematów, a więc nie brakuje wartkiej akcji, pościgów, intryg, atmosfery spisku i zagadek, tylko że już to znam, więc fabuła, aż tak bardzo mnie nie porwała.
Pomimo iż powieść jest przewidywalna dla fanów Dana Browna będzie wspaniałą lekturą i warto poświęcić jej czas, choćby tylko po to, aby wyrobić sobie własne zdanie na jej temat.
Mocną stroną książki są opisy Barcelony i jej zabytków, to autor wykonał z niezwykła precyzją, opisując je drobiazgowo, rzetelnie, pięknie oraz barwnie. I właśnie te fragmenty przeczytałem z największym zainteresowaniem bowiem wypełniły one lukę w mojej edukacji, ponieważ nigdy nie byłem w Barcelonie, a jest to niewątpliwie niezwykłe miasto i warto zapoznać się z jego atrakcjami i historią.
Uważam że właśnie ten aspekt powoduje że powieść zasługuje na uwagę, pozostała fabuła nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, bowiem to fikcja literacka i można poczuć niedosyt i lekkie rozczarowanie.
Reasumując książkę oceniam na dobrą, czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, ...