Czy nie jest więc po prostu tak, że w postaci Weisera autor złożył, jak w szkatułce, to wszystko, co jest tęsknotą Polaków: ucieczkę od głupoty, tyranii, terroru zbiorowości i z drugiej strony - mądro...
Pisałam o niej pracę licencjacką, 60str, można interpretować i interpretować, często porównywana do "Blaszanego bębenka", bardzo dobra.
I znowu Huelle. Tym razem jego debiutancka powieść „Weiser Dawidek”. Czarująca niejednoznacznością i oniryzmem, obiecująca powrót w świat dzieciństwa, kusząca niedopowiedzeniami. Choć od początku wie...
podobała mi się, ale chyba nie do końca ją zrozumiałam
Nie czytało jej się tak źle, ale chyba nadal nie całkowicie ją rozumiem. :(