Przeczytane
Opowieść o niewolnictwie genetycznie modyfikowanych ludzi, które zostaje przełamane przez ich bunt. Czyta się dobrze, szybko, ale kosztem tego, że cała ta historia zdaje się oczywista i przewidywalna przez powielenie mnóstwa schematów. Litery wydzielają mdlący zapach optymizmu, mimo panoszącego się zła, którego rozpoznanie jest dziecinnie łatwe. Nie tego się spodziewałam. Nie oznacza to, że książka jest zła, ale głównie polecam poszukiwaczom lekkiej i niezobowiązującej rozrywki w stylu Anne McCaffrey i jej serii o smokach. W wydaniu s-f wyszło to gorzej, niestety.