Pokolenie dżinsów recenzja

6833 do Batumi

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2021-11-19
Skomentuj
22 Polubienia
Trzydzieści osiem lat temu, a dokładniej 18 listopada 1983 roku, siedmioro przyjaciół porwało samolot. Nie słyszeliście o tym, prawda? Ja też nie słyszałam – zmieniło się to w momencie w którym zobaczyłam okładkę książki ,,Pokolenie dżinsów''.

I tu na chwilę się zatrzymamy, bo okładka – oszczędna i minimalistyczna – bardzo dobrze koresponduje z treścią książki. Delikatne papierowe samolociki, niewinne, dziecięce, naiwne lecą w tą samą stronę. Z wyjątkiem jednego, czarnego, tego który zawraca, obiera własny kurs, sprzeciwia się, buntuje.
Tym samolocikiem są młodzi Gruzini, którzy postanowili wyrwać się z ,,najszczęśliwszego kraju na świecie'', jakim było w 1983 roku ZSRR.

Bo już zapewne się domyślacie – porywacze lotu 6833 do Batumi nie byli terrorystami. Nie weszli na pokład po to, żeby siać strach i śmierć, nie chcieli zmusić pilotów do tego, żeby rozbili się samolotem na Kremlu. Ich plan był prostszy, choć pod wieloma względami nie mniej szalony – chcieli pilotów zastraszyć i zmusić ich do wylądowania w Turcji, która znajdowała się wtedy pod wpływami ,,zgniłego reakcjonistycznego Zachodu''.
W tej Turcji miało czekać na nich nowe życie – miała czekać wolność. Miało być lżej, lepiej, piękniej. Wreszcie miało być dobrze i po ludzku. Kolorowo i swobodnie.

Jednak tym, co ich czekało okazała się śmierć. Ominęła tylko Tinę, która była jedyną kobietą w ich grupie. Ale i ona nie uniknęła rzeczy przerażających i traumatycznych, i samej kary więzienia.


Proces był pokazowy. Wyrok – niespodziewanie okrutny. Tak naprawdę nie myślano, że grupa młodych ludzi zostanie rozstrzelana. Wszyscy wiedzieli, że ich czyn ostatecznie doprowadził do śmierci wielu osób – nieintencjonalnej, to prawda, ale jednak – ale opinia publiczna skłaniała się raczej ku starej dobrej zsyłce na Syberię.
Gruzińskie władze chciały jednak pokazać jak bardzo są oddane Moskwie. Stąd szybki proces, propaganda w mediach, przekupieni świadkowie, błyskawiczny wyrok i jego ciche wykonanie.


,,Pokolenie dżinsów'' jest książką krótką, bo liczącą sobie zaledwie 198 stron – zapewne dlatego pozbawiona jest zbędnych opisów, nie przedstawia czytelnikowi całej historii (przyjaciele zabierali się do wykonania swojego planu aż dwa lata), nie rozrysowuje dokładnie postaci, a raczej tylko szkicuje ich portrety wskazując na najważniejsze cechy i wydarzenia w ich życiu. Język powieści jest lakoniczny, ale dobrze oddaje to, co autor chciał nam pokazać – szarość życia w totalitarnym państwie, jego wszechogarniającą beznadzieję, bunt podskórny, narastający latami, jak pożar na torfowisku, sprzeciw, którego nie można ugasić i ta szalona nadzieja, że jeśli zrobimy coś radykalnego, coś niemożliwego to wszystko się zmieni i ,,będzie jaśniej, i będzie piękniej, będzie radość i będzie śpiew''.




*książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-19
× 22 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokolenie dżinsów
Pokolenie dżinsów
Dato Turaszwili
6.7/10

Powieść “Pokolenie dżinsów” Dato Turaszwiliego nawiązuje do prawdziwych tragicznych wydarzeń w Gruzji w 1983 roku. 18 listopada kilkoro przyjaciół porwało samolot lecący z Tbilisi do Leningradu. Despe...

Komentarze
Pokolenie dżinsów
Pokolenie dżinsów
Dato Turaszwili
6.7/10
Powieść “Pokolenie dżinsów” Dato Turaszwiliego nawiązuje do prawdziwych tragicznych wydarzeń w Gruzji w 1983 roku. 18 listopada kilkoro przyjaciół porwało samolot lecący z Tbilisi do Leningradu. Despe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie jest to łatwa książka. Ta niedługa powieść powstała na kanwie prawdziwej historii, która nigdy nie powinna się wydarzyć. Opowiada o grupie młodych ludzi ze stolicy Gruzji, którzy byli tak umęczen...

@atypowy @atypowy

Lata osiemdziesiąte, ZSRR to ponury czas i miejsce do życia. Pogłębiająca się stagnacja gospodarcza, wyniszczająca wojna w Afganistanie i wszechobecna bieda, sprawiały że obywatele „imperium zła”, sz...

@Mackowy @Mackowy

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us
Estetyka Apokalipsy

Dość długo byłam przekonana, że gry komputerowe nie są dla mnie – w końcu jestem dziewczyną, a dziewczyny nie grają w gry. (Wiem, głupio.) Ale potem w moim życiu pojawił...

Recenzja książki Ostatni z nas. Zrozumieć The Last of Us
Lone Wolf 2: Ogień na wodzie
Ani chwili odpoczynku

Poprzednio nie wspomniałam o tym, ale za każdym razem, gdy kończymy naszą przygodę w serii Kai zdobywamy doświadczenie – i tak, jak w przypadku ,,Ucieczki z mroku’’ zacz...

Recenzja książki Lone Wolf 2: Ogień na wodzie

Nowe recenzje

Projekt 1002
Mroczne eksperymenty
@stos_ksiazek:

„Projekt 1002” to druga część z cyklu „Cienie w mroku” Wojciecha Kulawskiego. Pierwsza część „Rzeźbiarz kości” wciągnęł...

Recenzja książki Projekt 1002
Paragraf na miłość
Miłość w towarzystwie paragrafów – lekka opowie...
@KsiazkowyLobuz:

„Paragraf na miłość” to lekka, przyjemna powieść obyczajowa z nutką prawniczego klimatu, która z powodzeniem może trafi...

Recenzja książki Paragraf na miłość
Wszyscy grzesznicy krwawią
Wszyscy grzesznicy krwawią
@kamilawalota:

Macie ochotę na kryminalną układankę z moralnym ciężarem? W hrabstwie Charon w Wirginii, miejscu zbudowanym z krwi i...

Recenzja książki Wszyscy grzesznicy krwawią
© 2007 - 2025 nakanapie.pl