Morze Egejskie, gdzieś u wybrzeży wyspy Santoryn. W ramach manewrów NATO znajduje się w pobliżu jednostka Marynarki Królewskiej „Ariadne”, z najnowocześniejszym wojskowym sprzętem na pokładzie. Zresztą sprzęt elektroniczny najwyższej klasy to niejedyna zaleta tego statku; załoga „Ariadne” to profesjonaliści i wytrawni żołnierze – najlepsi z najlepszych, jak zwykło się o nich mówić w kręgach wtajemniczonych. Pewnego słonecznego i ciepłego dnia radar tej sławetnej jednostki pływającej wyłapuje samolot lecący kursem, którym nie powinien lecieć. Po chwili następuje eksplozja i maszyna spowita w kulę ognia spada z wściekłą szybkością do morza na oczach zdumionej załogi. Niemal równocześnie „Ariadne” dostaje sygnał SOS, wysłany przez załogę płonącego jachtu greckiego multimiliardera...