Historia niezwykłej miłości dwojga młodych mieszkańców Moskwy na podstawie ich autentycznych listów i wspomnień. Swietłana i Lew poznali się na studiach w latach trzydziestych, ale potem rozdzieliła ich wojna i późniejsze uwięzienie Lwa w peczorskim łagrze, stalinowskim obozie pracy na dalekiej północy Związku Sowieckiego. Ich nielegalna, nieocenzurowana korespondencja z lat 1946–1954, przekazana w 2007 roku Stowarzyszeniu Memoriał, to największy zbiór prywatnych listów związanych z historią Gułagu. Każdy list jest nie tylko fragmentem poruszającej historii ich miłości, ale także bieżącym zapisem codziennego życia w łagrze i w powojennej Moskwie. Książka „Poślij chociaż słowo” jest opowieścią o życiu i miłości Lwa i Swietłany, napisaną na podstawie m.in. ich listów miłosnych z lat 1946–54. Pisali je przynajmniej dwa razy w tygodniu i przemycali różnymi przemyślnymi sposobami, omijając cenzurę. Lew opisywał Gułag, Swietłana powojenną Moskwę. Właśnie to, że są to teksty bez cenzury, nadaje im dużą wartość historyczną. Orlando Figes potrafił oddać klimat tamtych czasów, ułożyć ze szczegółów i drobiazgów fascynującą mozaikę ludzkich losów. Wspaniała lektura. ANDRZEJ GARLICKI „POLITYKA”, Romeo i Julia stalinizmu (12 czerwca 2012)