Opinia na temat książki Zbrodnia nad urwiskiem

@saskia9 @saskia9 · 2022-01-13 05:34:22
Przeczytane
Ani to kryminał, ani książka humorystyczna. Beznadziejny detektyw nie prowadzi w gruncie rzeczy żadnego śledztwa, tylko snuje się po okolicy. Zagadka rozwiązała się sama z siebie. Brak logiki i konsekwencji poszczególnych zdarzeń do niczego przecież nie prowadził.

W ogóle nie było śmiesznie, chyba że kogoś bawią nieustające wywrotki, przewracanie się i potykanie.

Większość bohaterów, w tym również drugoplanowych przerysowanych maksymalnie – jakby autorka zbyt dosłownie wzięła do siebie rady z poradników aby bohatera tworzyć wyrazistego. W związku z powyższym każdy wygląda jak antypatyczna karykatura człowieka, koniecznie brzuchaty, wąsaty, spocony, pijany, śmierdzący, z odpryskującym lakierem do paznokci.
Róża coraz bardziej irytująca i wrzaskliwa. I pies koniecznie sikający na dywan.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Zbrodnia nad urwiskiem
Zbrodnia nad urwiskiem
Marta Matyszczak
6.3/10
Cykl: Kryminał pod psem, tom 2

Irlandzka wyspa Inishmore to dla Szymona Solańskiego miła odmiana od chorzowskich podwórek. Prywatny detektyw poszukuje tam zaginionej Katarzyny Walasek, a także wytchnienia od sercowych rozterek. Nie...

Komentarze

Pozostałe opinie

Mam mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawa zagadka kryminalna, z drugiej strony humor chwilami na bardzo niskim poziomie. Ile można śmiać się z tego, że ktoś upada na ziemię, albo że Róża jest gru...

Lekki i humorystyczny kryminał, dużo zagadek, w których rozwiązywaniu bierze piesek Gucio.

Ostatnimi czasy czytam mnóstwo książek, które noszą szumne miano kryminałów. Nie dość że są to dosyć wtórne historie, a domniemanego zabójcę można odgadnąć po dwóch rozdziałach, to dodatkowo na okładc...

Zabawny, lekki kryminałek. Dowcipny, złośliwy, nieźle napisany. Pomysł uczynienia psa narratorem nieco infantylny, lecz całe szczęście narracja jest kilkutorowa i akcja nie jest widziana oczami Gucia ...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl