Tony Takitani to zasmucający bohater. Matka zmarła tuż po jego narodzinach, ojciec nie miał czasu się nim zajmować, ponieważ był zawsze w trasie ze swoim zespołem. Tony zawsze był sam. Jadł sam, spał sam, pracował sam. Iskierka nadziei, że ten stan rzeczy się zmieni, zamigotała w momencie, gdy spotkał Eiko.