Rógszpona jest seniorką. Rógszpona lubi noże. Rógszpona od 40 lat jest też płatną zabójczynią.
Przez lata wykonywała tajne zlecenia, ale od niedawna stan jej zdrowia domaga się pauzy. Kobieta wie, że nieubłaganie zbliża się czas, kiedy będzie musiała odejść na emeryturę. Kiedyś szanowana w patriarchalnym środowisku skytobójczyni, dziś czuje, że jej pozycja traci na znaczeniu, a świadczyć może o tym notoryczne nazywanie jej starszą panią. A żeby było mało, od jakiegoś czasu kobieta czuje, że tym razem to ona stała się czyimś celem. Na dodatek Rógszpona całe życie była twarda, nieustępliwa, niebezpieczna, a z wiekiem zaczynają w jej sercu rozkwitać pokłady empatii i dobroci. Co się z nią dzieje?
Opis tej książki może świadczyć, że mamy do czynienia z komedią. Nie tym razem. Nie tym razem. Owszem, ta książka obfituje w zabawne teksty, ale pod warstwami czarnego humoru skrywa się historia kobiety, która przez swój wiek zaczyna być wykluczana z życia zawodowego i społecznego. Rógszpona zaczyna analizować swoje życie i wspominać poszczególne etapy, które sprawiły, że w wieku 65 lat znalazła się w tym miejscu, w którym jest obecnie.
“Starsza pani z nożem” to niezwykle intrygująca książka. Jak tylko zobaczyłam tę okładkę, po części przerażającą, a po części karykaturalną już wiedziałam, że historia, która się pod nią skrywa, będzie niezwykła, inna, niecodzienna.
Historia główn...