Chata na krańcu świata recenzja

Chata na krańcu świata

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @violaa92 ·1 minuta
2020-04-15
Skomentuj
5 Polubień
Sielanka, wypad za miasto i urokliwy domek nad rzeką, czego chcieć więcej. Szczęśliwa rodzina postanawia spędzić wakacje na odludziu, jednak nie będzie im dane zaznać spokoju zbyt długo. Zjawiają się nieznajomi i zaczyna się walka o życie. Tak w skrócie zaczyna się intrygująca opowieść o... apokalipsie, która ma nadejść lada chwila. Z takim opisem chciałabym wszystkich zostawić, by nie odbierać przyjemności z czytania, ale pokrótce postaram się streścić, jakie są moje wrażenia.

"Nie jesteśmy tu, żeby was skrzywdzić. Potrzebujemy waszej pomocy, żeby wszystko naprawić, żeby ocalić to, co trzeba ocalić. Tylko wy możecie nam pomóc".

Nieuniknionym jest, by czworo nieznajomych ludzi wdarła się do domku w którym znajduje się Eric, Andrew i ich adoptowana córeczka Wen. Cztery postacie z dziwną bronią, niczym czterej jeźdźcy apokalipsy, pojawiający się przed końcem świata, będzie terroryzować rodzinę dopóki... No właśnie - dopóki będzie to konieczne... Rodzina musi zmierzyć się z niepodważalnie najtrudniejszą decyzją w ich życiu, inaczej ten koszmar nigdy się nie skończy.

"My czworo przyszliśmy tu, żeby zapobiec apokalipsie (...) Ostatecznie to, czy świat się skończy, czy nie, zależy wyłącznie od waszej trójki".

To historia bardzo przytłaczająca, bo przecież wizja nadciągającej apokalipsy nie może być inna, prawda? Koniec świata zbliża się wielkimi krokami, jest tuż tuż. Co to będzie, co to będzie... Autor umiejętnie stopniuje emocje tworząc niepokojącą atmosferę. A poczucie grozy towarzyszy mi od początku czytania. Wczuwam się w role bohaterów i jest mi niesamowicie źle, że tak podły los ich spotkał. Zastanawiam się co ja bym zrobiła. Porusza mnie ta historia doszczętnie.

"Okrucieństwo, ignorancja i niesprawiedliwość są filarami porządku społecznego równie nieuniknionymi jak pogoda".

Chata na krańcu świata to dla mnie alegoryczna wizja końca świata, przedstawiona na bardzo wysokim poziomie, gdyż można ją różnorako interpretować. Zakończenie wymusza na czytelniku ruszenie głową, i albo odbierzecie je jako przewidywalne dla tego typu literatury grozy i rzucicie książką w kąt, albo tak jak ja, będziecie zachwyceni otwartym zakończeniem dla którego mam co najmniej kilka interpretacji. Takie a nie inne zakończenie sprawiło, że czuję jeszcze większą satysfakcję z czytania. Taka mała uczta literacka, a może nawet coś więcej? Jeszcze muszę to chwilę przemyśleć, a tymczasem zachęcam do czytania tej niewątpliwie intrygującej powieści. Warto.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-12
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Chata na krańcu świata
Chata na krańcu świata
Paul Tremblay
6.1/10

Siedmioletnia Wen i jej rodzice, Eric i Andrew, spędzają wakacje w samotnej chatce nad jeziorem niedaleko granicy kanadyjskiej, z dala od miejskiego zgiełku, odcięci od natrętnego Internetu i...

Komentarze
Chata na krańcu świata
Chata na krańcu świata
Paul Tremblay
6.1/10
Siedmioletnia Wen i jej rodzice, Eric i Andrew, spędzają wakacje w samotnej chatce nad jeziorem niedaleko granicy kanadyjskiej, z dala od miejskiego zgiełku, odcięci od natrętnego Internetu i...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Chata na krańcu świata" to jedna z tych pozycji, która zbiera mieszane odczucia: od zachwytów po uczucia zawiedzenia po lekturze. Ja pozostaję pośrodku i chyba powielę słowa wielu osób, które przecz...

@powiescidlo @powiescidlo

Po horrory sięgam rzadko, ale kiedy się decyduję na przeczytanie konkretnego tytułu, robię to bardziej pod wpływem impulsu, niż większej potrzeby. Autor do tej pory był mi zupełnie nieznany, ale po l...

@PiotrPodgorski @PiotrPodgorski

Pozostałe recenzje @violaa92

Dziewczyny znikąd
Dziewczyny

Grace, Rosina i Erin, trzy zupełnie różne dziewczyny, które pragną tego samego. Sprawiedliwości. Chcą walczyć o prawa kobiet, mimo że mają tylko po kilkanaście lat. To n...

Recenzja książki Dziewczyny znikąd
Prosty układ
Prosty, bardzo prosty układ

"Mężczyźni, gdy wiedzieli, czego chcą, mówili krótko i rzeczowo. Przynajmniej taki mi się wydawało... Czasami nawet uważałam, że bycie mężczyzną jest prostsze. Przede ws...

Recenzja książki Prosty układ

Nowe recenzje

a dookoła nas rzeczy różne
Notatki z życia.
@gosiaprive:

Gdzieś przeczytałam intrygującą recenzję tej książki. Zachęciła mnie. Kupiłam książeczkę, trochę poczytałam, nie wciągn...

Recenzja książki a dookoła nas rzeczy różne
Fotoplastikon
Gdy nastolatka sięga po sznur i wiąże pętlę…
@matren:

Kiedy Mariusz Kanios pisze książkę, a Filip Kosior czyta audiobooka, to musi z tego wyjść coś ekstra. Tak jest i tym ...

Recenzja książki Fotoplastikon
Smocze Kryształy: sekrety władców
Smocze kryształy
@Kantorek90:

"Smocze kryształy. Sekrety władców" to moje pierwsze spotkanie z autorka Joanna Karyś. Jej książkę miałam okazję przecz...

Recenzja książki Smocze Kryształy: sekrety władców
© 2007 - 2024 nakanapie.pl