“Zima lwów” to druga część wielopokoleniowej sagi rodu Florio. Tym razem autorka otwiera przed nami obraz Włoch z przełomu XIX i XX wieku.
Zaczęło się niewinnie od niewielkiego sklepu korzennego, a skończyło na przemyśle, samochodach, flocie, winiarniach, metalurgii i interesach związanych z siarką, czy bankowością.
W tej części dylogii to nie zapach aromatycznych przypraw wiedzie prym, a woń pieniędzy, przepychu i sławy. Tu drogie suknie, biżuteria, wielkie posiadłości, towarzystwo arystokracji i koronowanych głów stanowią codzienność rodu Florio. Stefania Auci przelała na papier prawdziwą historię, tworząc tym samym literacką opowieść o rodzinie, która stworzyła ogromne imperium biznesowe, zapewniając tym samym pracę tysiącom ludzi.
Przykład sycylijskich potentatów — tytułowych lwów pokazuje, jak ugruntowana pozycja jednego pokolenia, daje podwaliny kolejnym do większych możliwości. “Zima lwów” to historia, która pokazuje jak silnym, a jednocześnie toksycznym spoiwem może być rodzinne dziedzictwo przekazywane z pokolenia na pokolenie i jak posiadanie samo w sobie potrafi zmienić wrażliwego człowieka w maszynę do zarabiania.
Jeśli lubicie historie w stylu “Stu lat samotności” Marqueza, to bez wątpienia pokochacie losy rodziny Florio, o których słyszał chyba każdy mieszkaniec Palermo i których dzieje na kartach dwóch powieści zamknęła Stafania Auci. To literackie dzieł...