Moja ocena:
A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Podejrzany o zabójstwo ojca Krzysztof z dnia na dzień zapada się pod ziemię, pozostawiając całe swoje dotychczasowe życie za sobą. Jego ślade...
Sebastian Sadlej, z pochodzenia częstochowianin, grafik komputerowy, miłośnik Bieszczad wszedł z przytupem na polski rynek wydawniczy, debiutując powieścią kryminalną pt. „To nie moja wina”. Ojcie...
"To nie moja wina", to debiut po który sięgnęłam z czystej ciekawości. Ile razy słyszeliśmy stwierdzenie, aby rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady. Tak właśnie postąpił Krzysztof, który zaraz po ś...
Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie zawsze szczęśliwe zakończenie historii. „Dni w hi...
Recenzja książki Dni w historii ciszyPrzyznam szczerze, że jakiś czas temu kryminały polskich autorów zaczęłam omijać szerokim łukiem. Przez powtarzalny motyw, płaskich bohaterów i zakończenia bez zaskoczen...
Recenzja książki Robaki w ścianie... jest prawdziwym zjawiskiem. Znanym już od lat 20. XX wieku, ale wciąż bez wyjaśnionej przyczyny. Ludzie z Pangi też...
Recenzja książki Modlitwa za nieśmiałe korony drzewsymbolem Anioła Stróża historia ta wybrzmiewa, bo krzywda w nim tak duża, że umysł złem odziewa dzieciństwa cierpienie ...
Recenzja książki Nie AniołZ jakiegoś powodu jedne książki utrzymują się na szczycie list bestsellerów, wznawiają nakłady, rozchodzą się jak śwież...
Recenzja książki Czarna kawa