Lektur, które przypominają o kultywowaniu zdrowego rozsądku, przekonują o wartości nauki i potrzebie zwykłej powściągliwości w kontaktach z niesprawdzonymi informacjami, nigdy nie jest za dużo. Łukasz Lamża pozbierał kilkanaście pseudonaukowych przekonań, które nas w XXI wieku 'atakują', głównie z Internetu. Jego "Światy równoległe. Czego uczą nas płaskoziemcy, homeopaci i różdżkarze" to popularny tekst, momentami reporterski, łączący sprawozdanie z mylnych czy wątpliwych przekonań z bardzo przystępnie podanym opisem metody naukowej.
Homeopatia, 'żywa woda', 'pamięć wody' i 'kształt wody', jednostki chorobowe diagnozowane z oczu pacjenta, ruchy antyszczepionkowe, różdżkarstwo, zbawienny wpływ witaminy C, kreacjonizm młodej Ziemi, negacja zmian klimatu, powiększanie piersi przez hipnozę, smugi pary za samolotem w spiskowej interpretacji czy bezcenna wartość kabli zasilających czyniących jakoby krystaliczną jakość dźwięku - to tematy publikacji. Po liście haseł widać, że wyszła z tego mieszanka niejednorodna, z której autor się jednak nie tłumaczy. Waga problemów różna - jedne są fanaberią, naiwnością, ale inne już skomplikowanymi zjawiskami społecznymi czy daleko posuniętymi groźnymi dla zdrowia postawami. Lamża niezbyt dogłębnie pochyla się nad tematami, choć w kilku miejscach jest ciekawie.
Ponieważ książka nie jest duża, a tak z 1/5 tekstu dała mi do myślenia, to uznaję całość za lekturę wartościową. Obniżone ministerialne wymagania formalne dla homeo...