poza tym gdy przechodziłam ,,warsztaty'' w Gazecie Wyborczej (wiem że to tani brukowiec i żaden autorytet ale jednak myślę ze warto o tym wspomnieć) wszyscy dziennikarze stwierdzili że szybciej zatrudnili by młodą , kreatywną osobę z pomysłami po jakichkolwiek studiach niż wykształconych dziennikarzy
hmm to cięzki temat ale ... uważam że oczywiście wykształcenie i elokwencja są bardzo wazne, ale zdecydowanie nie polecam - dziennikarstwa - ponieważ jest to kierunek, który blokuje cie twórczo - zeby zawodowo pisac to po pierwsze najpierw musisz mieś swoją specjalizację - a na tych studiach tego nie otrzymasz a po drugie dziennikarzem można zostać po każdych studiach.
hmm jak dla mnie taka współpraca nie wchodzi w rachubę mimo ze jestem na dziennikarstwie - nie umiem ,, produkować'' tekstów a taka współpraca zdecydowanie się z tym wiąże. Potrzebuje chęci i weny - a takie zmuszenie już mi je odbiera. Wiec pozostanę na wypożyczaniu i kupowaniu książek :)