Serce Noelle

Oj długo mi się zeszło z tą książką, ale wszystko przez natłok zajęć. Powrót do pracy, dalsze

chorowanie Młodego, świąteczne porządki, przygotowania do świąt. Ściągnęłam książkę z półki, przeczytałam rozdział, a potem leżała i czekała, aż pochłonęłam ją w trakcie długiego siedzenia u fryzjera i jednego wieczoru. Także tu macie odpowiedź na to czy książka jest wciągająca 😉

Serce Noelle, to wzruszająca, miejscami bardzo zabawna, ale przede wszystkim skłaniająca do refleksji nad własnym życiem i wyborami historia, obsadzona w okresie świątecznym. Autorka podzieliła książkę na rozdziały Teraz i Wtedy, dzięki czemu jest jeszcze bardziej wciągająca. Czytelnik nie tylko pranie poznać kolejne poczynania bohaterki, ale także zgłębić jej przeszłość, by zrozumieć dlaczego dokonuje takich a nie innych wyborów. Sama nie wiem na które podziały czekałam bardziej.

Może nie jest to typowa świąteczna historia, bo tak naprawdę święta, przygotowania do nich, świąteczne dekoracje są tu tylko delikatnym tłem, ale bardzo wyważonym. Powiedziałabym, że gdyby ta historia była obsadzona w innym czasie w roku, nie miała by takiego wydźwięku. Dlatego też w moim uznaniu ma w sobie ten świąteczny współczynnik w idealnej ilości 🎄

Noelle ma za sobą kilka ciężkich lat, które spowodowane są pewnymi wydarzeniami z jej przeszłości. Chociaż dalej prowadzi cukiernię z przyjaciółką i wchodzą właśnie w intensywny okres przed...

„Dojrzałam do chwili, kiedy moje serce znowu mocniej dla kogoś zabiło. Nie będę jednak w stanie żyć normalnie bez twojego wybaczenia.”
Katarzyna Bester to dla mnie odkrycie tej jesieni. Przeglądając nowości książkowe przepadłam zobaczywszy okładkę. Jednak „Serce Noelle”to nie tylko bajeczna okładka ale historia, która z jednej strony łamie serce a z drugiej daje nadzieję.

„Kocham cię, Cam. Nadal cię kocham i zawsze będę, ale muszę żyć dalej. Chcę żyć dalej.”
Noelle kocha i jest kochana, jednak w jej związku nagle coś zaczyna się psuć.
Noelle prowadząca wraz z Debrą cukiernię spełnia się zawodowo.
Co wydarzyło się w przeszłości pomiędzy Noelle i Camem?
Matt przyszedł do cukierni Noelle z ciekawości jednak dziewczyna skradła mu serce.
Czy uda mu się zdobyć serce dziewczyny?
Jaką tajemnicę skrywa?

„Oboje spoglądamy przez okno, gdzie białe płatki wirują na wietrze, powoli opadając na londyńskie ulice. Jeśli nie nadejdzie mróz, nie przetrwają, ale mimo wszystko w tym krótkim czasie swojego istnienia mogą przynieść komuś radość. Tak samo jest z nami. Nie wiemy, jak długo pozostaniemy na świecie, ale to, co robimy codziennie dla naszych bliskich, nie jest mierzone w godzinach, a w szczerych uśmiechach, roziskrzonych spojrzeniach, miłych słowach, czułym dotyku. Miarą naszego istnienia jest szczęście (...)”
Powieść Katarzyny Bester zaczarowała mnie od pierwszej strony i nie mogłam jej odłożyć. Mamy tu podział na „wtedy” i „teraz”a...

"Gdy przeszłość odbiera świętom ich magię..."

Piękna zimowa sceneria ośnieżonego Londynu, która wygląda bajecznie tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Tam właśnie swój skrawek nieba ma Noelle wraz z wspólniczką Debrą. Obie kobiety prowadzą cukiernię, która przed świętami tętni życiem, mają pełne ręce pracy. Ich kuszące kształtami i zapachami słodycze zyskują coraz to większą popularność. Mimo tego czas zbliżających się świat jest dla Noelle ciężki. Wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć. W pewnym momencie droga kobiety krzyżuje się z Mattem, właścicielem restauracji, która znajduje się nieopodal.

Książka ma cudowną okładkę. Działa magia zbliżających się świąt. Ośnieżony Londyn pobudza wyobraźnię czytelnika a wyroby cukiernicze wzmagają apetyt.

Historia podzielona jest na wtedy i teraz. Autorka stopniowo odkrywa tajemnice i sekrety, które od początku wzbudzają ciekawość. Noelle mierzy się z emocjami, które powodują, że jest rozdarta między teraźniejszością a przeszłością, nie potrafi zapomnieć. Pojawienie się Matta dodaje jej sił i pozwala ruszyć do przodu.

Jest to książka, którą czyta się bardzo szybko. Pokazuje, że nie warto zamykać się w sobie, trzeba otworzyć się na druga osobę. Noelle musiała zamknąć pewien rozdział by mogła ruszyć do przodu. Za to Matta historia mnie zaskoczyła, nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Gorąco polecam, książka zaskakuje, daje nadzieję, odkrywa wszystkie karty i wprowad...

“Myślę, że nie spotykamy ludzi przez przypadek, ale po to, żeby coś sobie nawzajem dać.”

Choć Noelle spełniła swoje marzenie o małej, dobrze prosperującej cukierni nie czuje się bardzo szczęśliwa. Zwłaszcza teraz w tym przedświątecznym czasie.
Pachnące i kuszące wypieki, podbijają serca klientów. Wśród nich jest Matt, właściciel restauracji, znajdującej się niedaleko cukiernii. Choć mężczyzna okazuje jawne zainteresowanie dziewczyną, ona rozdarta jest między tym, co tu i teraz a swoją przeszłością.
Czy dziewczynie uda się komuś zaufać?
Czy relacja z matem, przetrwa najskrytsze sekrety?


“Serce Noelle” to wzruszająca, ciepła i przede wszystkim cudowna historia na zimowe wieczory.
Książka napisana jest lekkim, zrozumiałym językiem. Krótkie rozdziały podzielone na dwie strefy czasowe teraźniejszości i przeszłość, pozwalają nam lepiej zrozumieć historię głównej bohaterki.
Znajdziecie tu, nie tylko wartką akcję, zaskakujące zwroty, ale również porządną dawkę humoru i prawdziwą przyjaźń.
Nie zabraknie również tajemnic i sekretów.
Autorka tak opisuje nam piękną zimowa scenerię Londynu, że chwilami czułam się jakbym naprawdę tam była. Bohaterowie to cudowni ludzie, wykreowani bardzo prawdziwie.
Książkę czyta się szybko, z wielkim zainteresowaniem i niecierpliwością co będzie dalej.
“Serce Noelle” to idealna świąteczna historia, dająca nadzieję na lepsze jutro.

Polecam❣️

"Serce Noelle" to kolejna książka Kasi Bester, którą udało mi się przeczytać w okresie świątecznym. W ogóle chciałabym nadrobić wszystkie powieści autorki w tym roku, żeby być na bieżąco. Dużo ich nie zostało 😀

Tym razem akcja dzieje się w zaśnieżonym Londynie. Noelle razem z przyjaciółką Debrą prowadzą małą cukiernię. To spełnienie ich marzeń zwłaszcza, że interes idzie bardzo dobrze. Noelle powoli wraca do życia, po zdarzeniach z przeszłości. Gdy poznaje Matta, właściciela leżącej nieopodal restauracji wszystko nabiera tempa i nasza bohaterka zaczyna wierzyć, że i jej w końcu należy się szczęście. Matt skrywa w sobie tajemnice, której Noelle kompletnie się nie spodziewa.

Ta książka autorki jest pełna melancholii i smutku. Czuć to bardzo podczas czytania. Rozdziały przeplatane są zdarzeniami z przeszłości i teraźniejszości. Bardzo lubię takie zagrania w książkach. Powolutku odkrywamy co przeżyła Noelle, coś co tak mocno odcisnęło się na niej samej. Zakończenie sprawiło, że uderzyłam szczęką o podłogę. Kompletnie nie spodziewałam się takich rewelacji, co jeszcze bardziej podniosło wartość tej historii. Można się było porządnie wzruszyć. Polecam kolejną opowieść pióra Kasi Bester. Każda z nich zapada mocno w pamięć. I tak również będzie z "Serce Noelle". Na pewno zapamiętam ją na długo.

Był śmiech, były łzy, było wszystko co kocham w romansach najbardziej. Katarzyna Bester ponownie zaskakuje, ponownie porywa moje serce i ponownie czuję się po jej książce jakby przejechał mnie czołg, a jednak przy okazji mocno mnie rozbawiła.

Noelle prowadzi razem z przyjaciółką mała cukiernie w Londynie. Trzy lata pracowały by dojść tu gdzie są. Zarabiają całkiem nieźle, a dzięki stałym klientom, mogą pozwolić sobie na nowego pracownika. Jednym z klientów od pewnego czasu jest restauracja, do której zdarza się zajrzeć kobiecie. Właściciel tego miejsca od jakiegoś czasu próbuje przekonać ją do siebie. Gdy Noelle powoli zaczyna ufać Markowi w jej życie ponownie wkracza przeszłość. Przeszłość która nigdy jej nie opuściła. Co się stanie gdy młoda cukierniczka pozwoli sobie na otwarcie serca i o co chodzi z tytułem czy faktycznie o złamane w przeszłości serce, czy może o coś więcej.

Książki Kasi jeszcze nigdy mnie nie zawiodły i myślę, że nigdy to się nie stanie. Za każdym razem częstuje swoim genialnym poczuciem humoru, a tym razem zaskoczyła mnie ogromnymi emocjami, bólem i zaskakującym plot twistem, którego naprawdę się nie spodziewałam.

Po raz kolejny to była niesamowicie wciągająca powieść.

"Serce Noelle" to kolejna świetna powieść Kasi Bester, która zachwyciła mnie klimatem, bohaterami, z którymi łatwo się zżyć i opowieścią, która wciąga, czasem rozbawia, a czasem porusza tak bardzo, że łamie serce na drobne kawałki. Mocno czuć Święta. Polecam!

Ciepła opowieść o powrotach do życia, o odkrywaniu siebie na nowo i o odnajdywaniu miłości po stracie poprzedniej. A wszystko to w klimacie zimowym.