Letnia noc recenzja

"Letnia noc" to taka mała książkowa cegiełka. Kiedyś lubiłam bardzo książki o takiej objętości ale to było dawno temu, kiedy miałam mnóstwo czasu i bardzo mało obowiązków. Obecnie raczej unikam książek powyżej 500 stron jednak tym razem się skusiłam.
Muszę przyznać, że okładka jest piękna i kusi czytelnika, zapowiada fascynującą przygodę, mroczną, tajemniczą, ekscytującą. Cóż, jeśli chodzi o mnie to nie jest to horror, ani powieść grozy nawet. To zwykła obyczajówka/przygodówka z dziwnymi elementami. W tej książce znajdziecie to, co tak dobrze znacie czyli małe miasteczko i jego problemy i tajemnice, grupkę dzieciaków, które właśnie rozpoczynają wakacje a co za tym idzie przed nimi wiele beztroskich dni wypełnionych wspólną zabawą, która w końcu zamieni się w walkę o przetrwanie.

Co nie przypadło mi do gustu :
- powieść w pewnym momencie zaczęła mnie męczyć. Pod koniec pierwszej połowy, zanmim zaczęły pojawiać się konkretne wydarzenia za dużo mi było opisów zabaw chłopców, które nie wnosiły nic do akcji. Druga połowa poszła już górki ;)
- to co miało być horrorowate i straszyć dla mnie było śmieszne i odrobinę godne pożałowania. Serio, jakiś robal, ni to węgorz ni to jakiś inny stówr wiercący dziury w ziemi. Takie rzeczy to nie dla mnie. Już lepiej wypadł zagadkowy żołnierz ale też tylko do pewnego momentu.
- jeśli chodzi o mnie, to bardzo nie spodobał mi się fragment, gdzie autor zdecydował się na opisanie rodzącej się fascynacji erotycznej pomiędzy dwójką dwunastoletnich dzieci. Tak, dzieci ponieważ dla mnie chłopiec i dziewczynka w tym wieku to dzieci. Niesmaczne było to jak pozbyli się ubrań i zaczęli zmierzać w kierunku zbliżenia. Serio, taka zachęta do uprawiania seksu w wieku dwunastu lat, świat staje na głowie.

Co mi się podobało:
- legenda o dzwonie Borgiów i Steli objawienia
- historia samosądu do jakiego doszło w 1900 roku w murach Old Central
- przedstawienie małego miasteczka Elm Heaven, rolniczego krajobrazu, szkoły Old Central, grupki dwunastoletnich dzieciaków, kolegów z jednej szkoły
- książkę czyta się szybko, płynnie i chociaż ok pierwszej połowy trochę mnie zmęczyła to całościowo odbieram ją bardzo dobrze

Moja ocena to 6-6.5/10. Za dwa dni ma miejsce premiera kolejnej książki Simmonsa "Zimowe nawiedzenie", gdzie tym razem Dale, jeden z bohaterów "Letniej nocy", jako dorosły już mężczyzna pojawia się w Elm Heaven podczas Halloween. Myślę, że i tym razem się skuszę. Ciekawa jestem co tym razem autor nam zaserwuje.