Misję specjalną to mam co dzień rano, na chwałę Rzeczypospolitej, by się nie spóźnić do pracy i w ogóle wstać! 100x bym wolał mieszkać na wsi i tam pracować w zaciszu i spokoju. Życie w dużym mieście ma swoje plusy, ale też minusy. Np. poranki. Pobudka 5.30, z zamkniętymi oczami dojście pod prysznic, poranna toaleta, potem woda na kawę, szybki wybór niepogiętych ubrań, jakiś jogurt, kawa w biegu, ...
Świat literatury zepsuł nieodwołalnie i definitywnie Paulo Coelho, wpierw Alchamikiem, potem Pielgrzymem, a potem już mroczna równia pochyła. Ta jego tkliwa pseudofilozofia, te cytaty o kochaniu i nadziei - istna zgroza. Lukier lejący się ze stron jego powieści sprawia, że można mimowolnie nabawić się cukrzycy lub zacząć ubierać w różowe, pastelowe kolory. Nie przeszkodziło to jednak by stał się l...
Moje smoczysko, podobnie jak ja, jest dość specyficzne, ba!, wręcz reprezentuje gatunek post-smoczysko, jak post-modernizm, czy post-rock. Ranek jest dla niego złą porą. Bo do cech smoka stepowego należało, że był człowiekiem wieczoru. Jest vegetarianinem, veganinem, albo wręcz je tylko to co samo spadło z drzewa, ale, gdzieś tam w środku nadal ma wyryte, że lovekrove. Zieje ogniem jedynie po piąt...
Inkwizytor. Jak nikt inny potrafię dostrzec kłamstwo i fałsz, obłudę i odszczepieństwo od prawdziwej Wiary. Prawo, porządek, ład, niebieski i ziemski, zawsze były i są bliskie moim niezłomnym przekonaniom. Gdyż Niebo gwiaździste nade mną, a prawo moralne we mnie.
O miłości jak z Doriana Greya, zaborczej i nieszczęśliwej, gwałtownej i burzliwej, płonącej oślepiającym ogniem i pozostawiającej gorący popiół, miłości niespełnionej i destrukcyjnej, pozostawiającej tęsknotę i żal, miłości nieracjonalnej, pełnym sercem i duszą. Czymś co się zdarza raz w życiu. Bo życie jest za krótkie by czegokolwiek żałować!
Teodor Dorregaray z Lachesis, na pamiątkę bardzo wykształconego świętego, w nawiązaniu do ojczyzny magii i ich tajemniczych wrzosowisk, oraz odwołując się do Mojr, ale strzegąc tym razem tajemnej wiedzy niedostępnej zwykłym śmiertelnikom.
kraj, którego piaski przesiąknięte są krwią przelaną za skarby Lewantu, a ze świętością ma tyle wspólnego co Kaligula z dobrocią. Jest niczym. I jest wszystkim!
Stało się. Atak. Mimo przewagi wroga, nie tracimy ducha, a morale wysokie! W naszej jednostce nie znamy słowo "kapitulacja". Muszę kończyć, szturmują. Wasz P.
1. Jak Pan ocenia fenomen skandynawskich kryminałów? 2. Co ludzi pociąga w Skandynawii i dlaczego tam akurat umieszczono akcję tak wielu kryminałów? 3. Dlaczego nie pisze Pan np. o historiach z Langen? Nie wierzę, że nie ma tam natchnienia na interesującą powieść! 4. Czy wzoruje się Pan na którejś ze skandynawskich sław literatury? A może na kimś innym? 5. Co jest Pana natchnieniem...