Oddając do rąk Czytelników nowy przekład tragedii Eurypidesa, nie chcę współzawodniczyć z ostatnim tłumaczem sztuk tego poety, śp. prof. Jerzym Łanowskim, który przed kilkudziesięciu laty dokonał wielkiego i wspaniałego dzieła — przyswoił kulturze polskiej wszystkie zachowane dramaty najmłodszego z wielkich tragików ateńskich, poprzedzając je przy tym doskonałymi wstępami… Myślę po prostu, że nadszedł czas, by również polski Czytelnik … miał możliwość wyboru tłumaczenia tekstów antycznych, ich porównania i być może także lepszego zrozumienia myśli autorów starożytnych oraz lepszego poznania ich poetyki, ponieważ żaden przekład nie jest doskonały, każdy ma swoje lepsze i gorsze strony, każdy też jest swoistą interpretacją, zwracającą uwagę odbiorcy na inne walory utworów lub przynajmniej eksponującą je inaczej.
Przełożył, wstępem i przypisami opatrzył Robert R, Chodkowski