mk

Właśnie kończę i mógłbym napisać, że niepotrzebnie - bo świetnie się czyta, ale... czekają już na mnie dwa pozostałe tomy ;) W każdym bądź razie - dla fanów steampunku pozycja obowiązkowa.

Edward Nęcka to wybitny polski specjalista od zagadnień inteligencji i psychologii Twórczości. Od wielu lat zaangażowany w rozój kognitywistyki w Polsce. "Człowiek - umysł - maszyna" to świetne kompendium wiedzy nt. współczesnych teorii neuropsychologicznych nt. zachowania ludzi oraz funkcjonowania naszego umysłu. A forma dialogu tylko sprzyja zroz...

Nie przekonał mnie :( Chociaż tego autora "Abra Makabra" - rewelacyjny!

Bardzo interesujący komiks, z fabuła osadzoną w przekonującym steampunkowym świecie. A do tego świetna i klimatyczna (niczym zdjęcia w sepii) kreska.

Cykl "Abra Makabra" jest rewelacyjny. W zasadzie zakochałem się w tym komiksie już od pierwszej strony. Scenarzysta - ale i tłumacz - powinien otrzymać nagrodę za zbudowanie dialogami najbardziej przekonującego gliniarza. Komiks przeczytałem nie w częściach, ale w wydaniu kolekcjonerskim (zeszyty zebrane).

Cykl "Abra Makabra" jest rewelacyjny. W zasadzie zakochałem się w tym komiksie już od pierwszej strony. Scenarzysta - ale i tłumacz - powinien otrzymać nagrodę za zbudowanie dialogami najbardziej przekonującego gliniarza. Komiks przeczytałem nie w częściach, ale w wydaniu kolekcjonerskim (zeszyty zebrane).

Cykl "Abra Makabra" jest rewelacyjny. W zasadzie zakochałem się w tym komiksie już od pierwszej strony. Scenarzysta - ale i tłumacz - powinien otrzymać nagrodę za zbudowanie dialogami najbardziej przekonującego gliniarza. Komiks przeczytałem nie w częściach, ale w wydaniu kolekcjonerskim (zeszyty zebrane).

Cykl "Abra Makabra" jest rewelacyjny. W zasadzie zakochałem się w tym komiksie już od pierwszej strony. Scenarzysta - ale i tłumacz - powinien otrzymać nagrodę za zbudowanie dialogami najbardziej przekonującego gliniarza. Komiks przeczytałem nie w częściach, ale w wydaniu kolekcjonerskim (zeszyty zebrane).

Cykl "Abra Makabra" jest rewelacyjny. W zasadzie zakochałem się w tym komiksie już od pierwszej strony. Scenarzysta - ale i tłumacz - powinien otrzymać nagrodę za zbudowanie dialogami najbardziej przekonującego gliniarza. Komiks przeczytałem nie w częściach, ale w wydaniu kolekcjonerskim (zeszyty zebrane).

Drugi tom przygód chłopca widującego duchy oraz gromadki jego przyjaciół. Nowa historia, chociaż nawiązująca miejscami do pierwszego tomu, to jednak zupełnie niezależna. Ale... kontynuacja gorsza. Generalnie, po opisie, nastawiłem się na ciut inna historię.

Bardzo przyjemna książka z fabuła osadzoną w moich ulubionych czasach i miejscu, tj. XIX wiecznym Londynie. Czuć klimat miasta i XIX wieczną atmosferę. Z tajemnicą ducha w tle. Przypadła mi do gustu. Teraz zabieram się za drugi tom.

Andreas należy do wąskiego grona moich ulubionych twórców komiksu. Seria "Rork" to moja prawdziwa komiksowa miłość; "Koziorożec" to też przyjemność. Ale jakoś do ARQ nie mogę się przekonać. Szkoda.

Mocne! Z pewnością tylko dla dojrzałego czytelnika, tak jak powyżej 18 roku życia. Na dłuuugo pozostaje w pamięci.

Bez rewelacji, ale przyjemnie się czytało. Trzy krótkie historie emanujące słowiańskim duchem. Nieco przywołujące na myśl przygody wiedźmina.

Kapitalny komiks. Batman kontra przedwieczni bogowie z mitologii Cthulhu i jego plugawi wyznawcy. Rewelacja!

Świetnie ilustrowana. To bardziej komiks niż książka.

Po prostu świetny!

Steampunk w roli głównej z Piłsudskim, Tarkowskim i Wokulskim? Czemu nie! Pierwsza Brygada to historia alternatywna z interesującym tłem i świetną kreską. Polecam uwadze! I czekam na drugi tom.

Chyba nie zrozumiałem - chociaż czytałem dwukrotnie...

Historia zmagań Batman z Kubą Rozpruwaczem osadzona w XIX wiecznym Nowym Jorku. Bardzo przyjemnie się czyta i... ogląda.

@diabolicalady: Fakt, ponoć jest świetna. Sam mam ochotę ją przeczytać!

Komiks baaaardzo mi przypadł do gustu. Fani grozy w stylu Lovecrafta i stylistyki komiksu Rorka, powinni byś zachwyceni. Ja jestem!

Baaardzo ciekawy eksperyment, w którym fabuła jest rozbita między czytanie książki, a oglądanie filmów (narracja drugiego z bohaterów). Warto chociażby dlatego tą książkę przeczytać. Poza tym - są chwilę, że na prawdę można się bać!

Pamiętam z dzieciństwa: "Przyleciała sroczka. Kaszkę uwarzyła. Temu dała na łyżeczkę. Temu dała na miseczkę. Temu dała widelczyk. A temu łepek urwała i... poleciała. I tutaj zawitała". Ten może niezbyt wyszukany wierszyk, zawsze gwarantował dobrą zabawę z rodzicami i salwę śmiechu - zarówno dla mnie, jako dziecka, jak i rodziców.

Cała magi...

Nawet ok, nie powiem, aczkolwiek prócz uwielbienia graniczącego z fanatycznym oddaniem, mitologizowaniem bohatera, wolałbym otrzymać coś, co mi przybliży Jobsa jako człowieka oraz Jobsa jako współpracownika - osobę kreująca Apple. Nic takiego nie otrzymałem, niestety.