Bliżej niż myślisz recenzja

Byle mieć łącze z internetem...

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2020-05-12
Skomentuj
11 Polubień
Czy w dobie wszędobylskich kamer można się jeszcze schować? Czy w czasach dziesiątek aplikacji, można zrobić krok bez niczyjej wiedzy? Wyjechać gdzieś? Zaszyć się w samotności? A co z dobrowolnym zakładaniem profili na portalach społecznościowych, na których umieszczamy niemalże wszystko na swój temat?
Niby fajnie, technika przyjacielem naszym jest, lecz stając po drugiej jej stronie , nie wygląda to już tak kolorowo. Mie mamy siebie, swojego życia, własnych myśli, prywatności, jesteśmy jak ludzkie roboty wyzbyte wszystkiego tego, co wiąże się z emocjami. A temat ten poruszyła Ewa Przydryga w książce "Bliżej niż myślisz". Oto kobieta wynajmuje pokój w pensjonacie nad morzem. Tajemnicza, pokazuje się w dresach i bluzie z kapturem, który skrywa całą twarz. Nikogo nie interesuje aż do momentu, gdy znika. Właścicielka pensjonatu wierzy, że to było morderstwo, policja nie ma na to żadnych podstaw. Zapis kamer został wyczyszczony, pokój też, w meldunku nikt nie widnieje. Fakt zostaje ad acta. Nika, właścicielka pensjonatu nie jest wiarygodnym świadkiem. Po leczeniu psychiatrycznym i po alkoholizmie, możliwe są u niej zwidy i omamy. Tacy ludzie odstawiani są na margines. I tu następuje zwrot w bohaterach, bo Nika sama wszczyna poszukiwania. Morderstwo w jej ośrodku wypoczynkowym nie jest najlepszą reklamą. Jedyne źródło dochodów musi zostać oczyszczone, musi być krystaliczne i wiarygodne. I, jak się okazuje, wystarczy pogrzebać w internecie i voila. Portale społecznościowe i bazy danych, to studnie informacji o każdym, o wszystkim. Wystarczy odpowiednio poszukać. Nika rozszerzając krąg podejrzanych zaczyna niepotrzebnie wściubiać nos nie tam, gdzie wskazane, ryzykując przy tym (bez mała) własnym życiem. Bo, jak się okazuje w brutalnej rzeczywistości, ludzie ładni w necie, faktycznie są kimś innym. Stwarzają pozory inności. Trzeba uważnego oka, by dodać przysłowiowe dwa do dwóch by otrzymać prawdę. Nika grzebie, docieka, analizuje... Ale życie zawsze igra sobie ze wszystkiego. Szukamy tu i tam, a dlaczego nie w najbliższym otoczeniu... ?
Powieść ma wartką fabułę, a autorka lekkim piórem kreśli przed nami historię, która jest dosyć ciekawa. Daleko jej jednak do dobrego kryminału, a niektóre sceny, począwszy od strony 266, mają wiele uchybień i przerysowań. Wprawne oko czujnego czytelnika wyłapie owe momenty, lecz ktoś, kto łapie powieść dla relaksu i tak zwanego "nie myślenia" nie uchwyci tych zdarzeń. Są błędy, nie ukrywam, nieścisłości i sceny oraz bohaterowie czasem niepotrzebni, poboczni, nie mający nic wspólnego z treścią. Ale dzięki temu mamy kalejdoskop ludzkich charakterów i osobowości. Dla jednych "Bliżej niż myślisz" będzie zwykłym "czytadłem", dla innych świetną powieścią pełną meandrów poszukiwawczych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-10
× 11 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bliżej niż myślisz
Bliżej niż myślisz
Ewa Przydryga
7.1/10

„ Wciągający, zaskakujący, mocny! Na taki polski thriller czekali czytelnicy ” ~ Newsweek Polska Nika Wermer, właścicielka niewielkiego pensjonatu w Gdyni, wierzy, że była świadkiem morderstwa. Kobi...

Komentarze
Bliżej niż myślisz
Bliżej niż myślisz
Ewa Przydryga
7.1/10
„ Wciągający, zaskakujący, mocny! Na taki polski thriller czekali czytelnicy ” ~ Newsweek Polska Nika Wermer, właścicielka niewielkiego pensjonatu w Gdyni, wierzy, że była świadkiem morderstwa. Kobi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeglądając Instagram czy popularne strony związane z książkami, co rusz napotykałam książkę: Bliżej niż myślisz. Nie raz miałam poczucie, że otworzę lodówkę i zobaczę w niej ciemną okładkę. Zewsząd...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Najczęściej staram się zaczynać przygodę z nowym dla mnie autorem od pierwszej jego książki. W przypadku Ewy Przydrygi zrobiłam jednak zupełnie odwrotnie, zgodnie z sugestią samej Autorki. I choć "Bl...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Kawa i papieros
Kawa przed śniadaniem i papieros na kaca

Zacznę bez wstępu, bo tu, z „Kawą i papierosem” od razu wkraczasz do wielkiego powierzchniowo loftu. To miejsce, jak i ta powieść, to konglomerat różnych ludzi, ich mar...

Recenzja książki Kawa i papieros
Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem