Avatar @nellik29

@nellik29

5 obserwujących. 2 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 24 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
5 obserwujących.
2 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat. Ostatnio tutaj około 24 godziny temu.

Cytaty

Nie mieszaj się głupi w ten spór biskupi, oni się pogodzą, na tobie się skrupi.
(...) życie jest tym, co z niego zrobimy, a akceptacja jest kluczem do wszystkich naszych problemów.
W jakimś punkcie swojej kariery (...) będzie pan musiał wybrać, czy chce pan być żołnierzem, lekarzem czy politykiem. Te trzy rzeczy pozostają ze sobą w sprzeczności. Nie mogą współistnieć.
To wspólnie spędzony czas buduje długotrwałe relacje.
Wszyscy lubimy myśleć, że mamy jakiś wpływ na nasze rodziny. Że najbliżsi potrzebują i oczekują naszych rad i sugestii. Guzik prawda. Czasami wydaje mi się, że jedyna naturalna rzecz, która łączy członków rodziny, to DNA.
W nienawiści tkwi wielka siła, a jedna z najłatwiejszych dróg do manipulowania ludźmi wiedzie przez ich zastraszanie.
(...) kiedy w życiu pojawia się problem, który można rozwiązać za pomocą pieniędzy, nie jest to prawdziwy problem, tylko wydatek.
Każdy chce patrzeć, ale nikt nie chce słuchać. Publiczność czeka na potwierdzenie tego, co jej zdaniem wszyscy i tak już wiedzą. Podobno dzieci wierzą w to, w co chcą wierzyć, ale prawda jest taka, że nie da się ich oszukać. Za to dorośli wolą wybrać tę wersję, która im najbardziej odpowiada. Nikogo nie interesuje, co mówią albo myślą inni ludzie, przez co przeszli i do jakich doszli wniosków. Ludzi interesuje tylko to, co ich zdaniem i tak wiedzą.
Ludzie chętnie uciekają w przesądy, by w ich cieniu ukryć się przed prawdą jak przed słońcem w upał. Prawda ich pali, bo nie pasuje do ich wizji świata, a przede wszystkim wizji samych siebie. Oczywiście, wizji pięknej, spójnej i obiektywnej (...) Przyczyn osobistych klęsk i niepowodzeń szukają wszędzie wokół, zamiast stawić czoło własnej głupocie czy nieudacznictwu. To nie ja, ja sobie niezasłużyłem. To świat. To los!
Kiedy bardzo o coś zabiegasz, najbardziej wkurzający jest ktoś, kto z łatwością mógłby to mieć, lecz z jakiegoś powodu wcale tego nie chce.
Ręce próżniaka kuszą diabła.
Bezczynność prowadzi do złego.
Prawdziwa rodzina wydawała się masą problemów - wszystkie te uczucia, które wchodzą w grę, ludzie których musisz zadowolić.
Warte uwagi są tylko te rzeczy, które istnieją tu i teraz. Nawet nie te, które będą, bo są jeszcze płynne, może wcale się nie wydarzą. Przyszłość to niewiadoma, a przeszłość już nie żyje.
(...) pytania są po to, żeby szukać na nie odpowiedzi
(...) każdy - nieważne, jak niewinnie by wyglądał - jest zdolny do przekraczania granic. Pozostaje tylko pytanie, jak daleko mogą się przesunąć.
Nigdy nie wolno robić wszystkiego. Trzeba sobie stawiać granice i nie przekraczać tych raz już postawionych, choćby nie wiadomo co się działo. Bo tylko człowiek z zasadami jest coś wart. Człowiek bez zasad szybko przestaje być człowiekiem.
Jeżeli nie pasujesz do systemu, system zmienia ci życie w piekło.
(...) facet z żoną i kilkuletnim dzieckiem nie ma ochoty odbierać głuchych telefonów w nocy. Albo wsiadać rano do samochodu z poprzebijanymi oponami. To prawda, że rodzina odbiera mężczyźnie jaja. Tyle że najczęściej dzieje się to w momencie, w którym on już ich nie potrzebuje. I kiedy nie widzi w utracie jaj niczego wstydliwego.
Rany zadane w młodości często zostawiają najgorsze blizny.
(...) upijanie się po to, by złagodzić poczucie samotności, czyni cię jeszcze bardziej samotnym.
Ładne dziewczyny nigdy nie muszą się o coś starać, ale brzydkie są skazane na wysiłek przez całe życie. Muszą skłaniać ludzi, by zwracali na nie uwagę. Sporo wysiłku kosztuje sprawienie, by inni dostrzegli, że są zabawne albo mądre, lub śmiałe. Piękne zaś siedzą po prostu i uśmiechają się do ciebie i są albo cholernie miłe i cholernie słodkie, aż ma się ochotę wziąć je na stronę i powiedzieć im jakąś bardzo nieprzyjemną prawdę, żeby zetrzeć im z twarzy głupi uśmiech, albo tak cholernie nieprzyjemne i ciągle niezadowolone, że chciałoby się skopać je parę razy, żeby im przypomnieć, że można je posiniaczyć i złamać tak samo łatwo jak wszystkich.
... każde zdjęcie powstaje po raz drugi, kiedy patrzy na nie widz. Bo nie widzi się fotografii takiej, jaka jest, tylko taką, jakim się jest samemu. Wnosi się do niej własny kontekst, własną historię, własny sposób postrzegania. Nadaje się jej znaczenie. Moim zdaniem to, co ludzie widzą, patrząc na zdjęcie, mówi więcej o nich niż o tym, co właściwie zostało sfotografowane.
Cały czas łudziły się, że bez facetów będą miały święty spokój, tymczasem teraz ciągle przyłapywały się na jakimś niedostatku, braku pożywki dla hodowanego poczucia własnej wartości. Niedobory, ułomności i śmieszność mężczyzn traktowały jak trampolinę do własnej wartości. Beznadzieja mężczyzn pozwalała rozkwitać ich kobiecości. Bez tych żywych obiektów, które służyły im do analizy błędów natury, musiały się ograniczyć do dowcipów o wyższości wibratora nad męskim przyrodzeniem. Pełne namiętności zapasy zamieniły na jałowy sarkazm.
Ludzie nie współczują ani nie sympatyzują z kobietą, która stawia siebie na pierwszym miejscu. Podobnie jak nie szanują mężczyzny, który nie potrafi zapanować nad swoją żoną.